Recenzja Jo Morey „Mroczna Laguna”
Niedosłysząca Laelia Wylde opuszcza Londyn
wraz ze swoim partnerem Aidem i dziećmi. Ma nadzieję na nowy początek w
zielonym raju: dzikiej i tajemniczej dżungli Belize. Tu będzie bliżej swego
ojca i być może spełni marzenie o własnej restauracji.
Jednak piękno tropikalnej natury kryje w sobie wiele niebezpieczeństw:
uciążliwe upały, śmiercionośne zwierzęta i złowrogą magię. Laelia zagłębia się
w sekrety przeszłości, a wspomnienia stają się coraz bardziej fragmentaryczne i
zagadkowe. Jej słuch stopniowo się pogarsza i Laelia zaczyna kwestionować
wszystko – od relacji z ojcem po prawdziwe intencje Aida. A może to tylko
złudzenia wywołane przez chorobę?
Mroczna laguna to pełna zwrotów akcji historia o miłości i zdradzie oraz
korupcji i chciwości, rozgrywająca się na tle niebezpiecznego raju. Laelia musi
znaleźć odwagę i siłę, by stawić czoła własnym lękom i tajemnicom skrywanym
przez dżunglę – tylko wtedy będzie mogła ocalić siebie i swoją przyszłość.
Jo Morey porywa czytelnika w tajemnicze serce Belize. Mroczna laguna to
wciągająca i nastrojowa lektura. Lucy Clarke, autorka One of the Girls i The
Hike
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Rok
wydania: 2025
Format:
Książka
Liczba
stron: 528
Jo Morey porwała mnie w swojej książce „Mroczna Laguna” w podróż do Belize, to kraj, który z jednej strony kusi pięknem tropikalnej przyrody, a z drugiej kryje w sobie pierwiastek grozy, strachu i kruchości ludzkiej psychiki. To powieść o wewnętrznych demonach, o złudzeniach, które karmi pamięć, o tym, jak przeszłość nieustannie wdziera się w teraźniejszość. Czujemy ją na swoich plecach, kiedy bezustannie przypomina o sobie. Wkrada się w myśli, kiedy nie jesteśmy na to przygotowani, kiedy dopada nas zwątpienie. Zbyt dobrze to znamy, prawda? Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o tym, jak piękna jest ta okładka, aż czuje się ciepło tropików. Bardzo podoba mi się takie połączenie kolorystyczne.
Główną bohaterką książki autorstwa Jo Morey pod tytułem „Mroczna Laguna” jest Laelia Wylde, kobieta cierpi na niedosłuch, postanowiła zmienić coś w swoim życiu. Wspólnie z partnerem i dziećmi postanowiła opuścić Londyn. Bardzo chciała rozpocząć życie w tropikalnym raju. Belize ma być dla niej obietnicą odrodzenia, bliżej ojca, z którym łączy ją trudna historia, szansą na spełnienie marzenia o własnej restauracji. Tropiki to nie tylko piękno i raj na ziemi, kryją w sobie wiele niebezpieczeństw. Nikt nie przypuszczał, że Laelia zacznie odkrywać dziwne rzeczy, nawet jej wspomnienia wydają się być jedynie fragmentaryczne. Nawet z jej słuchem wydaje się być gorzej, czy to klimat jej nie sprzyja, a może coś lub ktoś zupełnie inny? Czy może ufać swojemu partnerowi?
„Mroczna Laguna” to opowieść o utracie kontroli nie tylko nad własnym ciałem, nad relacjami, ale także nad poczuciem rzeczywistości. Jo Morey nie spieszy się z budowaniem akcji, wręcz przeciwnie pozwala, aby fabuła rozwijała się stopniowo, a napięcie narastało niemal niezauważalnie. To książka, w której nie ma miejsca na tanie efekty, dostajemy konsekwentne zagęszczanie atmosfery, balansowanie między jawą, a urojeniem. Z czasem przestawałam być pewna, co tam się właściwie dzieje i komu mogłabym zaufać będąc w takiej sytuacji jak bohaterka. Postępująca utrata słuchu odbiera Laeli pewność w kontaktach z innymi, a zarazem tworzy przestrzeń dla niejasnych wizji i złudzeń. Jo Morey umiejętnie stawia bohaterkę w sytuacjach, w których nie tylko otoczenie staje się wrogie, ale i własne zmysły przestają być wiarygodne. Czy to możliwe, że sama dla siebie staje się zagrożeniem? „Mroczna Laguna” to powieść, którą można nazwać thrillerem psychologicznym z elementami powieści przygodowej, ale jej wielowarstwowość sprawia, że wykracza daleko poza ramy gatunku. Belize jawi się tu nie jako raj, lecz jako labirynt pełen pokus, zagrożeń i sekretów. To miejsce, które przyciąga i odpycha jednocześnie, wciągając bohaterów w sieć namiętności, lęków i intryg. Z przyjemnością czytałam tą książkę, sama błądziłam w matni złudzeń krocząc do finału.
W s p ó ł p r a c a r e k l a m o w a






Komentarze
Prześlij komentarz