Recenzja Kristen Ashley „Wymarzony Mężczyzna”

Tyra Masters przeżyła taki dramat, że mocnych wrażeń wystarczy jej do końca życia. Teraz wróciła do równowagi i spokojnie na nowo próbuje ułożyć swoje sprawy. Udaje jej się to aż do chwili, kiedy spotyka mężczyznę ze swoich snów. Wytatuowany, umięśniony motocyklista raczy ją tequilą i najlepszym seksem, jakiego w życiu doświadczyła. Tyra wie, że to nie tylko alkohol i gorąca namiętność. Czuje, że spotkała mężczyznę, o jakim zawsze marzyła. Niestety, ten wspaniały facet jest także jej nowym szefem… Kane „Tack“ Allen ma pewną zasadę: nie zatrudnia dziewczyn, z którymi się przespał. Kiedy więc dowiaduje się, że osoba, z którą spędził ostatnią noc jest nowozatrudnioną kierowniczką biura, bez namysłu zwalnia ją z pracy. Tyra zaciekle walczy o zachowanie posady. Tack godzi się na jej pozostanie, ale pod warunkiem, że już nigdy nie wylądują razem w łóżku. Nigdy więcej. Jednak gdy atmosfera zaczyna być gorąca, Tack przekonuje się, że sam ma ochotę złamać wszelkie ustalenia…



Wydawnictwo: Akurat
Rok wydania:  2019
Format: Książka
Liczba stron: 576
Cykl: Wymarzony mężczyzna
TOM IV



„Wymarzony Mężczyzna”  to druga książka autorstwa Kristen Ashley, którą miałam okazję czytać i recenzować, to czwarty tom cyklu pod tym samym tytułem. Autorka ponownie zabiera nas w świat pełen idealnych i szorstkich mężczyzn, którzy czują pociąg nie tylko do pięknych kobiet, ale także do ryczących maszyn na dwóch kółkach. Wślizgujemy się dyskretnie w świat Klubu Motocyklowego Chaos, poznając kolejnego bohatera serii Tacka, po raz pierwszy pojawił się jako tajemniczy gorący motocyklista w pierwszym tomie cyklu „Tajemniczy mężczyzna”, był na tyle intrygującą postacią, że doczekał się swojej własnej części, tylko, czy jest na tyle ujmujący, że otrzyma tytuł tego wymarzonego mężczyzny?
Tyra Masters jest kobietą po przejściach, nauczona doświadczeniem robi wszystko, aby ponownie nie wpakować się w kłopoty, z których trudno jej się będzie wykaraskać. Wiecie, jak to bywa, kiedy bardzo się starasz, często odnosi się przeciwny efekt do tego zamierzonego. Zaczyna nowe życie, tak sobie postanowiła, począwszy od nowej pracy, na którą się cieszy, poprzez znalezienie nowej i tym razem stabilnej miłości. Dziewczyna trafia na imprezę podczas, której zwraca uwagę na jednego z członków Klubu Motocyklowego, a że przypadkiem jest jego przywódcą to się wytnie. Tyra jest pod wrażeniem przystojnego mężczyzny, ewidentnie zwrócił jej w głowie i dał nadzieję na coś pięknego. Czy, aby na pewno? Noc pełna namiętności i dzikich uniesień nie kończy się najlepiej. Pozbywa się jej  ze swojego łóżka prosząc o numer, chociaż pewnie i tak nie miał zamiaru zadzwonić. To sposób, w który żadna kobieta nie chciała zostać potraktowana przez faceta, upokarzający, uwłaczający, ale miałam nadzieję, że bickerowi uda się odkupić swoje zachowanie.


Kane „Tack” Allen wyznaje jedną i najważniejszą dla niego zasadę, nie łączy przyjemności i z pracą, wyzbywając się tym samym jakichkolwiek spin i problemów. Powiedzieć, że Tack nie jest szczęśliwy, gdy odkrywa, że ​​jego nowy kierownik biura jest kobietą, z którą spędził noc jest ogromnym niedopowiedzeniem. Wyrzuca ją z pracy, jednak kobieta nie jest potulną owieczką, która potulnie opuści głowę zbierając rzeczy, których jeszcze nie zdążyła dobrze ułożyć na miejscu pracy. Tyra potrzebuje pracy, dlatego zamierza o nią walczyć. W końcu udaje im się dojść do porozumienia, jedyne, co będzie ich łączyć to praca, zero wspólnych nocy pełnych namiętności. Ten układ wydaje się więc logiczny i odpowiedzialny, czy aby na pewno? Iskry między tą dwójką zaczynają się na nowo tlić, przeskakiwać czasem w najmniej oczekiwanych momentach. Tyra go fascynuje coraz bardziej i Kane zaczyna pluć sobie w brodę, że ma takie zasady, zwłaszcza, że wyobraża ją sobie nago na jego biurku. Mężczyzna ma dwójkę dzieci, nastolatków, które cierpią przy okrutnej i wrednej matce, która faworyzuje syna, natomiast córce okazuje najgorsze uczucia, między innymi nienawiść. Tyra akceptuje i  bardzo kocha te dzieciaki, nie z powodu ich ojca,  ale dlatego, że są niesamowite i zasługują na takie traktowanie, potrafią wślizgnąć się do każdego serca. Jak sobie z tym poradzą bohaterowie? Czy złamią ustalone reguły, a może praca dla Ty okaże się ważniejsza?




„Wymarzony Mężczyzna” to książka, która ponownie porywa swoim klimatem. Chociaż męscy bohaterowie stworzeni przez autorkę nie są ani łagodni, ani w jakiś sposób czuli, zmieniają się, kiedy, dostrzegają, że to, coś jest tego warte. Chronią i dbają o swoje ukochane, siebie nawzajem i może właśnie dlatego ta seria odniosła sukces? Postacie wykreowane przez Kristen Ashley są bardzo emocjonalne i prawdziwe. Tyra jest zadziorna, szczera, potrafi sobie poradzić i wie, czego chce, a może wiedziała, dopóki nie poznała szorstkiego motocyklisty. Przekonała się na własnej skórze, że życie może być kolorowe, ma wiele barw, a czasem te najpiękniejsze bywają odkupione cierpieniem i dramatem. Tack ma w sobie dużo kontroli, jest bardzo skryty, a także ku naszemu zachwytowi niegrzeczny. Jest dobrym człowiekiem i  ma serce ze złota, o czym przekonujemy się zagłębiając w sens  przedstawionej przez autorkę historii. Odkrywamy wszystko, co sprowadziło mężczyznę do tego właśnie momentu i dzięki temu, staje się jednym z tych niezapomnianych chłopaków z cyklu Wymarzony mężczyzna. 







Komentarze

Popularne posty