[PATRONAT] Recenzja Dana Mele „Kłamstewka”
Kay Donovan doskonale wiedziała, jaka
chce być. Postanowiła być tą, która pierwsza podejmuje ryzyko i nie boi się
konsekwencji. Kay to twarda zawodniczka: najpopularniejsza dziewczyna w żeńskim
liceum Bates Academy, kapitanka drużyny piłkarskiej, przywódczyni grupy
dziewczyn, które świetnie odnajdują się w roli oprawczyń słabszych uczennic.
Nigdy nie dbała o to, co czują jej ofiary, dopóki sama nie stała się jedną z
nich. Wydawałoby się, że nikt nie zdoła pokonać królowej.
Piekło zaczęło się od tradycji. Jak co roku, po wielkiej imprezie Kay i jej przyjaciółki biegną plażą, żeby zażyć tradycyjnej nocnej kąpieli w jeziorze. Szalona zabawa kończy się jednak, kiedy, dziewczyny odnajdują w mrocznych wodach ciało jednej z uczennic… Ku swojemu przerażeniu Kay wkrótce dostaje wiadomość od zmarłej dziewczyny. Ale przecież to nie może być ona? Najgorsze, że tajemniczy nadawca zna straszny sekret Kay i nie zamierza jej odpuścić. Między prześladowcą a nastolatką rozpoczyna się mordercza gra. Anonimowy dręczyciel przekazuje Kay listę zadań do wykonania, listę, która prowadzi do kolejnych makabrycznych odkryć. Teraz Kay nie może już nikomu ufać, nawet samej sobie.
Czy ktoś, kto zrobił coś bardzo złego, może nawet gorszego, niż przypuszczasz, zasługuje na taką samą karę? Lepiej umrzeć… czy zamordować?
Piekło zaczęło się od tradycji. Jak co roku, po wielkiej imprezie Kay i jej przyjaciółki biegną plażą, żeby zażyć tradycyjnej nocnej kąpieli w jeziorze. Szalona zabawa kończy się jednak, kiedy, dziewczyny odnajdują w mrocznych wodach ciało jednej z uczennic… Ku swojemu przerażeniu Kay wkrótce dostaje wiadomość od zmarłej dziewczyny. Ale przecież to nie może być ona? Najgorsze, że tajemniczy nadawca zna straszny sekret Kay i nie zamierza jej odpuścić. Między prześladowcą a nastolatką rozpoczyna się mordercza gra. Anonimowy dręczyciel przekazuje Kay listę zadań do wykonania, listę, która prowadzi do kolejnych makabrycznych odkryć. Teraz Kay nie może już nikomu ufać, nawet samej sobie.
Czy ktoś, kto zrobił coś bardzo złego, może nawet gorszego, niż przypuszczasz, zasługuje na taką samą karę? Lepiej umrzeć… czy zamordować?
Wydawnictwo:
Feeria Young
Rok
wydania: 2019
Format:
Książka
Liczba
stron: 302
Motyw
kłamstw w literaturze nie jest nam obcy, pojawiające się kłopoty sprawiają, że
wpadamy w pułapkę, która jest misternie utkaną sieć, z której nie tak łatwo się
wyplątać, prawda? Sami zapędzamy się w kozi róg, z którego nie ma wyjścia.
Odczuwana presja społeczeństwa, a przede wszystkim strach, że ktoś wykorzysta
cos przeciwko nam, do tego bycie młodym i zagubionym sprawia, że wpadamy w coraz
to większy dół, z którego tak trudno jest się wydostać. Kłamstwa lubią się ze
sobą łączyć, jednak nigdy nie pozostaną w ukryciu na zawsze. Ma wyjątkowo
kruche podłoże i z każdym kolejnym lekko się nagina, by w końcowym rozrachunku
pękła z głuchym łoskotem nie pozostawiając za sobą niczego, co jeszcze można by
było posklejać.
Kłamstwo ma niebezpieczną i odrobinę destrukcyjną moc, która
przybiera na sile nie ofiarowując nam niczego dobrego, więc dlaczego tak często
i chętnie z niego korzystamy? W chwili zagubienia wydaje nam się tarczą, która
chroni nie tylko nas samych, ale także kogoś kogo nie chcemy zranić. Czy jest
to odpowiednia metoda? Nie jesteśmy świadomi konsekwencji zbliżając się
nieuchronnie do tego muru, do którego zostaniemy przyciśnięci w
przesłuchaniach, kiedy bańka, w której tkwimy pęknie. Tkwiąc w niepewności
popełnimy błąd, wcześniej czy później powiemy lub zrobimy coś za dużo lub
zapomnimy o jednym z wielu kłamstw. Następstwa mogą być katastrofalne, czy
można się przed nimi chować w nieskończoność? Czy kłamstwa mogą mieć zbawienną
moc? Użyte dla zabawy są niewinne, nie groźne, ale tylko pozornie. Zapominamy o
bardzo istotnym aspekcie, a mianowicie o tym, że każde kłamstwo niesie za sobą
konsekwencje, które nas pochwycą, czasem zbyt brutalnie, jednak zawsze do nas
wrócą.
Główną
bohaterką powieści Dany Mele pod tytułem
„Kłamstewka” jest Kay Donovan, dziewczyna, która rozpoczyna
naukę w żeńskim liceum Bates Academy. Potrzebuje zmian, odkrycia siebie na nowo
po przeżytej tragedii, która podzieliła jej rodzinę. Nowe liceum, ekskluzywna szkoła
daje jej taką możliwość. Czy, aby na pewno? Czy pośród uczennic nie znajdzie
się ktoś bardzo dociekliwy? Kay ma stypendium sportowe, co
wyróżnia ją spośród jej niewiarygodnie bogatych koleżanek z klasy. Dziewczyna
ma talent, dlatego też zostaje gwiazdą piłki nożnej i tym samym częścią
najbardziej ekskluzywnej „paczki” w szkole. Te dziewczyny są znane ze swojego
okrucieństwa i chociaż każdy chce być ich przyjacielem, to jest to bardziej motywowane strachem niż z
powodu otaczającej je popularności. Grupka bogatych dziewcząt prześladująca
inne dla zabawy i to w elitarnej szkole woła o pomstę do nieba. Mimo wszystko
Kay należy właśnie do takiej grupy, za co przyjdzie jej ponieść konsekwencje,
będzie zmuszona zapłacić wysoką cenę. Chociaż powinna skupić się na rozwoju
osobistym i unikać kłopotów, wpada w nie po samiuteńkie uszy. Kay przezywa
swoje własne wzloty i upadki, miłosne rozterki, które są nieodłącznym elementem
życia nastolatki, jednak to tylko pozory, które skrywa dziewczyna. Jest w niej coś znacznie więcej, coś czego
nie pozwala innym dostrzec. Kim tak naprawdę jest Kay? Znęcając się nad innymi
uczennicami odwraca uwagę od samej siebie, nie pozwalając nikomu dostrzec
prawdy na temat tego, jaka naprawdę jest Kay Donovan.
Pewnej
nocy podczas imprezy haloweenowej, co było tradycją, dziewczyny zażywały nocnej kąpieli w jeziorze,
co sprawiało im nie małą frajdę. Tej nocy wszystko się zmieniło, zostało
odnalezione ciało jednej z koleżanek i wszystko wskazuje na to, że było to
morderstwo. Pozornie nikt nie wie, kim ona jest, jednak wkrótce ruszy śledztwo,
a podejrzaną jest Kay. Kto zamordował dziewczynę? Co z tym wszystkiego ma Kay?
Czy psychiczne tortury zadawane rówieśnikom mogły się przyczynić do tej
tragedii? Co takiego mogła wiedzieć zmarła na temat głównej bohaterki, aby
skończyć w taki sposób? Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy Kay
otrzymuje wiadomość od zmarłej, zostaje wciągnięta w pewną grę. Musi wykonywać
wszystkie zadania, pogodzić się ze zdradą tych, na których jej zależy i
dowiedzieć się, komu tak naprawdę może
zaufać. Co więcej, jest zmuszona zdecydować, kim naprawdę jest i czy jest
gotowa pogodzić się ze spustoszeniem, które spowodowała.
„Kłamstewka”
jest powieścią zaskakującą, która ukazuje nam jak ktoś będący katem dla wielu
dziewcząt staje się ofiarą pewnego polowania. Misternie utkany plan zostaje
zaburzony, a pozornie egoistyczna nastolatka, która nigdy nie spoglądała się na
innych zostaje przyciśnięta do muru, który nie zapewni jej ochrony przed
nieuniknionym. Mroczne sekrety skrywane przez bohaterkę zaczynają napierać na
ostatnią ochronną barierę, czy wyjdą na światło dzienne? Czytając książkę
zastanawiałam się kim jest nadawca wiadomości, kto wie tak wiele na temat Kay,
bo nie czarujmy się, z takim trybem życia i zadawaniem krzywd mógł to być
każdy. Zdesperowana Kay walczy o siebie i utrzymanie fasady, którą przyjęła,
czy jej się to powiedzie? Kto zabił tą biedną dziewczynę i dlaczego w świecie
młodziutkich dziewcząt jest tak wiele wrogości i nienawiści?
Myślę,
że wiele dziewcząt przeszło przez prześladowania, czy chociażby wykluczenie z
jakiejś grupki, do której chciało się kiedyś przynależeć. Odtrącenie nie jest niczym obcym, czy też
nierealnym, dlatego myślę, że książka ma w sobie wiele prawdy, którą
odnajdziemy w naszej rzeczywistości. Odszukanie
mordercy nie jest proste, chociaż się skupiamy i analizujemy każdy trop z
główną bohaterką, którą trudno jest obdarzyć sympatią, z resztą, czy kogoś kto
przejawia się okrucieństwem wobec innych można podziwiać? Z biegiem czasu
postrzeganie bohaterki się nieco zmienia, dostrzegamy wiele cech, które nie są
tylko negatywne, co jest najważniejsze? Lekcja, którą przekazuje nam autorka.
Mele
opowiada dobrą historię rzucając nam wiele zwrotów akcji, więc nie byłam pewna,
którym bohaterkom mogłabym zaufać. Nie wszystko jest takie, jakie zdaje się być
na początku, na problemy zawarte w lekturze musimy spojrzeć z szerszej
perspektywy. Czy bohaterka dostała to na co zasłużyła? Jest kwestią sporną,
którą pozostawiam Waszej ocenie.
Książkę
czytało mi się naprawdę dobrze, mimo braku sympatii dla głównej bohaterki byłam
ciekawa tego, jaką otrzyma lekcję, czy przeżyje, jakie skrywa tajemnice, wszystko
było otoczone niepewnością i podenerwowaniem, a przede wszystkim ciekawością
wynikającą z rozgrywanych wydarzeń. Polecam.
Czytając tytuł od razu nasunął mi się na myśl serial. Prześladowanie w szkole to codzienność, brutalna rzeczywistość. Ciekawie piszesz o tej powieści, ale raczej się na jej lekturę nie zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńWiem o jakim serialu mówisz, mnie te się skojarzył :)
Usuń