Recenzja Arek Borowik „Błazen w stroju klauna”

 Błazen w stroju klauna wnikliwie obserwuje szaleństwo, do którego się doprowadzamy, często niepostrzeżenie. A przy okazji nam je wytyka i szyderczo wyśmiewa.
Arek Borowik kolejny już raz stworzył intrygujące opowieści, w których na pierwszy plan wysuwają się ludzkie namiętności – obsesyjny pęd do sławy, chciwość, ślepa zemsta, przyjaźń i lojalność.
Nad wszystkimi historiami słychać gorzki chichot dochodzący z oddali, zupełnie jakby ktoś szydził z rodzaju ludzkiego. Są niebanalne oraz ponadczasowe. Powstały z inspiracji znanymi baśniami i dotykają uniwersalnych prawd na temat życia i podstawowych wartości. Zestawienie błazna z klaunem jest intrygujące nie tylko w tytule, lecz także w głębszym znaczeniu, którego odkrycie pozostawiamy Czytelnikowi. Błazen w stroju klauna to trzecia powieść z serii Mocna Rzecz o Namiętnościach. Tytuł – mimo iż zupełnie inny od pozostałych, koresponduje z nimi i w pewnym sensie je puentuje.



Wydawnictwo: Dobra Literatura
Rok wydania:   2018
Format: Książka
Liczba stron: 388

„Błazen w stroju klauna. Mocna rzecz o namiętnościach” jest trzecim tomem powieści napisanej przez Arka Borowika, podtytuł sugeruje nam, że ponownie spotkamy się z korporacyjnym cwaniaczkiem i leniwcem Strawińskim. Jest to ostatni tom trylogii, czytelnicy poprzednich wiedzą, że w książce znajdziemy opowiadania, przy których zostały zaczerpnięte motywy baśniowe, które zostaną przedstawione w innym świetle. Książki Borowika są wyjątkowe, uderzają we współczesne problemy potrafiąc je przyodziać w historię, która ma ukryte przesłanie. Udało mi się poznać styl autora, dlatego bez wahania sięgnęłam po ostatni tom opowieści Strawińskiego. Autor w krytyczny i prześmiewczy sposób szydzi z rzeczywistości, ukazujący się w książce błazen dosadnie demonstruje nam jej wszystkie ułomności, chciwości, zwykłej ludzkiej głupoty, której w dzisiejszych czasach nie brakuje.  Borowik bawi, poucza, a przede wszystkim demonstruje życiowe pułapki, w które tak łatwo jest wpaść nie dostrzegając potencjonalnego zagrożenia. Mam wrażenie, że czasami nie dostrzegamy ich we własnym otoczeniu, może wiec warto przeczytać książkę i zastanowić się nad sobą?



Nasz bohater jest pracownikiem korporacji, w której spędza dziesięć lat, na początku kariery był przyjaźnie nastawiony do współpracowników, darzył ich sympatią, jednak to się zmieniło. Z upływem lat w biurowcu nie ma osoby, która zaskarbiłaby sobie jego sympatię. Strawiński jest człowiekiem wrażliwym, niepoddającym się stadnej mentalności głupich trendów, wyjątkowo wnikliwy i skrupulatny z niego obserwator. Przy całej swojej nietuzinkowości, bogatym wnętrzu daje się wciągnąć w wir rozgrywek biurowych. W trzecim tomie trylogii opowiada Prezesowi dwa opowiadania, nowa wersja bajki o Śpiącej Królewnie ukazuje oblicze człowieka spragnionego zemsty, przed którą nie ma ucieczki. Im większa determinacja mściciela, tym mocniej zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy w stanie się przed nią zabezpieczyć, czy uciec. Kto raz jej zakosztuje nie odpuści tak łatwo zaślepiony „mylnym” poczuciem należnej sprawiedliwości. Przekonał się o tym dawny gangster Bognar, który miał nadzieję, że uda mu się przed nią uciec. Jednym wyjściem z sytuacji na miarę cudu może okazać się prawdziwa i szczera bezinteresowna miłość dając siłę, której potrzeba by stawić czoła wszelkim przeciwnościom losu.


Druga opowieść przedstawia bajkę o Kopciuszku, w tej historii zostanie poruszony konsumpcjonizm, pogoń za sławą i wszystkimi dobrami, które ze sobą niesie. Zamierające miasto cichnące w porze emitowanego reality show podkreśla mentalność i ogłupienie społeczeństwa. Jego bohaterami jest nietypowa, baśniowa rodzina: macocha z dwiema córkami, karykaturalnie różniącymi się sylwetką, jedna z dziewcząt jest bardzo chuda, druga za to otyła. Mieszka z nimi także ojciec i Kopciuszek, jak to w bajkach bywa, jest także i sąsiadka, która przejmuje rolę dobrej wróżki mimo skłonności do nadużywania alkoholu sprawia wrażenie kobiety, która dość dosadnie i trafnie ocenia zachowanie rodziny. Zamiast zgubionego na balu pantofelka, Kopciuszek gubi bieliznę, dokładnie majtki. Trwają poszukiwania ich właścicielki, finał historii poznajcie sami wraz z telewidzami tego show.
Borowik demonstruje nam zupełnie nowe oblicza tak dobrze znanych nam uczuć, chęci zemsty, gniewu, tłamszonego żalu, czy nawet miłości, mocno zarysowuje korporacyjny wyścig szczurów, walkę o stołki, absurd parcia na szkło. Powieść w niczym nie odbiega od swoich poprzedniczek, bawi z równą siłą, zadziwia i ostrzega przed ślepym podążaniem za tłumem, wyłączaniem się, zaprzestaniem logicznego myślenia. Żadna z książek tego autora nie jest sztampowa, napisana bez przemyślenia i uderzenia w otaczające nas problemy. Nawołuje ku temu, aby przyjrzeć się sobie, zrobić rozrachunek własnych prawd, win i zachowań. Zdobyć się na chwilę zadumy, czy społeczeństwo przestanie dziwić fala szerzącej się głupoty i dziwaczenia? Czy to świat zwariował, a może my? Borowik nawołuje by spoglądać na samych siebie z większym dystansem, iść drogą, która jest naszą własną, nie taką, którą stadnie przyjęli inni.  Każda historia przedstawiona przez Borowika wciąga, przede wszystkim zwraca uwagę na problemy współczesnego społeczeństwa. Czytelnik spogląda na świat pragnień, które nie są zaspokajane, autor zwraca uwagę, że bardzo często to, czego chcemy znajduje się na wyciągnięcie ręki, chociaż tego nie dostrzegamy.  Każdy, kto zapozna się z twórczością tego autora zobaczy, jak jego życie staje się „mocną rzeczą o namiętnościach”.





Komentarze

Popularne posty