Recenzja Meg Adams „Stalker"

 Mroczna, wciągająca historia dla fanów powieści Raw i Jej stalker!

Veronica Davis nie pamięta wiele z dzieciństwa, poza tym, że w wieku kilku lat została adoptowana. Jako nastolatka postanawia dowiedzieć się czegoś o swoim pochodzeniu, jednak za każdym razem, gdy znajduje się już blisko poznania prawdy, nagle trop się urywa. W dodatku dziewczynie coraz częściej wydaje się, że jest obserwowana.
Gdy parę lat później rzuca studia i rozpoczyna pracę w portalu informacyjnym, to dziwne wrażenie powraca. Kobieta znowu czuje obecność tajemniczego prześladowcy. Wtedy jej życie ponownie wywraca się do góry nogami. Najlepsza przyjaciółka Veroniki zostaje zamordowana, a ona sama odkrywa, że ktoś obsesyjnie śledzi każdy jej krok.
Wkrótce ten ktoś wyłoni się z cienia i Veronica stanie twarzą w twarz ze swoim stalkerem. Mężczyzną równie przerażającym co fascynującym, dla którego Veronica od dawna jest obsesją…

 

Wydawnictwo: Niezwykłe
Rok wydania:  2022
Format: Książka
Liczba stron: 287


Na tą książę muszę przyznać trochę się naczekałam, Meg Adams jest jedną z autorek, które lubię i z chęcią sięgam po jej powieści. „Stalker” mnie zaintrygował, chociaż czytałam już książki z motywem stalkingu, chciałam poznać wizję autorki. Powieść może i nie jest długa, jednak miała w sobie coś takiego, co sprawiło, że sięgnęłam po nią niemalże od razu. Chciałam poznać bohaterów tej historii i przenieść się w inne miejsce, a przede wszystkim się zrelaksować i poczuć wiele emocji. Przyjemny jesienny wieczór należy obowiązkowo spędzić z dobrą lekturą i kubkiem ulubionej herbaty. Meg Adams potrafi w ujmujący sposób nakreślić tajemnicę, którą trzeba będzie rozwikłać.

Główną bohaterką książki autorstwa Meg Adams pod tytułem „Stalker” jest Veronica Davis, jako kilkulatka została adoptowana, a jej przeszłość wydaje się być czarną dziurą, z której wyciągnięcie zbyt wielu informacji wydaje się niemożliwe. Ilekroć próbuje odkryć kilka kart związanych z jej przeszłością w końcu prowadzą one do nikąd. Trop się urywa, a ona dalej jest zmuszona trwać z tym, co udało jej się uzyskać. Veronica ma wrażenie tego, że ktoś ją obserwuje, nie wie, kim jest jej prześladowca, ani czego chce. Mija jakiś czas, Davis postanawia rzucić studia i zatrudnić się w portalu informacyjnym. Najlepsza przyjaciółka zostaje zamordowana, Vronica chce się dowiedzieć, kto dopuścił się takiego czynu, nawet, jeśli może się to okazać niebezpieczne. Komu narazi się dziewczyna? Pojawia się uczucie, które już poznała, jej stalker ponownie pojawia się w jej życiu, co będzie, jeśli tym razem nie zamierza jedyni się przyglądać? Veronica jest jego grzeszną obsesją, czy jest gotów ją skrzywdzić? Kim jest ten tajemniczy mężczyzna?

„Stalker” autorstwa Mega Adams przedstawia historię odważnej, młodej kobiety, która nie boi się podjąć ryzyka, nawet, jeśli wizja upadku jest bliska. Dla każdego z nas przeszłość, własne korzenie i rodzina są istotne, nic, więc dziwnego, że Veronica starała się odkryć informacje dotyczące jej samej. Bardzo ciekawiła mnie postać Stalkera, czyli Jaxa. Czy powinna się go obawiać? Czy miłość, pożądanie może wymieszać się z obsesją? Czy warto stawać twarzą w twarz z człowiekiem nieobliczalnym, mrocznym i potężnym? Nie zawsze lokowanie uczuć, które pojawią się z nienacka jest dobrym pomysłem. Serce nie sługa. W powieści mamy wiele emocji, te negatywne z czasem zamieniają się w pozytywne. Czy Veronica odkryje prawdę o sobie? „Stalker” sprawia, że na ciele rozchodzą się dreszcze, czuje się niepewność, niebezpieczeństwo i pragnienie odkrycia prawdy za wszelką cenę, zupełnie jak główna bohaterka. Meg Adams potrafi zaintrygować, nakreślić fabułę w taki sposób, że sensacyjna cześć nie daje o sobie zapomnieć. W życiu każdego człowieka istotna jest przeszłość, to ona potrafi ukształtować to, kim się stanie. 





Komentarze

Popularne posty