Recenzja Agnieszka Rautman - Szczepańska „Niezwykła podróż Aurory”
„ Aurora pochodzi z Idei, wioski zamieszkałej przez
ludzi, dla których Bogini wyplata kosze z tataraku i mgły, wypełniając je
dobrymi myślami.Sielanka trwa do czasu, gdy w osadzie pojawia się Bajarz,
zatruwający idylliczną wieś złymi słowami. Owoce jego klątwy przygniatają
mieszkańców. Idea staje się mrocznym miejscem, a Aurora traci przez Bajarza
swoją matkę. Gdy tajemnicza, siwowłosa kobieta opowiada o Esencji, odtrutce,
jaka może uratować wioskę, dziewczyna decyduje się na przejście przez magiczne,
żółte drzwi, rozpoczynając niebezpieczną podróż przez meandry własnego umysłu.
Czy uda jej się znaleźć Świątynię Perły, w której znajduje się odtrutka? Czym
tak naprawdę jestEsencja? Kto pomoże dziewczynie, a kogo musi się wystrzegać?
„Niezwykła podróż Aurory” to baśń, któraczaruje ciekawą akcją, mnóstwem metafor
i uniwersalnym przekazem. To opowieść o tym, co z umysłami ludzi potrafią
zrobić słowa i o tym, jak znaleźć spokój w natłoku złych bajek, jakie plecie
umysł.”
Wydawnictwo: New Space
Rok wydania: 2022
Format: Książka
Liczba stron: 95
Książka, o której dziś Wam opowiem jest dość krótka i nie ma żadnych przeciwwskazań, aby zaczytywali się w niej milusińscy. Agnieszka Rautman – Szczepanska jest kobietą o ogromnej wyobraźni, stworzyła w niej piękne miejsce, do którego z rozkoszą zawędrowałam. Wiem, że rzadko w moich mediach pojawiają się takie powieści, ale myślę, że są one potrzebne. Nie tylko pobudzają czytelniczą wyobraźnię, ale także ukazują ważne wartości, którymi w życiu należałoby się kierować. Jeśli kochacie baśnie, ich świat i dbacie o „wewnętrzne dziecko” uważam, że ta krotka książeczka jest dla Was.
Główną bohaterką książki „Niezwykła podróż Aurory” autorstwa Agnieszki Rautman – Szczepańskiej jest tytułowa Aurora. Zamieszkuje w wiosce o nazwie Idea. Jak sama nazwa wskazuje jest to magiczne miejsce, które można nazwać rajem. Opiekuje się nią Bogini, która dla każdego nowo narodzonego człowieka wita magicznym, uplecionym koszem. Zanduja się w nich dobre słowa, myśli, które sprawiają, że życie hest łatwiejsze, przyjemniejsze, wręcz sielankowe. Wszystko jednak do czasu, kiedy na drodze mieszkańców pojawia się Bajarz. Wraz z jego przybyciem w wiosce zaczynają dziać się złe rzeczy, zatrute złymi słowami i nieprzyjemnymi myślami owoce znalazły się w magicznych koszach. Życie staje się trudne i pozbawione radości, a ciężar koszy sprawia, że mieszkańcy zaczynają być zbyt słabi, aby stali się dźwigać je na własnych barkach. W ten właśnie sposób upada, jako pierwsza matka Aurory tracąc przy tym życie. Czy jest szansa na to, aby ocalić ludzi przez trucizną, którą noszą w swych koszach? Czy Aurorze uda się zdobyć Esencję, która może być lekiem na całe zło?
„Niezwykła podróż Aurory” to opowieść o silnej i odważnej dziewczynce, która chce zrobić coś dobrego nie dla siebie, ale dla wszystkich ludzi, którzy żyją w Idei. Starsi czytelnicy z pewnością bez trudu odszukają się w niej wielu odniesień, ukrytych przekazów, a ci młodsi będą oczarowani magią, którą roztacza dookoła. Myślę, że autorka stworzyła ponadczasowa historię, która potrafi zauroczyć każdego czytelnika. „Niezwykła podróż Aurory” zawiera w sobie nie tylko wiele emocji, ale także ukazuje drogą, jaką każdy z nas musi przejść, aby uzyskać upragnione cele, czy spełnić marzenia. Myślę, że dla każdego lektura może oznaczać coś zupełnie innego, jesteśmy różni, na co innego zwracamy uwagę, jednak z całą pewnością będziemy w stanie tkwić w zauroczeniu przedstawioną lekturą.
Komentarze
Prześlij komentarz