Przedpremierowa Recenzja Christina Lauren „Dziki romans”
Może nie zawsze
chodzi tylko o seks! W przeciwieństwie do przyjaciółek, Harlow Vega ma opinię
zawsze gotowej do romansu. Dwanaście pełnych alkoholu i szaleństwa godzin w Sin
City, wystarczyłoby poślubiła niedorzecznie atrakcyjnego i szorstkiego
kanadyjskiego rybaka, Finna Robertsa. Ale to przecież był tylko romans: dziki, oszałamiający i łatwy… Dopóki Finn nie
przyjeżdża w interesach do jej rodzinnego miasta. Harlow nie jest jeszcze
gotowa się wiązać, ale kiedy cała paczka spędza czas razem, przekonuje się, że
coś ją w Finnie pociąga. Może to nie miłość (cholera, to nawet nie sympatia),
ale ich podniecające, pełne napięcia spotkania stanowią dla nich idealne
oderwanie od przerażających wyzwań, które stawia przed nimi życie – wyzwań,
których żadne z nich nie do końca potrafi podjąć, nie mówiąc już o ich
rozwiązaniu. Jedna wspólna noc zamienia się w dwie, a wkrótce tajemnicze
interesy Finna przeciągają się w tygodnie. Oboje zgodzili się na seks – dziki,
mokry, oszałamiający – ale teraz ich dorywcze wspólne noce zaczynają się
zamieniać w coś prawdziwego. Dla dwojga ludzi przyzwyczajonych do kontrolowania
swojego życia ostatni skok w nieznane, czyli zakochanie się, przypomina raczej
jazdę bez trzymanki…
Wydawnictwo:
Zyks i S-ka
Rok
wydania: 2018
Format:
Książka
Liczba
stron: 350
Cykl:
Wild Seasons
Premiera: 29.10.2018
Bardzo lubię twórczość pisarskiego duetu Christina Lauren,
dlatego, kiedy Wydawnictwo Zysk i S-ka zaproponowało mi napisanie rekomendacji
dla tej historii zgodziłam się bez najmniejszego wahania. Nie macie pojęcia,
jak bardzo mnie to ucieszyło! Przyznaje się, że pierwszego tomu serii Wild
Seasons nie miałam okazji przeczytać, ale przynajmniej mam coś do nadrobienia!
Chemia między bohaterami była niesamowita, seks był tak gorący, jak w
poprzednich książkach serii Beautiful Bastard, humorystyczne akcenty wywoływały
uśmiech na twarzy. Bohaterowie? Niezwykli! Finn jest wspaniały! Zdobędzie Wasze
serca swoją urzekającą osobowością!
Lubię czytać erotyki, czy to dark, czy te subtelniejsze, na
każdy muszę mieć odpowiedni nastrój. Odrywam się od rzeczywistości poznając
zupełnie nową, nieznaną. Wszystkie obowiązki i problemy uciekają, na tą chwilę
przestają być istotne, tak właśnie działają na mnie książki. Po pisarskim
duecie Christina Lauren wiem, czego mogę się spodziewać, dlatego nie czuję się
zawiedziona mimo pewnych schematów, którymi się kierują, albo się to lubi, albo
nie, to już zależy od Was. Czytając takie książki powinno się uważać na swój
sprzęt, mój tablet tego nie wytrzymywał, a gaśnicy pod ręką żadnej nie miałam,
jedynie dobry burbon, co też nie było złym połączeniem.
Czas spędzony w Las Vegas dla Harlow zakończył się ślubem,
kobieta prowadzi dość szalony tryb życia, kocha imprezy i romanse, żyje całą
sobą. Nieziemski, elokwentny Finn Roberts daje jej wszystko, czego potrzebuje
dziki seks, zabawę, przy tym wszystkim alkohol płynie gęsto. Nic, co ma
jakiekolwiek podstawy, aby stworzyć coś stałego i trwałego. Nie oczekuje tego,
Finn także. Harlow wie, czego chce, nie bawi się w gierki, nie udaje przed
sobą, ani przed nikim innym. Nie ma do nikogo pretensji, sama kieruje swoim
życiem i każdym dokonanym przez siebie wyborem. Kreacja jej postaci sprawia, że
jest prawdziwa, Harlow jest słodka, opiekuńcza i pewna siebie. Nie bała się okazywać
uczuć, których miała w sobie ogromne pokłady. Jest niezwykle lojalna wobec ludzi, których kocha,
a to w dzisiejszym świecie jest bardzo ważne.
Sprawy się komplikują, kiedy Finn Roberts przyjeżdża do ich
wspólnego znajomego Olivera, na wielkie otwarcie sklepu z komiksami. To nie
jest jedyny powód jego wizyty, musicie go jednak odkryć sami. Ach ten Finn,
męski, seksowny, tak jak ona lojalny i dumny facet, ostatnią rzeczą, której
teraz poszukuje jest miłość. Dziewczyna nie chce się wiązać, nie jest na to
gotowa, ale czy wytrwa przy tym postanowieniu? Jak myślicie? Im więcej czasu
spędzają razem, tym bardziej zdają sobie sprawę, że coś się między nimi
rozwija. Rozmawiają o tym, co czują, są racjonalni w kwestii tego, jak ich
sytuacja wpływa na życie. Finn jest poważny, lojalny wobec swojej rodziny i
przyjaciół, jest głęboko zaangażowany w działalność rodzinną w zakresie
rybołówstwa, ale przede wszystkim prowadzi spokojne życie.
Udało mi się dowiedzieć, że w pierwszym tomie serii pt. „Słodkie
rozkosze”, w wyniku szalenie spędzonego czasu w Las Vegas trzy pary, które spędziły
z sobą czas, wzięły śluby. W przypadku Harlow i Finna, związek małżeński unieważniono,
ale i tak ich droga splotła się ze sobą ponownie. Myślę, że dobrze będzie,
jeśli zaczniecie swoją przygodę z Wild Seasons chronologicznie, pozwoli to poznać
trzon historii i bohaterów. Przyznam, że chociaż zaczęłam od tomu drugiego
bardzo chcę poznać pierwsza parę, co na pewno zrobię.
W przypadku Harlow i Finna chemia jest wyczuwalna, chociaż nie
mają ze sobą zbyt wiele wspólnego, iskrzy, na tyle, że zapach spalenizny unosił
się z tabletu!
Nie mogę Wam zdradzić więcej, chciałabym, abyście mieli możliwość
odkrycia jak najwięcej elementów samodzielnie, bo warto. Fani Christiny Lauren
będą zachwyceni, mamy tutaj romans, dramat i emocje, których poszukujemy w
książkach, charakterne postacie, które naprawdę dają się lubić, a nawet kochać.
Pozostaje mi tylko czekać na kolejny tom, w którym poznamy historię kolejnej
pary, tym razem Oliviera i Loli. Gorąco polecam „Dziki romans”, książka, w której
seks nie jest główną fabułą, a jej dopełnieniem.
REKOMENDACJA: Pisarski
duet Christina Lauren zrobił to znowu! Sprawił, że mój świat zadrżał w posadach
na równi z emocjami odczuwanymi przez bohaterów. Frywolny układ, który był następstwem
szalonej nocy w Las Vegas pochłaniał mnie nie zamierzając wypuścić ze swych
macek. Uwielbiam sposób kreacji bohaterów, kłótnie są jedynie dymną
zasłoną dla kipiącej żarem namiętności, którą nie sposób zignorować.
Wiem, że wybierając książki tego duetu otrzymam dokładnie to, czego oczekuję od
literatury kobiecej, charakterne postacie, piękne przyjaźnie i kipiącą
pożądaniem historię, do której chętnie powrócę.
Komentarze
Prześlij komentarz