Recenzja Richard Schwartz „Pierwszy Róg”



Wszystko ma swój początek w zasypanej śniegiem gospodzie w górach dalekiej Północy. Stary wojownik Havald, zmęczony życiem i wieczną walką, tajemnicza czarodziejka Leandra, niebezpieczny przywódca bandy łupieżców i mroczna elfka o szczególnych upodobaniach seksualnych. Każde szuka czegoś innego. Każde podąża w inną stronę. Kim są naprawdę? Dokąd zmierzają?
Żadne z nich nie wie, że głęboko pod gospodą krzyżują się prastare linie mocy. Kiedy siarczysty mróz i burza śnieżna odcinają podróżnych od świata, wybucha panika: krwawy mord wskazuje na to, że w pobliżu czai się bestia. Czy Havald i Leandra mogą komuś zaufać? Trop prowadzi do legendarnego królestwa Askiru…
Intensywna, gęsta atmosfera, znakomite dialogi i fenomenalnie wykreowani bohaterowie to tylko przedsmak monumentalnego eposu o walce z przepotężnym Imperium Thalaku.
„Pierwszy Róg“ rozpoczyna cykl fantasy, który porwał kilkusettysięczną rzeszę czytelników na całym świecie. Tajemnicza, magiczna przygoda wciąga już od pierwszych stron.



Wydawnictwo: Initium
Rok wydania:  2018
Format: Książka
Liczba stron: 464
Cykl  Tajemnica Askiru
Tom I

„Pierwszy Róg” kusił mnie wspaniałą okładką opisem i pochlebnymi recenzjami na tyle mocno, że zapragnęłam odbyć wyprawę, na którą zaprasza każdego czytelnika Richard Schwartz. Mroźna północ i skrzypiący pod stopami śnieg skierował mnie do pewnej gospody, to nie ciepło trzaskającego ogniem kominka, ale przygoda, która się rozpoczęła sprawiła, że dałam się porwać. Schwartz zapowiedział, że cykl Tajemnica Askiru będzie się składał z sześciu tomów i dodatku, co zwiastuje bardzo rozbudowaną opowieść z gatunku fantastyki, którego tak bardzo uwielbiam.

"Tak jak przędzona nić albo tkane sukno na krośnie, tak wszędzie nasze życia są wplecione w tkaninę losu. Nie dzieje się nic, co nie jest nam przeznaczone. Jedyne, co nam pozostaje, to możliwie utrudnić przeznaczeniu, by nas dopadło."

Zajazd pod Głowomłotem stał się doskonałym schronieniem przed burzą śnieżną, zapewniając zbłąkanym wędrowcom trochę ciepła, osłony przed smagającym wiatrem. Odcięci od świata wędrowcy są skazani na swoje własne, czasem nie zbyt sympatyczne towarzystwo. Konflikty są nieuniknione, kiedy uwięzionych zostaje wiele różnych charakterów tworząc mieszankę wybuchową. Głowomłot ma swoje tajemnice, dochodzi do morderstwa młodego chłopaka, który był stajennym. Kto go zabił? Czy w zajeździe czai się bestia? Czy legendy okażą się prawdą? Stary rycerz Havald, czarodziejka Leandra, mroczna elfka, przywódca złoczyńców, córki karczmarza, najemnicy, kupcy i górnicy. Nikt nie przypuszczał, że ich losy tak naprawdę nie zostało ze sobą połączone przypadkowo. Śnieżyca została wywołana w magiczny sposób, nie odpuszcza, Havald postanawia dowiedzieć się prawdy, czy mu się to uda? Czy magia przejęła władzę nad zajazdem? Pierwotna siła Królestwa Askiru powstała, czy można się ochronić przed tak potężną magią?



„Mądrość nie przychodzi sama z siebie, tylko dlatego, że człowiek się starzeje. Mądrości trzeba szukać”.

„Pierwszy Róg” jest debiutem autora i jest napisany w fenomenalny sposób, zaprosił czytelników do karczmy Pod Głowomłotem, a ta wspólnie odbyta podróż stała się nie tylko ciekawa, ale także pasjonująca.  Konstrukcja powieści Richarda Schwartza jest intrygująca, zwłaszcza dla czytelników pragnących tajemnic i przygód. Gospoda zamieniła się w siedlisko intryg, jądro ciemności, przepełnione mrocznymi mocami. 
"Pierwszy róg", to jedna z tych powieści, która potrzebuje czasu, aby się rozwinąć i pochłonąć czytelnika, nie zabraknie w niej magii, wojowników, legend i potyczek na miecze. Świat kreowany został na czas przybliżony Średniowieczu, gdzie magia i istoty, jak Elfy, czy smoki mają swój dom.

"Jak często całuje mężczyzna, wojownik, w ciągu swego bardzo długiego życia? Jak często sam obiecywałem miłość, szczerze lub kłamliwie, jak często szukałem miękkich warg młodej kobiety? Mawiają, że mężczyzna może się zestarzeć jak góra, ale nigdy nie zapomni swego pierwszego pocałunku. Miałem tę starą mądrość za kłamstwo - aż do tej chwili, bo dopiero teraz naprawdę całowałem po raz pierwszy w życiu."



Bohaterowie są fenomenalnie wykreowani, mają swoje sekrety i pielęgnowane tajemnice. Są pełni wad, miewają swoje rozterki, mimo sporego bagażu doświadczeń miewają wątpliwości, jak należy postąpić. Historia jest śledzona  z punktu widzenia Havalda, jest niesamowicie wciągająca, może dlatego, że jest niesztampowa. Czegoś takiego było mi trzeba, zbiór ciekawych bohaterów, tajemnice, intrygi, a przede wszystkim wspaniała przygoda, która się rozpoczęła. Schwartz pisze niesamowite, inteligentne i emocjonujące dialogi,  dzięki czemu jest nam o wiele łatwiej utożsamiać się z bohaterami.
Wątek miłosny jest wpleciony subtelnie nie przysłania pozostałych wątków fabularnych. Ukazane uczucie jest dojrzałe, wartościowe, takie na które warto poczekać, bo wszystko inne traci znaczenie.
Język autora jest lekki i przyjemny, cechuje go barwność i malowniczość opisów, które działają na czytelnicze doznania,  odczuwałam mroźne, przeszywające powiewy wiatru, słyszałam, jak gniewnie hula za oknami Głowomłota.
„Pierwszy Róg” zachwycił mnie aurą tajemniczości, która utrzymuje czytelnika  w niepewność, mogę polecić go w pełni.














Komentarze

Popularne posty