Recenzja Daniel Komorowski „Szał bitewny”

 Jakie skutki wywoła wielka wojna braci? Czy największych zdrajców spotka zasłużony los? Jaką karę poniesie jeden z synów Ragnara?
Rosną wpływy Danów w angielskich królestwach. Ich krwawy pochód zdaje się nie mieć końca. Kolejne wielkie bitwy wskażą bogom, którzy z wojowników najbardziej zasługują na to, by wejść do Valhalli.
Synowie Ragnara nadal kroczą własnymi ścieżkami do upragnionej sławy. Czy któremuś z nich uda się zdobyć legendarny Rzym, czy też może bogowie mają dla niego inny plan? Wikingowie trafią też do wielu nowych miejsc, w tym do Konstantynopola. Jak zachowają się najwięksi władcy, gdy na Wschodzie objawi się nowa, znacząca siła potężnej Rusi?
Olbrzymi sztorm zniweczy nową wyprawę i zagrozi życiu największych wojowników. Kto przetrwa i jaki los czeka władcę Danii w starciu z potężnym żywiołem? Czy wyjdzie z tego cało, skoro nie ma pewności, komu może ufać, a komu nie?

 

Wydawnictwo: Replika
Rok wydania:  2022
Format: Książka
Cykl: Furia Wikingów
Tom VI


 

Nie mogę uwierzyć, że właśnie dotarłam do szóstego tomu opowieści o wikingach autorstwa Daniela Komorowskiego. Od czasu wydania „Furii Wikingów” minęło sporo czasu, wiele się też wydarzyło podczas czytania pozostałych książek. Fabuła bezustannie jest pchana do przodu, autor nie zwalnia, a wręcz przeciwnie mam wrażenie, że coraz bardziej rozbudowuje opowieść o synach Ragnara. Zdrada braci, rodziny jest czymś niewybaczalnym, w końcu więzów krwi nie można wymazać. Czy można żyć z takim brzemieniem? Mawiają, że dla każdego przyjdzie odpowiedni czas i kara. „Szał bitewny” bardzo mnie ciekawił, pojawił się w odpowiednim momencie, kiedy potrzebowałam chwili odpoczynku od motywów, które zazwyczaj czytam.

Ivarowi w końcu udało się dopaść brata, Halfdan popełnił wiele błędów, za które z pewnością przyjdzie mu zapłacić. Jak mógł żyć wiedząc, że jest winny śmierci własnego ojca? Prawda zawsze wyjdzie na jaw, przykry jest fakt, że między braćmi doszło do takiego rozłamu. Ivar podjął decyzję, która z pewnością wszystkich zaskoczy, znając okrucieństwo, brutalność i męstwo wikingów nie tego się spodziewałam. Czy to źle? W żadnym wypadku. Sława jest dla mężczyzn czymś upragnionym, zwłaszcza, jeśli chodzi o tak niespokojnych, którzy pragną podbojów. Ivar zdobywa nieoczekiwanego sojusznika, który wspomoże go w planach związanych z podbojem Anglii. Czy każda wyprawa, którą nakreśli obejdzie się bez szwanku? Czy uda mu się powrócić do rodziny? Ile nowych terenów zagarnie? Jakim władcą okaże się Wiking?

„Szał bitewny” okazał się powieścią, którą trafnie określał tytuł, Daniel Komorowski wprowadził do swojego cyklu wiele ciekawych zagadnień i zwrotów akcji. Nie wszystkie decyzje, czy plany, w którą podążyła ścieżka bohatera udało mi się przewidzieć. To świetne, kiedy autor potrafi zaskoczyć czytelnika. W dalszym ciągu lubię Ivara, jest bohaterem, którego podziwiam i cieszę się, że znalazł swoją ukochaną, że ma rodzinę i spełnia się w wojażach. „Szał bitewny” to także wiele polityki, czyli układów, zawieranych sojuszy i prób przejęcia i podbijania nowych terenów. Czasami zastanawiam się, czy dotarcie na sam szczyt, zyskanie korony, władzy, czy jest warte tego, przez co trzeba przejść by to uzyskać. Jak w poprzednich tomach Daniel Komorowski pogłębia wiedzę a temat wierzeń i Wikingów, ich mentalności, zachowań, to wszystko jest fascynujące. Uważam, że „Szał bitewny” w niczym nie odbiega od poprzednich tomów, jestem ciekawa, czy kolejne części będą dla mnie równie ciekawe i interesujące.





Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty