Recenzja A. C. Gaughen „Więzy nieba”

 Była Ziemia, czas na Powietrze…

Drugi tom zachwycającej tetralogii o Żywiołach, magii i walce o wolność!
Aspasia, wykradziona jako dziecko od rodziców, wspina się po szczeblach kariery na czarnym rynku w imperium Cyrusa i zostaje kapitanką własnego statku kupieckiego – i za każdym razem, gdy uwalnia z niewolnictwa tyle kobiet i dzieci, ile tylko zdoła, ryzykuje życiem, ponieważ jako Żywioł wykorzystuje swoją potężną magię.
Cyrus jest bliski odkrycia jej sekretów – nie tylko tego, że Aspasia jest Żywiołem rządzącym powietrzem, dzięki czemu jej statek może szybować po niebie, lecz także tego, że dziewczyna szuka swej zaginionej rodziny. A jeśli Aspasia nie znajdzie młodszego rodzeństwa przed Cyrusem, nigdy nie będzie w stanie się uwolnić. Uzbrojona w lojalną załogę pełną Żywiołów i nowego rekruta, który kontroluje intrygującą moc, Aspasia trafia w sam środek konfliktu, rozciągającego się na cały ocean. Ale jej moc może nie wystarczyć do ocalenia przyjaciół, rodziny i wolności…

 

Wydawnictwo: Uroboros
Rok wydania:  2021
Format: Książka
Liczba stron: 455
Cykl: Th Elementae
Tom II
Egzemplarz recenzencki


Uwielbiam fantastykę, chociaż czytałam już naprawdę wiele książek z tego gatunku i wiem, że jeszcze wiele przede mną. To mi się nie nudzi, zupełnie jak inne motywy książkowe, po które chętnie sięgam. Kiedy zobaczyłam w zapowiedziach książkę „Berło Ziemi. Żywioły” wiedziałam, że z pewnością ją przeczytam, kiedy tylko będę miała dość czasu, aby to zrobić. Na jednej z książkowych wyprzedaży zakupiłam egzemplarz, a kiedy okazało się, że jest to, coś innego, na co czekałam, nie wahałam się, kiedy w zapowiedziach pojawił się drugi tom. Tak, oto zainteresowałam się cyklem The Elementae.


Główną bohaterką książki „Więzy nieba. Żywioły” jest Aspasia,  kiedy była dzieckiem została odebrana rodzicom, a jej los potoczył się w dziwnym kierunku. Była niewolnicą i pewnie takie byłoby jej dalsze życie, gdyby nie pewien mężczyzna. Cyrus zobaczył ją w roli kapitana statku, który będzie robił dokładnie to, co konieczne. Głównym zadaniem Aspasi jest znajdowanie silnych niewolników, którzy zapewnią Cyrusowi potęgę. Dziewczyna jednak nie jest ślepą marionetką w jego rękach. Niejednokrotnie z narażeniem życia ratuje tylu niewierników ilu potrafi. Zawsze dba o dobro kobiet i dzieci, co jest ryzykownie, zwłaszcza, kiedy używa do tego swojej magii. Żywiołem Aspasi jest powietrze, dzięki niemu jej statek potrafi unosić się w nim. Dziewczyna poszukuje swojej rodziny, chce odnaleźć młodsze rodzeństwo przed Cyrusem. To nie tylko walka o bliskich, ale także wolność, o zmiany i lepszą przyszłość. Aspasia nie jest jednak sama, jej załoga jest lojalna i włada Żywiołami. Czy uda jej się odzyskać rodzinę nim będzie za późno?



„Więzy nieba. Żywioły” autorstwa A. C. Gaughen opowiadają o zupełnie innej bohaterce niż tom pierwszy „Berło Ziemi. Żywioły”. Nie są nam zupełnie obcy, jednak teraz dostajemy okazję do spojrzenia nieco szerszego w ich stronę.  Jestem usatysfakcjonowana nie tylko pod względem wizualnym książki, ale także pod względem treści. Ta książka, jak i wizja świata to po prostu coś fenomenalnego. Autorka zadbała o to, aby nie było żadnych przestojów, ciągle coś się dzieje, akcja jest dość dynamiczna, jednak znajdują się chwile oddechu, dlatego to nie jest uciążliwe. „Więzy nieba. Żywioły” są wręcz uzależniające, a główna bohaterka, jej nie sposób nie polubić, jest zdolna, waleczna, a jej życie nie należy do łatwych. Miała szczęście, a teraz ma determinacje, którą wykorzystuje by świat stał się lepszy. Serdecznie polecam. 

Komentarze

Popularne posty