Recenzja Małgorzata Nowodworska „Obdarzona”

 W błędnym kole miłości i zemsty

Życie szesnastoletniej Emilii właśnie wywróciło się do góry nogami. Nastolatka dowiaduje się, że jej sny mają proroczą moc, ale to dopiero początek niespodzianek. Jej najbliższa rodzina od lat zataja przed nią fakt, że świat, w którym dorastała, skrywa mnóstwo niebezpieczeństw i mrocznych tajemnic. Oni sami należą do szeregów Pogromców, czyli ludzi, którzy od wieków polują na wampiry. Kiedy najlepsza przyjaciółka Emilii zostaje zamordowana, dziewczyna postanawia wspomóc swoich bliskich i stanąć do walki z nadprzyrodzonymi stworzeniami. Według dawnej legendy tylko ktoś z jej darem może pokonać potwory raz na zawsze. Ale czy nastolatka będzie miała dość sił, by wypełnić tak odpowiedzialną misję? Jak wiele będzie musiała poświęcić, żeby poznać prawdę?

 

Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania:  2021
Format: Książka
Liczba stron:  280

 

Przychodzę do Was z recenzją książki, która jest debiutem Małgorzaty Nowodworskiej pod tytułem „Obdarzona”, byłam jej ciekawa. Był czas, że uwielbiałam takie książki, dość sporo ich czytałam, najłatwiej się przy takiej tematyce relaksowałam. Trochę się od tego czasu zmieniło, ale przyjemność i sympatia do tematyki pozostała. Jest lekka, przyjemna, wiąże się z nutą tajemnicy, lekkim romansem, czasami ma się ochotę właśnie na coś takiego niezobowiązującego. Książkę dostrzegłam na instagramie, a kiedy pojawiła się w zapowiedziach postanowiłam, że się przekonam, czy faktycznie jest to książka dla mnie. O czym opowiada „Obdarzona”?

Główną bohaterką książki „Obdarzona” jest szesnastoletnia dziewczyna, która jest wyjątkowa. Posiada, bowiem pewien dar, którego z początku nie rozumie. Emilia wie, że dręczą ją sny, że wydają się tak realne, że są dla niej straszne. Rodzina dziewczyny coś przed nią utrzymuje w tajemnicy, chcąc ją chronić trzymać z dala od pewnych spraw. Świat nie jest taki, jaki może się wydawać, podczas gdy inni śpią spokojnie, beztrosko zajmują się swoimi sprawami, rodzina Emilii walczy z wampirami, są Pogromcami. Sama dziewczyna jest Obdarzoną, co znaczy, że jej sny się spełnią, a jej krewi zdolności są kluczowe w tej sprawie. Z tajemnicami bywa tak, że zawsze wychodzą na światło dzienne, kiedy dzieje się tak i w tym przypadku Emilia jest w szoku. Śmierć jej ukochanej przyjaciółki Oli sprawia, że jej życie się rozpada. Kto zamordował dziewczynę? Czy Emilia będzie potrafiła sobie poradzić z takim ciosem? Czy podjęła słuszną decyzję? Czy jest gotowa na walkę z potworami i ochronę ludzkości?

„Obdarzona” jest naprawdę bardzo fajnym debiutem, to ciekawa historia, bardzo lekka i przyjemna w odbiorze. Losy ludzkości są w rękach nastolatki, ogromne brzemię spada na bardzo młodą osobę, chociaż spotkaliśmy się już z takim motywem, tutaj bardzo mi się spodobał. Nie mam go dość, jestem pewna, że wiele osób także nadal czuje sentyment do takich motywów. „Obdarzona” wciągnęła mnie i niejednokrotnie udało się autorce mnie zaskoczyć. Małgorzata Nowodworska  ukazała, że przyjaźń jest niezwykle ważnym i silnym uczuciem, czy to wśród nastolatków, czy rodzin Pogromców. Przyjemnie było zagłębić się w wykreowany, fantastyczny świat zmierzyć z tyloma niebezpieczeństwami, dać się porwać i stanąć do walki ramię w ramię z bohaterami książki. W tej historii nie ma miejsca na nudę, akcja cały czas płynie do przodu, emocje sięgają zenitu, ja jestem na tak. Myślę, że ta opowieśc zaskarbi sobie sympatie czytelników. 

Komentarze

Popularne posty