[PATRONAT] Recenzja Hafsah Faizal „Łowcy Płomienia”
Ludzie mogli żyć, bo ona zabijała.
Ludzie umierali, bo on żył.
Zafira jest Łowcą. Aby wykarmić swoich ludzi, przebiera się za mężczyznę i rusza na polowanie do przeklętego lasu Arz. Nasir jest Księciem Śmierci. Zabija każdego, kto ma śmiałość przeciwstawić się jego despotycznemu ojcu – królowi.
Gdyby odkryto, że Zafira jest dziewczyną, nikt nie przyjąłby od niej pomocy. Gdyby Nasir okazał komuś łaskę, jego ojciec wymierzyłby mu brutalną karę.
Oboje są już żywą legendą królestwa Arawiyi – chociaż żadne z nich nie chce nią być.
Szykuje się wojna, a mroczny, magiczny las Arz z każdym dniem się rozrasta, rzucając cień na ziemie królestwa. Gdy Zafira wyrusza na poszukiwania zaginionego artefaktu, który jest w stanie przywrócić magię w jej udręczonym świecie, Nasir także otrzymuje od króla zadanie. Ma odnaleźć ten sam artefakt i zabić Łowcę. Jednak w trakcie ich podróży budzi się starożytne zło – a to, za czym oboje podążają, może stanowić większe zagrożenie, niż są w stanie to sobie wyobrazić.
Akcja powieści Łowcy płomienia jest osadzona w niezwykłym świecie zainspirowanym starożytną Arabią. To niesamowicie wciągający debiut o miłości, pokonywaniu strachu oraz decydowaniu o tym, kim naprawdę chce się być.
Ludzie umierali, bo on żył.
Zafira jest Łowcą. Aby wykarmić swoich ludzi, przebiera się za mężczyznę i rusza na polowanie do przeklętego lasu Arz. Nasir jest Księciem Śmierci. Zabija każdego, kto ma śmiałość przeciwstawić się jego despotycznemu ojcu – królowi.
Gdyby odkryto, że Zafira jest dziewczyną, nikt nie przyjąłby od niej pomocy. Gdyby Nasir okazał komuś łaskę, jego ojciec wymierzyłby mu brutalną karę.
Oboje są już żywą legendą królestwa Arawiyi – chociaż żadne z nich nie chce nią być.
Szykuje się wojna, a mroczny, magiczny las Arz z każdym dniem się rozrasta, rzucając cień na ziemie królestwa. Gdy Zafira wyrusza na poszukiwania zaginionego artefaktu, który jest w stanie przywrócić magię w jej udręczonym świecie, Nasir także otrzymuje od króla zadanie. Ma odnaleźć ten sam artefakt i zabić Łowcę. Jednak w trakcie ich podróży budzi się starożytne zło – a to, za czym oboje podążają, może stanowić większe zagrożenie, niż są w stanie to sobie wyobrazić.
Akcja powieści Łowcy płomienia jest osadzona w niezwykłym świecie zainspirowanym starożytną Arabią. To niesamowicie wciągający debiut o miłości, pokonywaniu strachu oraz decydowaniu o tym, kim naprawdę chce się być.
Wydawnictwo:
Niezwykłe
Rok
wydania: 2019
Format:
Książka
Liczba
stron: 506
Cykl: Sands of Arawiya
Tom I
Podróż
pełna niebezpieczeństw wzmaga w człowieku wiele determinacji, rozbudza cechy,
które pozwalają dokonać niemożliwego, kiedy ważą się losy świata. Ile ma się w
sobie wiary, ile siły i odwagi, aby stanąć oko w oko ze złem, które rośnie w
siłę. Często oglądając filmy akcji, w których spotkamy bohatera, który jest gotów
poświęcić siebie kosztem ocalenia wielu istnień. Czy byłbyś w stanie dokonać
czegoś tak wielkiego i spektakularnego? A gdybyś miał trafić na terytorium trudne
do przemierzenia, w którym grasują
potwory? Jesteś gotowy, aby stawić czoła niebezpieczeństwu? A co jeśli czai się
na każdym kroku? Czy mimo wszystko jesteś gotowy zaryzykować? Dołączysz do „Łowców
Płomienia”?
Główną
bohaterką książki „Łowcy Płomienia” jest Zafira Iskandar, młoda kobieta, która przebiera
się za mężczyznę, ponieważ tylko w ten sposób może pracować, jest Łowcą,
którego zadaniem jest polowanie w pewnym, magicznym i bardzo niebezpiecznym
lesie zwanym Arz. Autorka zabrała nas do
zaśnieżonej Arawiyi, która musi
sobie radzić w świecie, z którego zniknęła magia. Z jej braku narodził się
wspomniany mroczny las Arz, aby przetrwać i nakarmić mieszkańców swojego
kalifatu, Zafira raz za razem udaje się na łowy. Co dziwniejsze, jest ona jedyną
Łowczynią, która może wejść i wyjść z Az bez szwanku. Las nie robi jej żadnej
krzywdy, ale to nie wszystko. Wraz z brakiem magii, Arz, rozrasta się, jest
coraz większy, gęstszy i mroczniejszy. Nic więc dziwnego, że zaistniała obawa,
że pochłonie cały świat, czy jest szansa na to, aby powstrzymać poszerzający się
mrok? Czy mieszkańców czeka zagłada?
Zafira otrzymuje zadanie do
wykonania, jest ono bardzo ważne i mimo niebezpieczeństw naprzeciwko, których
będzie musiała stanąć, aby zrealizować postawiony jej cel. O co przyjdzie jej
walczyć? Okazuje się, że możliwe jest
ocalenie kraju, a nawet całego świata przed Arz’em. Wystarczy tylko, a może aż
odszukać pewien artefakt, a mianowicie starą i wartościową księgę – Dżałarat. Dzięki niej jest
nadzieja na to, że wszystko wróci do normy. Aby mroczny las przestał się
rozprzestrzeniać, a wraz z nim różne zagrożenia, konieczne jest przywrócenie
równowagi, a co za tym idzie, przywrócenie magii. Niestety księga nie leży
wygodnie na półce w bibliotece, nie można jej wypożyczyć, czy poczekać na to,
kiedy ją dostarczą. Księga znajduje się na pewnej niebezpiecznej wyspie o nazwie Sharr, która jest więzieniem dla najgroźniejszych,
najdziwniejszych stworów. Czy Zafira zdecyduje się na wykonanie zadania? Oczywiście,
chociaż jak każdy człowiek wie, czym jest strach, zwątpienie we własne siły.
Czy sobie poradzi?
Dziewczyna nie wie, jednak, że po piętach depcze jej Asassyn, a
mianowicie syn króla, który nie cofnie się przed niczym, kiedy ktoś lub coś
stanie mu na drodze do wykonania zadania. Nasir zwany jest Księciem Śmierci,
jak sam przydomek mówi jest mordercą, który nie zna litości. Jest bezwzględny i
jeszcze nigdy nie zwiódł, każde powierzone mu zadanie wykonuje od początku do
samiutkiego końca. Nikt nie przedostał się na tyle blisko niego, aby chociaż zastanowić
się, co się dzieje w jego głowie. Został wychowany w taki sposób, aby był
surowy i pozbawiony emocji, co ułatwia ściganie
każdego, kto przeciwstawi się potężnemu ojcu, sułtanowi. Ojciec Nasir’a wydał
mu rozkaz, aby odszukał znanego Łowcę, zabił jego towarzyszy i powstrzymał przed
przechwyceniem księgi, która pomoże przywrócić magię w kraju, co jest bezpośrednim
zagrożeniem dla jego tronu.
Wyprawa po księgę trwa, kto ją uzyska? Jakie pobudki posiada Książę
Śmierci? Czy Zafirze uda się ujść z tej wyprawy z życiem? Co się wydarzy między
nią, a Nasirem? Czy uda się ocalić świat?
Hafsah Faizal porywa czytelnika w świat,
który wykreowała od samiutkich podstaw, ona nie tylko go rozrysowała i ukazała
czytelnikowi, ale także powołała go do życia. Każdy najmniejszy szczegół został
przedstawiony w taki sposób, że naprawdę ciężko było mi się oderwać od lektury.
Chciałam zwiedzić mroczny Arz, poznać wszystkie stwory zamieszkujące wyspę
Sharr, a także odszukać magiczny artefakt przynosząc Arawiyi upragnioną magię. Chciałam stać się
bohaterką książki, w której tylko mężczyźni się liczyli, naturalnie wspólnie z
główną bohaterką Zafirą udowodniłabym im w jak ogromnym znajdują się błędzie!
„Łowcy Płomienia” bez zwątpienia czerpią
inspirację z rejonów arabskich, przez co udało mi się powspominać opowieści,
które dawniej, jako dziecko uwielbiałam. Autorka ukazuje, że zaufaniem nie
zawsze jest warto obdarzać każdego człowieka, jednak czasem jesteśmy zmuszeni
do zawiązania niezbyt korzystnych sojuszy, aby wyjść z trudnej sytuacji obronną
ręką.
Magia, którą emanuje książka Hafsah Faizal jest uzależniająca do
tego stopnia, że nie chciałam jej kończyć. Za każdym razem wmawiałam sobie, że
przeczytam jeszcze tylko jedną stronę, a potem po prostu pójdę spać, niestety
łatwiej było założyć, że tak zrobię niż faktycznie doprowadzić do wykonania
tego planu.
Styl, którym posługiwała się
autorka był fenomenalny, poprawny, dlatego też płynęłam przez powieść nie
zwracając uwagi na otoczenie, czy przyziemne sprawy, ponieważ przestały mieć
dla mnie znaczenie. Mogło się wydawać, że nazewnictwo może stanowić pewną
trudność, jednak nie było mi trudno się do niego przyzwyczaić, czy też skojarzyć
o czym opowiada nam w danym momencie autorka.
Tempo
wydarzeń z całą pewnością nie jest równomierne, należy uzbroić się w odrobinę
cierpliwości nim wpadniemy w bardziej dynamiczne momenty. Dzieje się tak
zapewne dlatego, że mimo wszystko „Łowcy Płomienia” są wprowadzeniem do czegoś większego.
Wiem, że na pewno pojawi się jeszcze jeden tom z czego bardzo się cieszę. Po
takie lektury naprawdę warto jest sięgać.
Jeśli
brakuje Wam wyrazistych i charakternych bohaterów, chcecie odpłynąć w nieznane,
nie boicie się wyruszyć w zupełnie nową
przygodę, to „Łowcy Płomienia” są pozycją doskonałą dla Was.
Komentarze
Prześlij komentarz