Recenzja Rachel Griffin „Przybądź wraz z północą”
Nastrojowa opowieść dla fanów wiedźmowych historii.
Życie Tany zostało zaplanowane dawno temu – dziewczyna ma poślubić Landona,
syna gubernatora, by w ten sposób przypieczętować kruche przymierze między jej
rodzinną wyspą, zamieszkiwaną przez czarowników, a mieszkańcami stałego lądu.
Ludzi stamtąd magia przeraża, gotowi są wypalić ją żywym ogniem, dlatego
mieszkańcy wyspy zdecydowali się zrezygnować z uprawiania czarnej magii i
oddawać nadmiar mocy oceanowi.
Przypadek sprawia, że Tanę omija ten morski rytuał, a kiedy z tego powodu grozi
jej śmiertelne niebezpieczeństwo, otrzymuje pomoc od Wolfe’a, czarodzieja spoza
jej zgromadzenia, który twierdzi, że włada wyklętą przez rodzinę dziewczyny
czarną magią. Kiedy chłopak ją przekonuje, że wszystko, co dotychczas wkładano
jej do głowy, było kłamstwem, Tana zaczyna wątpić w podstawy swojego świata.
Tymczasem nad wyspą zawisło kolejne niebezpieczeństwo. Wody wokół niej stają
się coraz bardziej wzburzone, czarownicy zaczynają tracić kontrolę nad prądami
morskimi. Zagrożone jest zatem nie tylko przymierze ze stałym lądem, ale i
przyszłość wyspy. Zbliża się chwila, gdy Tana będzie musiała wybrać między
lojalnością wobec swojej społeczności a miłością. Ślub z Landonem pomoże jej
zgromadzeniu, w zamian będzie musiała jednak wyrzec się szczęścia.
Czy stać ją na to poświęcenie?
Wydawnictwo: Prószyński
Young
Rok wydania: 2024
Format: Książka
Liczba stron: 440
„Przybądź wraz z północą” to moje pierwsze spotkanie z
twórczością Rachel Griffin, miałam wobec historii duże oczekiwania. Lubię sięgać
po książki autorów, których nie miałam okazji wcześniej poznać, zwłaszcza,
jeśli fabuła powieści jest intrygująca. Tym razem udało mi się przeczytać piękną
historię o rodzinnych i społecznych obowiązkach, a wyborem osobistego szczęścia,
kwestionowaniu długo utrzymywanych przekonań oraz zakazanej miłości i magii. W
tej książce bohaterka zmaga się z własnymi obowiązkami wobec sabatu, a wolnością,
której w tajemnicy pragnie i za którą tęskni. Niezależnie od wyboru, jakiego
dokona, jego ciężar zawsze będzie duży. Co w tym przypadku okaże się ważniejsze,
własne szczęście czy lepszy los dla ogółu?
Główną bohaterką książki autorstwa Rachel Griffin pod
tytułem „Przybądź wraz z północą” jest młodziutka Tana Fairchild, jej życie było
zaplanowane od urodzenia. Ma poślubić syna gubernatora, aby umocnić kruche
przymierze między mieszkańcami wyspy, posiadającymi magiczne zdolności, a tymi
ze stałego lądu. Mieszkańcy kontynentu zawsze bali się magii, a Czarownice żyły
w obawie o własne bezpieczeństwo, dlatego te zaręczyny i sojusz mają oznaczać dla
wszystkich nowy początek. Strach jest ogromny, a magia zdawała się przerażać
ludzi, dlatego też zaprzestano praktyk czarnej magii. Nadmiar mocy został oddawany
oceanowi, tylko, że przez przypadek Tana nie mogła tego zrobi, co teraz się z
nią stanie? Dziewczynie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, czy znajdzie kogoś,
kto jej pomoże? Wolfe jest czarodziejem spoza zgromadzenia, władającym czarną
magią. Czy jest człowiekiem, któremu można zaufać? Czy cały światopogląd, który
jej wpajano był kłamstwem? Co wybierze
Tana, miłość czy zgromadzenie?
„Przybądź wraz z północą” to niezwykle emocjonalny
romans, opowiadający o rodzinie, lojalności, odwadze robienia tego, co cię
uszczęśliwia. Klimatyczna sceneria, bogaty rozwój postaci i znakomity styl
pisania czynią tę książkę jedną z tych, których nie da się tak po prostu
odłożyć na półkę. Już od pierwszej strony całkowicie zanurzyłam się w tym niesamowitym
świecie wykreowanym przez autorkę. Fabuła była bardzo wciągająca, podobała mi
się atmosfera zawarta w powieści, było tutaj wszystko, co kocham w romantycznej
fantasy, zakazana miłość, powolny romans, silna chemia między głównymi
bohaterami i oczywiście magia. Tana, uświadamia sobie swoją waleczność i możliwości,
jako wiedźmy poprzez tajemnice, które powoli dostrzega wokół siebie. Troszczy
się o swoją rodzinę i swój sabat, stara się podejmować decyzje, które przyniosą
korzyści jej społeczności i zapewnią dobrobyt wyspie, która przez tak długi
czas była odcięta od lądu. „Przybądź wraz z północą” jest wypełniona niepokojem,
pasją, tajemnicami i magią. Znajdziecie tutaj wiele zwrotów akcji. Historia zahipnotyzowała
mnie od pierwszej strony magiczną atmosferą, fantastycznym systemem magii oraz zakazanym
romansem pomiędzy zaręczoną wiedźmą, a tajemniczym młodym mężczyzną skrywającym
własne mroczne sekrety.
W s p ó ł p r a c a r e k l a m o w a
Komentarze
Prześlij komentarz