Recenzja Aleksandra Tyl „Szalona wiosna”




Po „Magicznym lecie”, „Karmelowej jesieni” i „Anielskiej zimie” nadszedł czas na „Szaloną wiosnę”! Aleksandra Tyl tym razem przedstawi naprawdę szalone perypetie Doroty…Przebojowa, odważna i przyjaźnie nastawiona do świata Dorota musi zmierzyć się z odrzuceniem. Mężczyzna, w którym była zakochana, właśnie zostawił ją dla innej. Dziewczyną targają skrajne emocje, ale nie byłaby sobą, gdyby poddała się zwątpieniu. Kiedy więc przypadkowo poznaje szamana mającego niezwykłe zdolności, w jej głowie kluje się przebiegły plan. Mała zemsta na niewiernym narzeczonym byłaby doskonałym remedium na smutki. Dorota jest gotowa iść na całość i skorzystać z rozwiązania, które znajduje się poza zasięgiem zwykłych ludzi. Szkopuł w tym, że szaman popełnia błąd, który przynosi dość nieoczekiwane rezultaty…





Wydawnictwo: Prozami
Rok wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 459
Cykl: Cztery Pory Roku


„Szalona Wiosna” Aleksandry Tyl, jest czwartą i zarazem ostatnią częścią cyklu Cztery Pory Roku, który został wydany przez Wydawnictwo Prozami. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym cyklem, dlatego odrobinę obawiałam się, że się nie rozeznam w bohaterach i zawiłościach fabuły. Moje obawy okazały się zupełnie bezpodstawne i niepotrzebne, ponieważ każdą z książek można czytać nie znając poprzednich części, co nie znaczy, że nie chce się ich nadrobić. Bohaterki z poprzednich tomów wydają się być niezwykle ciekawymi osobowościami, dlatego, jeśli tylko nadarzy mi się okazja, chętnie sięgnę po pozostałe książki, tego magicznego cyklu, co pozwoli powiązać ze sobą wcześniejsze fakty.

"Miłość jest chyba największą tajemnicą świata – powiedziała poważnie Dorota. – Nie wiadomo, kiedy się zacznie i kiedy skończy."

Wiosna, opowiada o Dorocie, która zostaje porzucona przez ukochanego mężczyznę dla innej kobiety, co jest jeszcze bardziej bolesne niż samo zerwanie. Poznajemy ją w dość niecodziennym momencie, a mianowicie podczas wizyty w klubie w towarzystwie znajomych, podczas której pije tequilę próbując w ten sposób ukoić smutki. Samotnie wraca do domu, co wywołuje masę przygód, zwłaszcza, że klub znajduje się na warszawskiej Pradze. Zostaje napadnięta i okradziona, co jest dla niej dodatkowym stresem.
Nasza bohaterka jest niezwykle zwariowaną i nieokrzesaną osobą, która została zmuszona odnaleźć się w nowej sytuacji. Nie tylko jej mężczyzna przestał do niej należeć, ale także straciła pracę, jakby każda ostoja została jej odebrana. Rzucona w wartki strumień próbuje się utrzymać na zbyt gładkiej i niepewnej skalnej powłoce wymytej przez wodę.



 „Dusza to coś szerszego, to coś więcej. Ale jest coś takiego, jak światło, energia, każdy człowiek ją ma”.

Jedynymi odczuwanymi przez kobietę emocjami są złość, rozgoryczenie, bezsilność i chęć zemsty, na której skupiła się na tyle mocno, że przez dziwny przypadek trafia do jedynego szamana Zen w Polsce, który może jej pomóc spełnić to pragnienie. Dorota bardzo zaangażowała się w ten związek, dlatego tak trudno jest jej się pogodzić z tym, że została odrzucona, serce złamane, a ona sama pragnie odpłacić niewiernemu mężczyźnie.

„Szczęście to stan, w którym czujesz, że jesteś we właściwym miejscu i nie chcesz znajdować się nigdzie indziej”.

Zen jest jedyną osobą, która może jej pomóc w nieco szalonej zemście, a mianowicie w przeniesieniu świadomości człowieka do innego ciała. Dorota nie zastanawia się nad tym zbyt długo, gotowa podjąć ryzyko, o niczym innym nie marzy jak o tym, żeby przenieść się do świadomości kobiety, która odebrała jej miłość. Czyste szaleństwo! Niezwykłe zaskoczenie spada nie tylko na naszą bohaterkę, kiedy okazuje się, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. W wyniku pomyłki Dorota trafia do ciała obcego, bogu ducha winnego mężczyzny. I co teraz? Jak się z tego wykaraskać? Jak długo będzie żyła w męskiej skórze? Z całą pewnością przy tak szalonej książce nudzić się nie będziecie.


„Szczęście to stan, w którym kładziesz się spać z radością i wstajesz z radością. Masz wokół siebie bliskich, nie jesteś głodny i nie odczuwasz lęku”.


„Szalona wiosna” to książka o kobietach i dla kobiet. Autorka ma bardzo lekki i przystępny dla każdego czytelnika styl. Język, którym się posługuje nie jest skomplikowany, potrafi porwać i zaburzyć dotychczasowe domowe obowiązki, wynik mojego starcia 1:0 dla książki. Dialogi są świetne, postacie nieprzerysowane, wywołują szereg najróżniejszych emocji. Jest niezwykle pozytywną powieścią o relacjach damsko-męskich, kobietach o złożonych osobowościach i trudach, z którymi spotykają się każdego dnia. Jeśli szukacie fajnej obyczajówki o nieco szalonej fabule, pełnej akcji i poczucia humoru, spoglądacie na świat z przymrużeniem oka, jest to książka dla Was. Magia jest wokół nas, została użyta do rozwiązania problemów, co nawiązało humorystyczne wydarzenia.  Niezwykle przyjemna lektura na wakacyjne popołudnia na łonie natury.

Dziękuję ig: @czytane.pogodzinach.





Komentarze

Popularne posty