Recenzja Katarzyna Wycisk „Falcon II. Na rozstaju dróg”
Po katastrofalnej w skutkach akcji ratunkowej Alex zostaje zamknięta w
odizolowanym pomieszczeniu Głównej Kwatery. Dziewczyna nie wie, co stało się z
towarzyszącą jej dwójką i resztą grupy. Obawia się, że zdrada Siedem przyniosła
w rezultacie fatalne skutki i konsekwencje. Nie widząc innego wyjścia,
postanawia zawrzeć umowę z dowódcą Organizacji i pozostać w Kwaterze. Co
dziwne, nie wszystkie słowa ludzi Falconu brzmią jak szaleństwo. Ponadto, ich
dowódca zdaje się mieć dobre, jego zdaniem uzasadnione, powody takiego, a nie
innego postępowania. Kto tak naprawdę jest zły? Falcon? Czy osoby z
nadnaturalnymi zdolnościami? Którą ze stron wybierze Alex? I jakie konsekwencje
poniesie za sobą jej decyzja?
Wydawnictwo:
Ridero
Rok
wydania: 2017
Format:
Ebook
Liczba
stron: 317
Tom
II
Po
pierwszej części książki „Falcon. Na ścieżce kłamstw”, gdzieś tak tliła się we
mnie ciekawość, co będzie dalej z Alex i jej przyjaciółmi. Zakończenie książki było
może i nie bardzo zaskakujące, zważywszy na to, że dziewczyna chciała poprzez
swoje poświęcenie pomóc innym i realizować swoje zamysły. Kiedy nadarzyła się
okazja uzupełnienia tej opowieści wiedziałam, że z niej skorzystam. Za
egzemplarz w wersji elektronicznej dziękuję autorce.
„ - Jeśli tak wygląda zniszczenie – szepczę, wsłuchując się w
bicie jego serca. - Błagam... zniszcz mnie jeszcze bardziej”.
Alex wraz z resztą swojej grupy ląduje
w kwaterze głównej Falconu i jak wspominałam robi to z własnej woli, zdrada
Siedem sprawia, że nie jest pewna, komu tak naprawdę może ufać. Nie można się
temu dziwić, w głowie bohaterki rozgrywał się chaos z powodu obudzonych w niej wątpliwości.
Chociaż otrzymała możliwość opuszczenia Organizacji decyduje się na coś
zupełnie przeciwnego, Alex postanawia pozostać w Falconie z własnej woli. Wszystko, aby być bliżej
swoich przyjaciół i zrobić wszystko, aby ich uwolnić w ucieczce z Kwatery i
zapewnić im względnie normalne życie.
„Kiedy raz się czegoś doświadczy i odkryje prawdę, nie można wrócić.
Nie jestem czarną tablicą, na której zapisane słowa można zmyć za pomocą gąbki.
Bardziej przypominam pień drzewa, na którym wyryto wszystkie wspomnienia ostrym
jak brzytwa nożem”.
„- Jesteś tylko bronią w ich rękach – szepcze. – Nigdy o tym nie
zapominaj”.
„Falcon II. Na rozstaju dróg” jest drugą powieścią Katarzyny Wycisk, podczas
czytania nie sposób nie zauważyć, jakie poczyniła postępy. Styl autorki
znacznie się poprawił, niedociągnięcia wygładziły, a dialogi stały się bardziej
naturalne. Pod kątem fabularnym książka utrzymuje czytelnika w napięciu,
odpowiednio je dozuje, nie ma się wrażenia przesytu i zmęczenia. Autorka wprowadza
nas w świat Falconu, przybliża nam jak wyglądają treningi, którym są poddawani
członkowie, czym się zajmują i jak wyglądają akcje, zadania i misje, którym są
poddawani. To wszystko pozwala nam zrozumieć w jakim miejscu się znajdują, że
nauka opanowania swoich mocy wiąże ze sobą przynależność do Organizacji. Akcja
sprawia, że książkę czytałam bardzo szybko, nawet jak na egzemplarz
elektroniczny, chciałam się dowiedzieć, co się wydarzy, wciągnęłam się ponownie
w świat Katarzyny Wycisk, chociaż od
poprzedniej recenzji i czytania jej książki minęło trochę czasu. Nie miałam
problemu z ponownym pochwyceniem bakcyla.
„Falcon II. Na rozstaju dróg” to ciekawa książka, która powinna mieć swoje
pięć minut i miejsce w naszych biblioteczkach. Polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz