Recenzja Paweł Nowak „Most Ikara”

 Antek coraz wyraźniej odczuwa, że zbliża się moment, w którym będzie musiał zawalczyć o siebie. Wychowywany w tradycyjnej katolickiej rodzinie, gdzie od pokoleń panuje patriarchat, doskonale zdaje sobie sprawę, że nie chce już żyć w narzuconej mu przez najbliższych roli, a przyjęta przez lata maska zaczyna się kruszyć i rozpadać.

Ucieczka przed przeszłością oraz chęć spełniania marzeń prowadzi Antka do Warszawy – miasta możliwości, fascynujących znajomych, niebezpiecznych kontaktów i związków naznaczonych seksem. Chłopak nie wie jednak, że upragniona wolność niesie ze sobą pułapki, w które łatwo wpaść – tym bardziej gdy jest się ślepo zapatrzonym w swoje pragnienia...
Do czego zdolna jest osoba, która pragnie miłości? Jak gorzko może smakować pożądanie i czy w życiu można cokolwiek otrzymać za darmo?
Kim stanie się Ikar? Symbolem marzeń czy Karą za marzenia…?

Most IKARA to poruszająca do głębi opowieść, o tym jak trudno jest się uczyć na własnych błędach, konsekwencjach trudnych decyzji, życiu naprzeciw przyjętym schematom i dziedzictwie wychowania, oddziałujących na naszych najbliższych. To proza także o potrzebie miłości, sile przyjaźni i prawdziwych marzeniach każdego z nas… 

 

 

Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania:  2021
Format: Książka
Liczba stron: 670

Książka, o której dzisiaj Wam opowiem jest książką trudną, emocjonującą i z pewnością ważną. Porusza tematykę homoseksualną, dlatego jeśli nie masz ochoty na nią to książka w tym momencie ci się może nie spodobać. „Most Ikara” to nie tylko książka o życiu głównego bohatera, ale także znajdziecie w niej wiele wątków autobiograficznych. Uważam, że czasami warto zapoznać się z czymś trudnym, po co zwyczajowo bym nie sięgnęła, przemóc się i odpłynąć na kilka dni i godzin. Co otrzymamy czytając książkę?

Głównym bohaterem książki „Most Ikara” jest Antek, chłopak, który żyje w sposób, którego nie czuje, który mówi mu, że nie tak powinno wyglądać jego życie. Nigdy jakoś szczególnie nie czuł pociągu do kobiet, wychowywał się w zwyczajnej, tradycyjnej katolickiej rodzinie o nieco twardych poglądach. Chociaż jego przyjaciółka podświadomie wiedziała, że chłopak czuje pociąg do własnej płci nie naciskała go na zwierzenia, a kiedy one nadeszły życie Antka zaczęło wyglądać zupełnie inaczej. Niezrozumienie ze strony rodziny było naprawdę przykre i krzywdzące, matka uważała homoseksualizm za „chorobę”, którą trzeba wyleczyć, natomiast ojciec poczuł się dotknięty, albo oburzony tym faktem, że decyduje się na to, aby wyrzucić syna z domu. Czy tak powinna wyglądać miłość rodzicielska? Czy naprawdę ważniejsze jest, co powie na to społeczeństwo? Czy tak trudno zrozumieć drugiego człowieka, któremu wcale nie jest łatwo się tak bardzo otworzyć i odsłonić? W chwili, kiedy Antek potrzebował wsparcia i zrozumienia musiał się pożegnać z rodzinnym domem i poszukać poczucia bezpieczeństwa, ciepła, swojego miejsca gdzieś indziej. W ten właśnie sposób Antek rozpoczyna pewien rozdział, przeprowadza się do Warszawy, gdzie chce zacząć w pełni żyć. Nie wie jednak, że wielkie miasta to nie tylko możliwości, ale także zagrożenie, zwłaszcza dla osoby tak zagubionej. Czy chłopakowi uda się odnaleźć w takim świecie? Czy uda mu się uciec przed jego brutalnością i odnaleźć miłość?

„Most Ikara” jest powieścią autorstwa Pawła Nowaka, przez długi czas zastanawiałam się, co tak właściwie powinnam Wam przekazać o tej powieści. Pewnie już orientowaliście się, że jest to pokaźna cegiełka, jednak mimo wszystko przeżycia i emocje, które przekazuje nam autor sprawiają, że bardzo szybko się ją czyta. W powieści są sceny zbliżeń, przedstawiony świat homoseksualistów, czasami może wydać się szokujący, gdzieś tam brutalny, jednak patrząc na to, jak wiele musiał przejść bohater, jaką trudną toczył batalię z samym sobą i własną rodziną, być może tak to właśnie jest. Życie Antka nie rozpieszczało, po swoim ujawnieniu, zrozumieniu, że kocha na swój inny wyjątkowy sposób próbował rozumieć świat i miejsce, w którym się znalazł. Trafił do miejsca, w którym nie powinien się znaleźć i spotkał ludzi, których spotkać na swej drodze nie powinien, popełniał błędy starając się przystosować do nowej społeczności. „Most Ikara” nie jest książką dla każdego, nie każdy zrozumie zawarte w niej treści, a osoby o dużej wrażliwości mogą zwyczajnie czuć się niekomfortowo. 

Komentarze

Popularne posty