Recenzja Katarzyna Michalak „Drań”
Agent sił specjalnych ściga mężczyznę
podejrzanego o zabójstwo prezydenta i kobietę, która go ukrywa. Hubert Karling
i jego żona Danka, próbują nie tylko przeżyć, ale też oczyścić swoje imię.
Wiktor
Jednym spoiwem łączącym go z przeszłością jest Zadra. Mężczyzna, który zabrał mu wszystko. Brutalnie odebrał pamięć o Nisi. Jego Nisi. Czy uda mu się odzyskać wspomnienia? A może nakarmi duszę zemstą?
Hubert
Uchodzi za mordercę prezydenta. Ciemność czai się głęboko w nim. W oczach ma gniew, a w sercu mrok. Czy taki mężczyzna potrafi prawdziwie kochać?
Danka
Pomogła mordercy. Uwierzyła, że może go ocalić. Naiwność czy miłość? O tym Danka dopiero ma się przekonać.
Trzymajcie się mocno, zaczyna się pościg!
Wiktor
Jednym spoiwem łączącym go z przeszłością jest Zadra. Mężczyzna, który zabrał mu wszystko. Brutalnie odebrał pamięć o Nisi. Jego Nisi. Czy uda mu się odzyskać wspomnienia? A może nakarmi duszę zemstą?
Hubert
Uchodzi za mordercę prezydenta. Ciemność czai się głęboko w nim. W oczach ma gniew, a w sercu mrok. Czy taki mężczyzna potrafi prawdziwie kochać?
Danka
Pomogła mordercy. Uwierzyła, że może go ocalić. Naiwność czy miłość? O tym Danka dopiero ma się przekonać.
Trzymajcie się mocno, zaczyna się pościg!
Wydawnictwo:
WM
Rok
wydania: 2020
Format:
Książka
Liczba
stron: 276
„Ścigany” jest pierwszą książką autorstwa
Katarzyny Michalak, którą udało mi się przeczytać. Recenzowałam ją dla
Was, także wiecie, jak bardzo mi się podobała postać Huberta. Zarówno „Ścigany’,
jak i „Drań” nie ukazuje historii grzecznych i poukładanych chłopców, którzy
mają same ciepłe i sympatyczne sytuacje w życiu. Nie spodziewajcie się ckliwej
i słodkiej opowieści, ale emocjonalnej, już tak. Zanim zdecydujecie się sięgnąć
po najnowszą powieść Katarzyny Michalak myślę, że warto by było zapoznać się z
wspomnianym przeze mnie „Ściganym”. Autorka zadbała o to, abyście nawet bez jej znajomości dali
radę zaznajomić się w tekście i nie mieli czarnej dziury, zastanawiając się, co
Wam umknęło. Czasami ma się przesyt słodkich historii i jedyne o czym człowiek
marzy to, to, aby dostać coś szorstkiego, mrocznego i ciekawego. W każdej
ciemności można dostrzec iskierkę nadziei i o tym, miałam właśnie ochotę
poczytać. Czy mi się to udało? Co takiego przygotowała dla nas Katarzyna Michalak?
„Drań”
opowiada historię bohaterów, których już poznałam. Wiktora, Huberta i Danki. Na
pierwszy plan wysuwa się tutaj Wiktor Helert. Jest hakerem, który stracił pamięć,
co było spowodowane otrzymanym postrzałem w głowę. Z początku wydaje się być
kimś twardym, beznamiętnym, jakby był pozbawiony emocji. Jakby jego serce
zostało zmienione w bryłę lodu, jednak to pierwsze wrażenie, które z pewnością
zostanie zmienione podczas czytania książki. Wiktor jest człowiekiem
szlachetnym i walecznym, nie poddaje się bez walki. Ukrywa się w jednym z
rumuńskich miast, próbując poskładać wspomnienia, które są zbyt niewyraźne, aby
je rozszyfrować. Wiktor pewny jest jednego, że nie jest sam, czeka na niego
kobieta, która się o niego martwi. Czuje, że to nie był zwykły romans, a coś
więcej, coś o co warto walczyć i zaryzykować wszystkim, co się posiada.
Przyjemnie
było dowiedzieć się, co się działo u Huberta i jego ukochanej Danki. Karling
został oskarżony o zabójstwo prezydenta, czyn, którego nie popełnił. Ktoś go
wrobił, a jedyną osobą, która w niego zawierzyła była Danka. Kobieta z gór,
która w niego uwierzyła. Hubert
należał do jednostki wojskowej Gniew Orła, stracił w życiu zbyt wiele, aby mówić o tym
otwarcie i lekko. Jego zadaniem było odbijanie zakładników oraz ratowanie
porwanych rodaków, pojmanie sprawców i doprowadzenie przed organy ścigania.
Jest w swym fachu najlepszy, dlatego dostaje zadanie specjalne od MSW,
które nie kończy się zbyt dobrze. Czy
tym razem wszystko się ułoży? Czy uda im się położyć kres manipulacjom Jana
Zadry?
„Drań”
to mroczna powieść przepełniona bólem, cierpieniem, walką i ludzkimi dramatami.
Potrafiąca rozbudzić w czytelniku szeroki wachlarz najróżniejszych emocji,
które nim wstrząsają. To opowieść o tym, jakie życie potrafi być ciężkie, jak
błędne decyzje niosą za sobą konsekwencje. Niewinni ludzie cierpią i próbują
ułożyć swoje życie na nowo, bądź je odzyskać.
„Drań”
charakteryzuje się mroczną otoczką, zawiła i wartką akcją, której z pewnością
się nie spodziewacie. Mroczny bohater widziany oczami Katarzyny Michalak jest
pozbawiony, jakichkolwiek odcieni szarości. Można go określić mianem chorego
sadysty, który czerpie przyjemność z zadawania bólu innym. Jakby w nie było w nim żadnych innych ciepłych
uczuć, jakby nie posiadał sumienia. Jest to postać, która z pewnością nie
wzbudzi w Was sympatii.
Katarzyna
Michalak zadbała o to, aby fabuła była tak interesująca, że przez książkę się
zwyczajowo płynęło, nie mogąc się od niej oderwać. Nie jest to książka lekka,
dla romantyczek czy niepoprawnych optymistek, jednak ma w sobie przesłanie,
jaką nie spotyka się na o dzień. W końcu z pewnością nie można się typowo utożsamić
z bohaterami, jednak można się zastanowić, jak wiele my sami, jesteśmy w stanie
zrobić dla miłości?
Komentarze
Prześlij komentarz