Recenzja Aleksandra Kowal–Brzoza „Czarny mrok. Grota”
„Czarny mrok. Grota” to pierwsza część powieści fantasy opowiadającej o Alex, która przenosi się z Ziemi na bliźniaczą planetę Aimeiz, gdzie na wyspie Nocida znajduje się wejście do Groty, magicznego miejsca. Przybywają tam różne rasy istot nadprzyrodzonych, żeby odbyć specjalny trening do walki z mrocznymi książętami i ich demonami, siejącymi spustoszenie na planecie. Po przybyciu na wyspę Alex nawiązuje jedną z pierwszych przyjaźni, z morską smoczycą Nitrą. Ziemianka rozpoczyna też trening pod pilnym okiem swego dowódcy Aarona. W trakcie szkolenia zaczyna korzystać ze swoich Darów oraz pakuje się w coraz to poważniejsze kłopoty. Czy Alex się dowie, w jakim celu jest na Aimeiz i dlaczego posiada Dary? Dalsze losy bohaterki i jej przyjaciół będzie można śledzić w kolejnych częściach „Czarnego mroku”. Książka jest debiutem literackim Aleksandry Kowal–Brzozy, która zdecydowała się przenieść na kartki papieru opowieść, którą nosiła w sobie przez dłuższy czas. Autorka na co dzień mieszka z rodziną i dwoma psami. Lubi spędzać czas aktywnie, jeździ na quadach, a wieczorami obserwuje rozgwieżdżone niebo
Wydawnictwo:
Warszawska Firma Wydawnicza
Rok
wydania: 2025
Format:
Książka
Liczba
stron: 205
Seria:
Czarny mrok
Tom
I
Aleksandra Kowal–Brzoza swoją debiutancką książką pod tytułem „Czarny mrok. Grota” otwarła mi drzwi do świata, który nie tylko zachwycił rozbudowaną mitologią, ale także oryginalną fabułą. Poruszyła serce i rozbudziła moją wyobraźnię. Muszę się przyznać, że kiedy otrzymałam propozycję recenzencką tej książki zastanawiałam się, co się za nią kryje. Minęło trochę czasu, a ja wyczekiwałam przesyłki. Lubię fantastykę, często też sięgam po debiuty, uważam, że każdy zasługuje na szansę. Wiem, że walka dobra ze złem, światła z ciemnością może być oklepana, ale sposób w jaki zrobiła to autorka, jak rozszerzyła ten koncept jest niezwykle ciekawy. Czytanie książek, poznawanie wielu twórców nauczyło mnie, by nie oceniać książek wybiórczo, ani po okładce. Czasami sprawdzone motywy mogą nadać historii świeżości i rozbudzić w czytelniku bardzo wiele emocji. Ta książką mnie zaskoczyła, porwała w zupełnie nowy świat i zostawiła z głową pełną pytań, emocji i oczekiwania na więcej.
Główną bohaterką książki autorstwa Aleksandry Kowal-Brzozy pod tytułem „Czarny mrok. Grota” jest Alex, to młoda dziewczyna, której codzienne życie na Ziemi zostaje niespodziewanie przerwane, a wszystko przez przeniesienie na planetę Aimeiz. Wydaje się być lustrzanym odbiciem Ziemi, zamieszkują ją rasy znane jedynie z legend. Magia tutaj nie jest fikcją, ale podstawowym elementem egzystencji. Alex trafia na wyspę Nocida, mogą na niej przebywać wyłącznie wybrani. Muszą odbyć specjalny trening do walki z mrocznymi książętami i ich demonami, siejącymi spustoszenie. Alex wie, że jej przybycie nie było przypadkiem, pomimo tego, że nie zna języka ani reguł nowego świata, zaczyna rezonować z otaczającą ją magią. W Grotach rozpoczyna się jej szkolenie, trudne i brutalne, prowadzone przez dowódcę Aarona. Nie ma tutaj miejsca na słabość. Dziewczyna potrafi wpakować się w niesamowite kłopoty, ale także dysponuje darami, których wcześniej nie widziano. Czy będzie potrafiła je wykorzystać, kiedy nadejdzie pora? Jakim niebezpieczeństwom będzie musiała stawić czoła?
„Czarny mrok. Grota” to książka nie tylko o walce dobra ze złem, ale także o odkrywaniu siebie, budowaniu siły, zdobywaniu zaufania i rozbudzaniu determinacji. Alex to bohaterka, z którą łatwo się utożsamić, nie jest idealna, czasem bywa zagubiona, co nie jest niczym dziwnym, zważywszy na to, że znalazła się w miejscu tak odmiennym od domu. Jest odważna i pełna empatii. Podobała mi się jej relacja z Nitrą, smoczycą o silnej osobowości. Dla mnie to jedna z ciekawszych relacji w powieści. To opowieść o dziewczynie, która została wyrwana ze znanego świata i rzucona w rzeczywistość, której nie rozumie. Aleksandra Kowal-Brzoza ukazuje, że siła nie zawsze oznacza potęgę, często to właśnie zaufanie, lojalność i gotowość do działania, pomimo wszystko, mimo strachu. Aleksandra Kowal–Brzoza ma lekkość pióra, która sprawia, że tekst płynie, język, którym się posługuje jest barwny, nieprzegadany, opisy sugestywne, a dialogi naturalne. „Czarny mrok. Grota” to dla mnie bardzo ciekawy początek historii, która zasługuje na kontynuację. Wszystko się dzieje z jakiegoś powodu, nic nie zostało tutaj pozostawione przypadkowi.
Komentarze
Prześlij komentarz