Recenzja Agata Polte „Śmiertelne Oczyszczenie”



Jeśli sądzisz, że walka się skończyła, nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz.
Wynalezieniu serum przyświecał jeden cel: wygrać wojnę. Eksperymenty zakończyły się jednak inaczej, niż przewidywano – oprócz dodania szybkości, zręczności i siły, poddane działaniu serum osoby zaczęły wykazywać inne, o wiele bardziej wyjątkowe zdolności.
Kilkadziesiąt lat później niektórzy nadal nie pogodzili się z tym, że światem rządzą obdarzeni. Pomiędzy skrajnymi grupami przeciwników wszystkiego, co nadprzyrodzone, oraz terrorystów istnieją organizacje takie jak Gang Żmij. Ich przywódca, Lucan Viper, jest potężnym i wpływowym telepatą, a same Żmije to świetnie wytrenowane osoby o niezwykłych talentach. Są wśród nich między innymi zadziorna Kai i bliźniacy Orion i Eran. Wydaje się, że nikt nie odważy się zadzierać ze Żmijami, aż do czasu, gdy przyjaciółka ich przywódcy zostaje brutalnie zamordowana.
Grupa Żmij za wszelką cenę stara się odkryć, kto był na tyle silny, aby ich zaatakować. I dlaczego.

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania:  2019
Format: Książka
Liczba stron: 389
Cykl: Żmije
Tom I


Z twórczością Agaty Polte spotkałam się raz, przy okazji recenzowania książki „Nowe Jutro”,  dlatego byłam ciekawa, co te przygotowała dla czytelników tym razem. Jako miłośniczka fantastyki, silnych postaci zdecydowałam się sięgnąć po „Śmiertelne Oczyszczenie”. Po przeczytaniu opisu zaczęłam się zastanawiać nad wykreowaną wizją przyszłości, a kiedy książka do mnie dotarła, nie byłam w stanie się od niej oderwać. Z każdą kolejną stroną wprost łechtała i podsycała moją ciekawość. Co wyniosłam z książki?

,,Jeśli sądzisz, że walka się skończyła, nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz.”

O tym, że świat jest przepełniony różnymi poglądami, celami i pragnieniami, wiadomo nie od dziś. Z ich rozbieżności tworzą się konflikty, które ciągną za sobą tłumy, za sprawą manipulacji. Tyle ilu ludzi na świecie, tyle odmiennych zdań, charakterów i pragnień. Człowiek nigdy nie będzie w stanie zgodzić się ze wszystkimi, nie przyzna komuś racji, bo ucierpi na tym jego własna duma, zniszczy swój wizerunek tracąc poparcie, które jest zbyt cenne. Konflikty się zaogniają rosnąc w siłę do rozmiarów na tyle wielkich, że doprowadzają do wojny, a ona zbiera krwawe żniwo. Destrukcja, nienawiść i zniszczenie, próby przetrwania w takim świecie nie należą do lekkich, a idylla nie istnieje. Ludzie zawsze będą mieć swoje zdanie, czasem odmienne od innych, muszą nauczyć się z tym żyć. Świat się rozwija, technologia, jej dobrodziejstwa, jak i skutki uboczne rosną w siłę. Jak to się ma w stosunku do ludzi? Eksperymenty naukowe w imię nauki są częstym książkowym motywem, jakże prawdziwym i realnym. Człowiek bowiem zawsze będzie dążył do rozwoju, zdobycia wiedzy, odkrycia czegoś niesamowitego. W wyniku takich badań dochodzi do różnych modyfikacji, a wraz z nimi do otrzymania przez jednostkę nowych umiejętności. Dla jednych dar, dla innych przekleństwo. Dla innych przyszłość, dla bardziej gniewnych powód do kolejnych podziałów, wybuchów agresji i wojen. Czy świat jest gotowy na takie ryzyko? A co jeśli decyzja została już za nas podjęta?



Główną bohaterką książki „Śmiertelne Oczyszczenie” jest Kai Morris, przebywa w świecie, w którym rozgrywa się trzecia wojna. Wystarczył jeden wynalazek, aby ludzie stali się inni, lepsi, doskonalsi? Zostało wynalezione serum, które miało wzmocnić atrybuty człowieka, czyniąc z niego lepszego żołnierza. Ten medykament miał sprawić, że człowiek stał się szybszy, zręczniejszy, silniejszy, jednak zrobił coś więcej. Ofiarował ludziom niezwykłe dary, telepatia, telekineza, naginanie czasu, ujarzmianie żywiołów. Obdarzeni, bo tak określano istoty, które wzięły serum, zaczęli prowadzić normalne życie, zakładać rodziny i przekazywać swoje dary dzieciom. Narastająca fala obdarzonych niosła za sobą ryzyko, świat przestał być bezpieczny, zaczęły powstawać gangi, sekty  i organizacje, które były wrogo nastawione do ich inności.  Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie się doszukiwał dziury w całym rozwijając swoje mroczne zapędy. Czy znajdzie się ktoś, kto ochroni niewinnych? Kto ocali świat?
Kai należy do Gangu Żmij, organizacji, która pomaga obdarzonym w nauce panowania nad otrzymanym darem, dziewczyna potrafi odczytywać przeszłość. Po śmierci ojca, w wieku zaledwie czternastu lat została wyrzucona z domu i to przez własną rodzicielkę. Błąkając się bez celu spotkała Oriona i Erana, tak oto trafiła do miejsca, które stało się dla niej domem, a członkowie gangu byli jej bliscy, jak rodzina, która się jej wyrzekła. Liderem Gangu Żmij jest Lucas Viper, tajemniczy mężczyzna, który dawał schronienie zbłąkanym i niezrozumiałym obdarzonym, niczym Charles Xavier szukający swoich mutantów. Żmije wykorzystywały swoje dary w walce z przestępcami oraz organizacjami, które pozwalały sobie na zbyt wiele. Kiedy dochodzi do morderstwa bliskiej mu osoby, zdaje sobie sprawę z tego, że to początek kłopotów, a sprawa będzie o wiele bardziej skomplikowana niż te, z którymi dotychczas się borykali.  Kto stoi za taką zbrodnią? Czy to początek końca obdarzonych? Czy Kai uda się pomóc w odkryciu prawdy, co się stało?



„Śmiertelne Oczyszczenie” Agaty Polte jest fantastyczną odsłoną możliwości autorki, dotychczas znana z książek młodzieżowych, postanowiła dać upust fantazji i wprowadzić nas w świat, który może  bazuje na znanych i mocnych fundamentach, ale ma w sobie coś odkrywczego i świeżego. Ludzie od zawsze bali się i będą czuć lęk przed tym, co nieznane, niezrozumiane, a przede wszystkim inne. Należy wspomnieć tutaj, że Polte nie tylko trzymała się sztywno motywów fantastycznych, ale wplotła z łatwością elementy sensacyjne, czy też kryminalne, w taki sposób, że tworzyły spójną całość.
Silni i wałczeni bohaterowie są zdecydowanym atutem powieści, każda ze Żmij posiada inny, wyjątkowy, odmienny dar, o który dba, rozwija i wykorzystuje dla czynienia dobra. Kai  wydoroślała, stała się waleczna i zdeterminowana, nie ucieka przed grożącym niebezpieczeństwem. Ciężko pracuje i stara się ze wszystkich sił pomagać, ofiarowując swój własny wkład w zadanie, do którego zostaje przydzielona. Może i się wydawać, że bohaterowie bywają bezwzględni, jednak nigdy nie są bestialscy, nie wykorzystują swoich darów, aby kogoś terroryzować dla zabawy. Są zespołem, każdy z nich jest ważny, dla drugiego jest gotowy skoczyć w ogień, chociaż niekoniecznie pałają do siebie „bezgraniczną miłością”.
„Śmiertelne Oczyszczenie” dało mi to, czego potrzebowałam, wartką akcję, ciekawych bohaterów, świat pełen niebezpieczeństw, relacje między postaciami, które nie zostały pominięte, czy potraktowane po macoszemu.  Widać, że autorka włożyła wiele pracy w to, aby wszystko było tak spójne, logiczne i wciągało czytelnika, zupełnie, jakby książka była obdarzona i miała swój własny dar, którym za sprawą papierowych macek wessała mnie do środka. Bez zwątpienia Agata Polte ma swoje własne tajemne moce, które zademonstrowała nam w „Śmiertelnym Oczyszczeniu”, a ja odkryłam jej tajemnicę. Polecam gorąco. 






Komentarze

Popularne posty