Recenzja Artur K. Dormann „Co zdarzyło się w Lake Falls”
Victoria przybywa do Lake Falls, miasteczka położonego w malowniczej
górskiej dolinie. Z trudem odbudowywane poczucie stabilizacji niszczy wiadomość
o zdiagnozowaniu u córki nieuleczalnej choroby. W chwili gdy kobieta znajduje
się na skraju załamania, pojawia się nadzieja. Obcy mężczyzna oferuje swoją
pomoc, ale umowa między nimi ma drugą, mroczną stronę, a koszty okażą się
znacznie wyższe, niż przewidywała. Victoria staje przed wyborami, których
konsekwencji nie potrafi przewidzieć. Każda postać z jej otoczenia okazuje się
kimś zupełnie innym. Nie wiedziała, że Lake Falls od początku skrywało
tajemnicę…
Wydawnictwo: Prozami
Rok wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 368
Do sięgnięcia po
tą pozycję zdecydowałam się targana ludzką ciekawością, która mieszała się wraz
z ekscytacją. Obecnie wielu autorów zarzuca serię książek młodzieżowych najróżniejszymi
i niewyjaśnionymi zagadkami dotyczącymi, wysokich i przystojnych mężczyzn,
którzy trzymają w zanadrzu coś, co rzuci bohaterki na kolana. Wampir, jest
istotą, która otrzymała „drugie życie” dzięki „Zmierzchowi” pani Meyer, pierwsze
ofiarował mu Bram Stroker w „Draculi” wywołując w czytelnikach dreszcze. Zaintrygowana okładką i opisem wydawniczym
skusiłam się na podróż wraz z Victorią do Lake Falls licząc, że ta przygoda
pozostawi czytelniczy niedosyt, zważywszy na to, że historia ta toczy się
jeszcze w dwóch tomach, które bardzo chciałabym przeczytać.
„Za wcześnie przeszłaś na drugą stronę. W mroku nie
znajdziesz nic, bo tylko życie wypełnia pustkę. Wróć do niego, bo gdy
odejdziesz za daleko, nie znajdziesz już drogi powrotnej.”
Tytułowe miasteczko Lake Falls położone w
górskiej dolinie latem jest oblegane przez turystów, a zimą zamienia się w
ciche i spokojne zamieszkane przez tubylców. To właśnie tutaj zmierza bohaterka
wraz z kilkuletnią córeczką w poszukiwaniu spokojnego życia. Główna bohaterka-
Victoria jest trzydziestoletnią lekarką po przejściach. Rozwód zachwiał wiarą
we siebie, która wcześniej nie była zbyt duża, co było zasługą traumatycznego
dzieciństwa. W małżeństwie kobieta nie miała zbyt wiele do powiedzenia, Robert
owinął ją sobie wokół palca, a lata, które razem spędzili można określić mianem
klęski.
W Lake Falls
poszukuje azylu dla siebie i Kate, poznaje nowych przyjaciół, kiedy wszystko zdaje
się układać, a życie spogląda łaskawiej, spada na nią największy cios. Śmiertelna
choroba dziecka jest dla matki prawdziwym koszmarem. Lekarze nie dają małej
najmniejszych szans, misternie odbudowany świat zaczyna się rozpadać. Zasłabnięcie
dziewczynki okazało się spowodowane guzem mózgu, a terapia nie miała żadnych
szans na powodzenie. Matka czuje się bezradna, wtedy też pojawia się pewien
tajemniczy mężczyzna, który wysuwa propozycję nie do odrzucenia, której ceną
jest życie córki. Miłość matki do dziecka jest bezwarunkowa i silna, jak wiele jest
w stanie poświęcić kobieta, aby ratować bezbronną istotę, którą nosiła pod
sercem?
„Jeśli
jest choć jedna szansa na miliard, trzeba ją wykorzystać, bo najgorszy jest
grzech zaniechania.”
Adesse jest wampirem
ma niezwykły dar, który może uratować życie Kate, haczyk tkwi w tym, że nie ma
niczego za darmo. Victoria musi wykonać pewne zadanie, które z biegiem czasu zaczyna
być coraz bardziej niebezpieczne. Victoria jest na straconej pozycji, zdeterminowana
nie cofnie się przed niczym, aby tylko uratować życie jego jedynaczki. Wampir
doskonale zdaje sobie z tego sprawę wykorzystując sytuację na swoją korzyść.
Stawka jest, więc bardzo wysoka, ale nie tylko nasza bohaterka ma wiele do
stracenia. Im głębiej wtapia się w sytuacje, tym więcej odkrywa tajemnic.
Urokliwe Lake Falls nie jest takie niewinne i spokojne, za jakie je miała. Skrywa
mroczną tajemnicę, której wam nie wyjawię, musicie odkryć ją sami na kartach powieści.
Autor faktycznie podszedł do wampiryzmu nieco inaczej
wprowadzając pewien powiew świeżości do literatury. Stworzył z nieumartych krwiolubnych
istot odmienny gatunek ludzi, którzy są aktywni jedynie w nocy, obejmując
ochroną zwykłych szaraczków, nie posiadających tak dużych fizycznych
możliwości.
Klimat powieści jest mroczny osnuty tajemnica, którą za
wszelką cenę starałam się odkryć, pochłaniałam stronę za stroną zatracając się
w bezlitosnym upływie czasu i niknącą w zastraszającym tempie książką. Nie ma
tutaj mdłej romansowej papki, której tak wiele w młodzieżowej literaturze. Nie jest
to typowy romans, chociaż od pożądania iskrzy. Mamy do czynienia z tajemnicą,
bólem i chwilami grozy. Przyznam szczerze, że nie udało mi się odkryć prawdy, bo
w książce działo się naprawdę sporo.
„Był w nim nieokiełznany gniew. Odpowiedziała tajonym
pragnieniem, siłą, która pozwoliła jej tak długo nad sobą panować. Świat zaczął
wirować, a ona sama zapadała się coraz głębiej. W końcu nic z niej nie
pozostało oprócz pożądania, które paliło niczym ogień i wprowadzało na nowy
poziom bólu, rozlewający się po całym ciele.”
Adesse wydaje się
mieć dwie twarze, bywa uroczym mężczyznom, który ma ogromne podejście do dzieci,
chociaż jest brutalny i niezaspokojony, ma w sobie coś, co przyciąga. Victoria
może i nie jest idealną matką, jest znerwicowana i często sięga po leki, ale
jest w stanie podpisać pakt z samym diabłem dla swojego dziecka, dlatego też
nie sposób jej nie lubić i kibicować, aby wszystko się udało, jak powinno.
Autorowi należy się pochwała za powrót do wampirzej słabości, jaką jest światło
słoneczne.
Nie mogę się
doczekać, aby sięgnąć po dwa kolejne tony i odkryć wszystko, co jeszcze zostało
okryte tajemnicą. Historia Vic i Adesse trzymała mnie w niepewności i napięciu,
jest świetnie opowiedziana, język używany przez autora jest finezyjny,
mistrzowsko gra na emocjach podsuwając strzępy informacji, aby uświadomić czytelnika,
że to jeszcze nie koniec.
Bohaterowie
zostali wykreowani po mistrzowsku, każda z nich ma swoje własne zdanie, cechy,
które podkreśla każdy wypowiedziany dialog. Bardzo widoczne są tutaj odmienne
cechy charakterów i postaw, jak w przypadku głównych bohaterów, mocno
zarysowany konflikt, który zdaje się nie do pogodzenia. To wszystko daje
czytelnikowi silne poczucie realizmu. Poruszane w powieści problemy takie jak
manipulacja w związku, dramatycznie zmagania z chorobą, macierzyństwo oraz
dojrzałość bohaterki sprawiają, że książka z całą pewnością wykracza poza kanon
zaszufladkowania młodzieżowego. Dorośli czytelnicy także znajdą w niej coś dla
siebie.
Za możliwość
przeczytania i recenzji dziękuję Wydawnictwu Prozami.
Świetna recenzja :) Książka idealnie trafia w moje gusta, mam nadzieje, że kiedyś ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Mam nadzieję, że będziesz miała taką okazję, bardzo się cieszę, że Ci się spodobała :)
Usuń