Recenzja Jaymin Eve, Jane Washington „Klątwa bogów. Ból”

 Willa Knight: zbawczyni światów czy ich niszczycielka?
Czasami opowieści zawierają zaledwie ziarno prawdy, a historia powstania Minatsol i Topii nie stanowi wyjątku. Od zamierzchłej przeszłości Staviti tkał sieć kłamstw, dążąc do zachowania władzy i unicestwienia wszystkiego, co stanie mu na drodze. Teraz Willa i Abklęci są gotowi zdemaskować jego oszustwa i zrozumieć naturę obu światów, zanim będzie za późno.
Jest jednak pewien problem. Każdy błąd popełniony podczas próby przywrócenia równowagi może mieć przerażające konsekwencje dla wszystkich istnień – zarówno żywych, jak i martwych.
 


Wydawnictwo: Paierówka
Rok wydania:  2023
Format: Książka
Liczba stron: 320
Cykl: Klątwa bogów
Tom V

 

„Klątwa bogów. Ból” to ostatni tom cyklu Klątwa Bogów autorstwa Jaymin Eve i Jane Washington. Zazwyczaj ciężko jest się rozstać z bohaterami, których się w jakiś sposób lubi, jednak uważam, że historia dobiegła końca i było tak, jak powinno się stać. Willa Knight była dość specyficzną bohaterką, albo się ją kochało, albo przysparzała czytelnikom bólu głowy, jednak na swój sposób z tą jej niezdarnością dało się ją lubić. Dla tych z was, którzy nie znają serii muszę nadmienić, że powinniście rozpocząć przygodę z książkami zgodnie z kolejnością, inaczej nie zrozumiecie w pełni tej historii. Nie mogłabym nie przypomnieć o tym, że cykl nie jest dla każdego, pojawia się tutaj motyw reverse haremu, co nie wszystkim może przypaść do gustu. Mam jedna nadzieję, że spróbujecie i może akurat wam się spodoba taka tematyka.

Główną bohaterką książki autorstwa Jaymin Eve i Jane Washington pod tytułem „Klątwa bogów. Ból” jest Willa Knight.  Dziewczyna trafiła do akademii Sol, gdzie poznała braci Abklętych. Powiedzieć, że bohaterka jest pechową i niezdarną osobniczą to jak powiedzieć. Przypadkiem znalazła się w miejscu, w którym śmiertelnicy nie znaczą zbyt wiele. Minatsol ma swoje specyficzne prawa, tylko w przypadku, kiedy dokona się czegoś wielkiego można zostać bogiem. Kim tak na prawdę okaże się dziewczyna? Będzie zbawczynią, czy niszczycielką, która sprowadzi jedynie destrukcję? W każdej legendzie drzemie ziarnko prawdy, czy tak samo jest w tej o powstaniu Minatsol i Topii? Staviti dąży do zniszczenia wszystkich, którzy staną mu na drodze do utrzymania władzy. Czy uda się bohaterom utrzymać równowagę i obalić boga? Co powinni zrobić?

„Klątwa bogów. Ból” to niebezpieczna, ale gorąca podróż, która wyciąga bohaterów, otwiera oczy i wstrząsa dynamiką, opisanego świata.  Tej serii nie powinno się traktować zbyt poważnie, więc nie należy spodziewać się po niej niczego głębokiego Willa w końcu poznaje swojego biologicznego ojca, mężczyznę, który zawsze był dla niej tajemnicą, a także matkę. Tego wątku byłam bardzo ciekawa, cieszę się, że autorki postanowiły wszystko wyjaśnić. Willa nadal jest zabawna, trochę nieokrzesana, jednak z przyjemnością śledziłam zmiany, które zaszły w bohaterce. Stara się, aby odczuwana presja nie wpłynęła na jej osądy, nie chce być chroniona, chce w końcu zawalczyć o to, co istotne, tylko czy ziemiance uda się to osiągnąć? „Klątwa bogów. Ból” to spora dawna dobrego humoru, wiele dramatów, walka, aby świat znowu był stabilnym miejscem. To jedna z tych serii, które są przyjemne i lekkie, znajdziecie w niej wiele pikanterii, scen erotycznych, niepewności i przede wszystkim odpowiedzi na pytania, które spędzały czytelnikom sen z powiek.

 

 

W s p ó ł p r a c a     r e k l a m o w a 

Komentarze

Popularne posty