Recenzja Jaymin Eve, Jane Washington „Perswazja”
Willa Knight: ziemianka? Twardzielka? Maskotka pięciu magicznych istot?
W Bożylesie obowiązują pewne zasady, a Willa
zostaje zmuszona do ich przestrzegania. Jedynym problemem jest… ona sama. W
sumie nic dziwnego, bo dziewczyna sprawia kłopoty praktycznie od urodzenia, co
może potwierdzić jej przyszywana siostra Emmy. Dla nikogo nie powinno być to
nowością – a jednak jest. Ponieważ tym razem dzieją się rzeczy, jakie nigdy
wcześniej nie miały miejsca. W Bożylesie rozpętuje się chaos.
Wydawnictwo: Papierówka
Rok wydania: 2021
Format: Książka
Liczba stron:
Cykl: Klątwa Bogów
Tom II
Pamietam, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam książkę
autorstwa Jaymin Eve, Jane Washington pod tytułem „Oszustwo” wiedziałam, że będę
musiała po nią sięgnąć. Słyszałam o niej dużo dobrego, a teraz, kiedy w końcu
dotarła wiedziałam, że wszystkie słowa, które o niej słyszałam były
autentyczne. Rozpoczęłam wtedy cykl
Klątwa Bogów i nie mogłam się doczekać, kiedy pojawi się jego kontynuacja. Całe
szczęście nie trzeba było długo czekać, aby pojawiła się „Persfazja”.
„Perswazja” jest powieścią, która ukazuje nam nieco więcej świata, który został przedstawiony przez autorki. Książka skupia się trochę bardziej na polityce bogów i Solów, ale nadal jest naprawdę zabawną książką pozostaje zabawna i ma specyficzny klimat, który udało nam się poznać w pierwszej części. Uwielbiam to, że ten cykl jest lekki i zabawny, ale także gorąca, więc nie można oczekiwać od niej więcej. Jest tym, czym jest i podoba mi się to. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, dokąd zmierzają autorki, ponieważ czuję, że powoli rozwija się w coś więcej, a ja jestem tego bardzo ciekawa. To powieść, która ma w sobie wiele lekkości i dobrego humoru, fabuła może nie jest tak bardzo skomplikowana, prosta, ale wciągająca.
Komentarze
Prześlij komentarz