Recenzja Malwina Bareła „Lunchbox na każdy dzień. Przepisy inspirowane japońskim bento”


Twój lunch wcale nie musi być drogi ani nudny! Zamknij w swoim lunchboxie zdrowe danie z łatwo dostępnych składników, a stosując zasady japońskiego bento, spraw, aby wyglądało pięknie i apetycznie!
Moda na lunchboxy opanowała cały kraj. Każdy, kto dba o swoje zdrowie, zabiera do pracy pudełko wypełnione pysznościami. Jeśli brakuje ci inspiracji, zajrzyj do tej książki. Znajdziesz tutaj nie tylko smaczne przepisy na dania wykonane z sezonowych składników, ale też praktyczne porady:

– jak tanio i szybko przygotować posiłek do lunchboxa,
– jak planować całoroczną dietę i robić zakupy z głową,
– jak nie marnować jedzenia,
– jakiego pudełka używać do danego posiłku.



Wydawnictwo: Znak Horyzont
Rok wydania:  2018
Format: Książka
Liczba stron: 320

Bento to forma posiłku wywodzącego się z Japonii, serwowany w pudełeczku mający postać porcji, którą można ze sobą zabrać z do pracy, wziąć na wynos.  W tradycyjnym bento mamy porcję ryżu, mięsa ryb, pikli i gotowanych warzyw.  Pudełeczko jest wykonane z lakierowanego drewna, ale może być także plastikowe. W Japonii w wielu miejscach można kupić gotowe jedzenie w bento, chociaż przygotowywanie w domach nadal jest powszechne i szeroko stosowane.
Autorka książki Malwina Bareła stworzyła coś niesamowitego, co pokazuje, że można zmienić podejście do żywienia i dbania o swoje zdrowie w racjonalny sposób. To właśnie jej wersja bento. Bareła jest autorką bloga Filozofia smaku, a przedstawiona przeze mnie książka jest zbiorem ciekawych i niebanalnych przepisów, które zainspirują nie jednego smakosza. Od wyjaśnienia, czym bento tak właściwie jest, poprzez samodzielne sadzenie i uprawę kiełków, do zasad, co możemy przechowywać w pudełku, jakie produkty są odpowiednie, a jakie powinniśmy unikać. Autorka bardzo skrupulatnie przedstawia każdy temat. Daje wiele porad, nawet jak często powinniśmy robić zakupy, jak planować każdy posiłek. Estetyka posiłku jest równie ważna, jak sam smak sporządzanych potraw. 




Berła walczy z przekonaniem, że lunche są drogie, nudne, nieciekawe lub są wykonywane z jednostajnych składników, przez, co wpadają w rutynę. Książka została oddzielona na cztery pory roku, aby wydobyć wszystko, co najlepsze z sezonowych upraw. Może warto spróbować?
Książka jest podzielona na dwie części, przygotowującą w teoretyczny sposób do tego, aby zmienić swoje życie i praktyczny, który pokazuje gotowe rozwiązania, które chcemy wprowadzić w swój jadłospis. Przepisy są poprzedzone, krótkim wstępem mówiącym o jego historii i radach, na jakie okazje się on nadaje. Wydanie jest niezwykle atrakcyjne i interesujące.  Autorka przedstawia nam także apetyczne desery, które polubi nie jeden z naszych milusińskich, a także z tych nieco większych łasuchów lubiących zdrowsze słodkości.Pozycja idealna dla tych, którzy pragną coś zmienić w swoi życiu i sposobie odżywania.

Żeby nie przeciągać zbytnio, zapraszam do zapoznania się z kilkoma zdjęciami, które pokażą Wam, nad czym się tak zachwycam.








                                                                                                         



Komentarze

Popularne posty