Recenzja Matt Burczyk „Eryk Scott. Dziedzictwo chaosu”

 Drugi tom bestsellerowej serii dla młodzieży, w której najważniejsza jest magia!

Ekscytująca opowieść, pełna przygód i zwrotów akcji!
W drugim roku szkolnym Eryk Scott trafia do magicznej akademii położonej w Irlandii, gdzie będzie się uczył nowych przedmiotów, m.in. alchemii i run. Pozna niezwykłe zaklęcia i klątwy, spotka magiczne stworzenia – wróżki, smoki i gryfy – kolejny raz zmierzy się z własnymi lękami. A przede wszystkim odkryje szokującą prawdę o swojej rodzinie.
Czy odnajdzie Mię, najlepszą przyjaciółkę, która przepadła bez wieści? I czy powstrzyma Lady Muerte, przerażającą nekromantkę, która za wszelką cenę chce odczytać kodeks skrywający tajniki przeklętej magii? Wybierzecie żywioł, którym chcecie władać, i wyruszcie z Erykiem oraz jego przebojową ekipą do świata przygód i tajemnic, których stawką są losy nas wszystkich.

 


Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania:  2025
Format: Książka
Liczba stron: 400
Cykl: Eryk Scott
Tom II


Matt Burczyk w drugiej części przygód Eryka Scotta zabiera czytelników w świat pełen magii, tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji, opowieść staje się dojrzalsza i bardziej mroczna. „Eryk Scott. Dziedzictwo chaosu” to książka, która przeniosła mnie do magicznej akademii, która położona jest w Irlandii, musze przyznać, że to ciekawe podłoże, nie czytałam jeszcze powieści, w której właśnie tam rozgrywałaby się akcja. Propozycja od autora o tym, czy chciałabym poznać tego młodego bohatera była intrygująca, lubię książki i chętnie wychodzę im naprzeciw.  Znalazłam tu świetnie zarysowaną psychologię bohaterów. Już na wstępie mogę wam powiedzieć, że Matt Burczyk wciągnął mnie w sieć intryg, zagadek i niebezpieczeństw, które nie zawsze da się przewidzieć. Ciekawie, prawda?

Głównym bohaterem książki autorstwa Matta Burczyka pod tytułem „Eryk Scott. Dziedzictwo chaosu” jest Eryk Scott młody czarodziej, który po raz kolejny trafia w sam środek niezwykłych wydarzeń, gdzie magia, przyjaźń i niebezpieczeństwo splatają się ze sobą. Chłopak uczęszcza do Akademii Magicznej w Irlandii, a to jego drugi rok nauki w tym miejscu, które samo w sobie skrywa wiele tajemnic. W tym roku bohater i jego przyjaciele uczą się nowych, trudniejszych dziedzin magii, takich jak alchemia, runy czy magia żywiołów. Wraz z przyjaciółmi Eryk odkrywa tajemnice starożytnych zaklęć i niebezpiecznych klątw, poznaje też magiczne stworzenia, od wróżek i smoków po dumne gryfy. Jednak za pozornym spokojem akademii czai się mrok, kiedy Mia, jego bliska przyjaciółka, znika bez śladu, chłopak postanawia za wszelką cenę ją odnaleźć. Czy mu się to powiedzie? Co się tak naprawdę stało z Mią? Co knuje  Lady Muerte? Czy uda jej się odnaleźć kodeks skrywający tajniki przeklętej magii?

„Eryk Scott. Dziedzictwo chaosu” to książka, w której naprawdę dużo się dzieje, jest intrygująco, ciekawie, jest szkoła magii, a to cudowne miejsce. Zaczęłam się zastanawiać z kim mogę porozmawiać, aby stać się uczennicą tej akademii? Akademia w Irlandii, celtycka magia, tajemnicze zaklęcia i fantastyczne stworzenia tworzą pełne detali tło, które jest zarazem barwne i wiarygodne.  Zaczynam pakowanie, będę pilną uczennicą, słowo! Matt Burczyk potrafi pisać z pasją, rozmachem i ogromnym wyczuciem młodzieńczego ducha. W niezwykle umiejętny sposób łączy lekkość młodzieżowej przygody z poważniejszymi tematami, takimi jak lękiem, stratą, odpowiedzialnością i odkrywaniem własnej tożsamości. Eryk nie jest jedynie uczniem, który uczy się magii, staje się młodym człowiekiem, który musi zmierzyć się z przeszłością i samym sobą. „Eryk Scott. Dziedzictwo chaosu” to historia o dojrzewaniu, odwadze i sile więzi, jakie łączą ludzi nawet w obliczu największego niebezpieczeństwa. Matt Burczyk udowadnia, że potrafi stworzyć opowieść pełną emocji, humoru i magii, w której każdy rozdział niesie nowe odkrycie i nową lekcję. To przyjemne spotkanie z twórczością autora i poznanie wizji świata, który przedstawił. Książkę czytałam z przyjemnością, to była wspaniała przygoda i mam nadzieję, że jeszcze nie jedną lekturę będzie mi dane przeczytać. 



Współpraca reklamowa


Komentarze

Popularne posty