Recenzja Paula Uzarek „Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie”

 Co powiesz na uczestnictwo w kursie opieki nad duszami? Prowadzi go wiedźma Sara, która wraca z Zaświatów. Odpoczynek nie jest jej dany.

Dla Sary Jeleniewskiej powrót z Zaświatów staje się okazją do zmiany ścieżki kariery. Wiedźma zostawia weterynarię, aby wkroczyć w mury magicznej uczelni w Różanym Lesie. Nic w jej życiu nie jest jednak proste, więc na jej kursie lądują półdemon, nie magiczna urzędniczka i osoba, której Sara nie chciała spotykać w tym życiu za żadne skarby.
Jakie tajemnice skrywa rektor magicznej uczelni? Kim tak naprawdę jest Meinard i co ma wspólnego z demonami? Jak Sara poradzi sobie w nowej roli?

 

Wydawnictwo: Empik Go
Rok wydania:  2025
Format: Książka
Liczba stron: 216
Cykl: Rozszczelnienie
Tom I

 

„Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie” to książka, którą chciałam przeczytać od bardzo dawna. Nie miałam jednak okazji, lubię elementy, które zawiera. Samo zagadnienie przejścia kursu opieki nad duszami wydaje mi się nie tylko ciekawe, ale także dla nich niezbędne. Ucieszyłam się, kiedy udało mi się otrzymać egzemplarze tych książek do celów recenzyjnych. Twórczość autorki nie była mi obca, wiedziałam, co może mnie czekać podczas czytania, a jednak czułam podekscytowanie. To książka, która łączy w sobie elementy współczesnej fantastyki, słowiańskiego folkloru oraz subtelnego romansu, tworząc historię jednocześnie lekką, emocjonującą i momentami naprawdę zaskakującą. Jest to pierwszy tom nowej serii „Rozszczelnienie”, w której główną bohaterką ponownie staje się Sara Jeleniewska, postać znana czytelnikom z wcześniejszej serii „Ślady dusz”.

Główną bohaterką książki autorstwa Pauli Uzarek pod tytułem „Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie” jest Sara Jeleniewska. To kobieta, która powróciła z Zaświatów i postanowiła odmienić swoje życie, jako wiedźma postanowiła zająć się czymś innym. Nie chce już zajmować się weterynarią, przeistacza się w nauczycielkę kursu opieki nad duszami w Wyższej Akademii Nauk Magicznych w Różanym Lesie. Może i zadanie wydaje się idealnie dopasowane do jej doświadczenia, ale szybko okazuje się, że prowadzenie zajęć i kontakt z duchami to dopiero początek wyzwań, które przygotował dla niej los. Akademia, pełna starych murów, tajemniczych ogrodów i mrocznych zakamarków, staje się areną zderzenia magii, zagadek i nieoczekiwanych niebezpieczeństw. Wiele pytań potrzebuje odpowiedzi, kim jest rektor tej uczelni? Czy jest osoba godną zaufania? Czy wszyscy kursanci okażą się przydatni i godni tego zajęcia?

„Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie” to książka, która mnie zaintrygowała, z ogromną przyjemnością znalazłam się w Wyższej Akademii Nauk Magicznych, czułam się, jak kursantka, która chce zyskać nowe umiejętności i odnaleźć się w tym świecie. Historia łączy elementy humorystyczne z momentami grozy i napięcia. Sara, mimo że bywa czasem przesadnie refleksyjna i nieco chaotyczna, jest postacią łatwą do polubienia, jej sarkastyczne komentarze, a także sposób postrzegania świata sprawiają, że nawet niebezpieczne sytuacje zyskują lekko ironiczny ton. Widać, że bohaterka jest zagubiona, dopiero ucząc się swojego nowego życia i pełni magicznych zdolności, co dodaje jej wiarygodności. Z przyjemnością ją poznawałam i próbowałam postawić siebie w jej położeniu. Fabuła książki balansuje pomiędzy codziennymi wyzwaniami Sary w pracy nauczycielki, a dramatycznymi sytuacjami, w których nieobecność wiedzy o demonach może sprowadzić realne niebezpieczeństwo. Paula Uzarek pokusiła się o ciekawe wprowadzenie słowiańskich elementów magicznych, takich jak rytuałów, istot nadprzyrodzonych i starych wierzeń, które nadają historii autentyczny i niebanalny klimat. „Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie” to książka, która została napisana w sposób lekki, przystępny i pełen detali, od opisów architektury akademii, przez starannie oddane ogrody, aż po drobiazgi magicznego świata. Mimo że akcja rozwija się stopniowo, pod koniec książki tempo dramatycznie przyspiesza, pozostawiła mnie z mnóstwem pytań i zachętą do sięgnięcia po kolejny tom. Cieszyłam się, że mam go tuż obok i będę mogła od razu sięgnąć po lekturę. 

W s p ó ł p r a c a    r e k l a m o w a