[PATRONAT] Recenzja antologia „Księga czarownic. W kotle osobowości”
Odrobina strachu, szczypta humoru, parę łez wzruszenia i garść radości. W ogromnym, czarnym kotle mieszają się różne osobowości, powstaje magia — pochłaniająca bez reszty. Czarownice rzucają uroki, którym nikt się nie oprze. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie.
Uchyl wrota wyobraźni i odwiedź czternaście fascynujących,
skrajnie różnych światów. Usiądź z nami przy stole i daj się ponieść
prawdziwej, czytelniczej uczcie. Skosztuj słów wyczarowanych za pomocą różdżek
i tajemnych zaklęć. Bądź naszym gościem.
Wydawnictwo:
Waspos
Rok
wydania: 2020
Format:
Książka
Liczba
stron: 298
Nie macie pojęcia jak długo czekałam na tą książę i nie
tylko ja! Uwielbiam fantastykę, magię, czarownice i wszelkie dziwy, które
ogarnia bądź nie ludzki umysł. Cieszyłam się niezmiernie, kiedy czternaście
zdolnych autorek przysiadło i zdecydowało się stworzyć coś tak niesamowitego.
Autorki stworzyły czternaście opowiadań, których wspólnym mianownikiem jest
właśnie magia, a także wiedźma, która potrafiła sporo namieszać w życiu
bohaterów. Kto stworzył tą antologię i jakie opowiadania możemy w niej spotkać?
„Księga
czarownic. W kotle osobności” została napisana przez Darię Smolarek, Katarzynę Garczyk, Agę Kalicką, Ewelinę Domańską, Justynę Chmiel,
Annę Kucharską, Anett Lievre, Sandrę Czoik, Natalię Hermansę, Marię Chudziak,
Patrycję Giesecke, Annę Fobię, Beatę Sagan i Shię Blackburn. Każde opowiadanie
dotyczy czegoś innego, są wesołe, smutne, melancholijne, a niektóre wywołują w czytelniku
dreszcz emocji. Zbiór opowiadań jest różnorodny, mamy tutaj coś dla tych,
którzy lubią się bać i zaczytują się w romansach. Antologie są zbiorami, które
niejednokrotnie potrafią czytelnika zaskoczyć i zwrócić uwagę na autorów,
których wcześniej nie znał, nie kojarzył. Bardzo podobało mi się opowiadanie
Anny Fobii „Maska”, które daje wiele do myślenia, piękno, które posiadamy jest
złudne, ulotne, a czasem nie chodzi o te fizyczne, ale wnętrze człowieka, które
potrafi zaskoczyć. Anett Livere pokazała
się czytelnikom z zupełnie innej strony, pamiętam jej debiutancką powieść, w
której się zakochałam, która jest także moim patronatem tutaj jednak dostałam
coś mocniejszego, straszniejszego. „Karina” stała się jednym z moich ulubionych
opowiadań w tym zbiorze. „Chce lepszy świat” Sandry Czoik jest bardzo
poruszającą historią, która ukazuje jak ludzie potrafią źle oceniać, tłamsić i
szykanować innych, a przyczyną takiego
zachowania jest odmienność. Kolejnym opowiadaniem, na które zwróciłam uwagę
jest te autorstwa Beaty Sagan „Czarci urok”, opowiada o tym, jak młodym ludziom
nie jest łatwo będąc w szkole, kiedy tamtejsze społeczeństwo ich nie akceptuje,
a jednocześnie nie mając wsparcia ze strony najbliższych. Czy w tym przypadku pomoże
magia?
W antologii „Księga czarownic. Zbiór osobowości” oprócz wymienionych tekstów znajdziemy także: "Ostateczną walkę" Patrycji Gisecke, "Wybór wiedźmy" Natalii Hermansy, "Poprzez dotyk" Darii Smolarek, "Wnuczkę Szeptuchy" Eweliny Domańskiej, "Nasze bratnie dusze" Justyny Chmiel, "Podręcznik (nie) wiedzy" Marii Chudziak, "Śpij dobrze" Katarzyny Graczyk, "Serce Kendry" Shii Blackburn i "Zośkę" Agi Kalickiej. Od wyboru do koloru, jestem przekonana, że znacie autorki, a jeśli nie to kojarzycie i chętnie zapoznacie się z ich twórczością. Gwarantuję, że każdy czytelnik znajdzie tutaj coś dla siebie, aż ma się ochotę czarować i wkroczyć w tak ciekawy świat, w którym nic nie jest oczywiste. Czternaście autorek użyło swoich magicznych piór, a dochód ze sprzedaży antologii zasili szczytny cel.
Nie słyszałam wcześniej o tej antologii, to po pierwsze. Po drugie, gratuluję patronatu. A po trzecie, myślę, że kiedyś dam szansę książce. Uwielbiam fantastykę, a motyw wiedźm, magii i czarownic to już w ogóle mój konik. Poza tym piszesz tak ciekawie o książce, że nic, tylko sięgać. :)
OdpowiedzUsuń