Recenzja I.M. Darkss „Beautiful monster”
Lucas Darkweel to uosobienie zła, najgroźniejszy
człowiek, jakiego można sobie wyobrazić. Okala go mrok a makabryczna przeszłość
sprawia, że zostaje zabójcą. Poluje na tych, którzy odebrali mu wszystko, co
kochał, i nie liczy na rozgrzeszenie. Po latach służby wojskowej stał się
obiektem tajnego eksperymentu, który obdarzył go nadzwyczajnymi zdolnościami,
ale równocześnie obudził w nim potwora.
Selena Brown nienawidzi siebie i swojego życia. Jest samotną matką zdaną na
łaskę bezwzględnych ludzi, którzy nie cofną się przed niczym, żeby zmusić ją do
współpracy. Jest też naukowcem – wybitną specjalistką w dziedzinie badań nad
DNA. To ona jest odpowiedzialna za to, co stało się z Lucasem. Za to, że
przeistoczył się w monstrum.
Co się stanie, kiedy po latach ich drogi znowu się przetną? Co powstanie z
połączenia strachu, nienawiści i fascynacji? Czy możliwe, żeby tragiczna,
skomplikowana przeszłość skrywała jeszcze więcej ponurych tajemnic?
Wydawnictwo: Akurat
Rok wydania: 2024
Format: Książka
Liczba stron: 320
„Beautiful monster” to książka autorstwa I.M. Darkss,
którą miałam okazję przeczytać. Zauważyłam, że motyw bestii w ludzkiej skórze i
nie tylko wraca do łask, co jest dość interesującym przedsięwzięciem. Z przyjemnością
oddaję się lekturze, chciałam poznać bohatera, przekonać się, co wpłynęło na
to, że stał się takim człowiekiem. Nikt nie rodzi się zły do szpiku kości,
zazwyczaj dzieje się coś, co wpływa na tyle mocno, że zmienia się czasem nie do
poznania. Człowiek człowiekowi potrafi wyrządzić niesamowitą krzywdę, taką,
której nie można wyrzucić z głowy tak po prostu, zemsta musi się dokonać. Kim więc
on jest? Ofiarą czy katem? Zabawa ludzkim DNA nigdy nikomu nie wychodzi na
dobre, dlaczego więc człowiek nie uczy się na błędach?
Główną bohaterką książki autorstwa I. M. Darkss „Beautiful
monster” jest Selena Brown to kobieta, która nienawidzi swojego życia, jest
bardzo inteligentna i pracowita. Zajmuje się genetyką, jest świetną
specjalistką, która jest wykorzystywana. Samotnie wychowuje córkę, która jest dla
niej wszystkim, jest gotowa poświęcić dla niej wszystko, co powiada, własne
życie. Robi wiec wszystko, aby jej dziecko było w miarę bezpieczne, zwłaszcza,
że ludzie, dla których pracuje nie są z tych pokojowo nastawionych. Lucas
Darkweel to człowiek, którego nie chciałoby się spotkać w ciemnej, czy widnej
alejce. Jest niczym bestia łaknąca rozlewu krwi, zemsty, która staje się sensem
jego istnienia. Z jednej strony nie ma się,
co dziwić, stracił bardzo wiele, zmieniono jest strukturę DNA łącząc je z tym należącym
do wilka. Stał się maszyną do zabijania, a teraz nadszedł jego czas, zajmie się
tymi, którzy są odpowiedzialni za to, co go spotkało. Życie bywa jednak
przewrotne, pewnego dnia ratuje kobietę, jak się później okazuje ma ona swój udział
w jego mutacji. Co się stanie z Seleną? Czy uda jej się wyjść z tego spotkania
cało? Jakie tajemnice uda im się rozwikłać?
„Beautiful monster” to powieść, która mnie intrygowała,
bardzo się cieszę, że miałam okazje ponownie zetknąć się z piórem autorki. Akcja
jest szybka, dynamiczna, czuć na skórze niebezpieczeństwo, które jest związane
z głównym bohaterem, nie wiadomo, do czego się posunie i kto tym razem ucierpi.
Emocje, które odczuwa się podczas czytania lektury są gwałtowne niczym wybuch
agresji Z jednej strony rozumie się Lucasa, współczuje tego, co był zmuszony przejść,
a z drugiej kibicuje temu, żeby jego vendetta nieco zmieniła obiekt. Co jeśli
się okaże, że on i Selena mogą sobie dać o wiele więcej? I. M. Darkss potrafi nieźle
zamieszać, można dostrzec, jak stopniowo wychodzą na jaw coraz mroczniejsze
sekrety, zmieniając nieco podejście. Było mi żal Lucasa, mierzył się z buzą emocjonalną,
nie mógł ignorować pragnień drzemiącego w nim wilka. „Beautiful monster” sprawia,
że nie chce się odłożyć tej historii na bok, kibicuje się bohaterom, w końcu po
tym wszystkim należy im się chwila szczęścia i poczucie bezpieczeństwa. Czy
pomimo wrogości polaczą ze sobą siły? Czy uda im się uwolnić z tego piekła? I.
M. Darkss ukazała mi okrutną opowieść, która na dłużej pozostanie w mej
pamięci, a kiedy będę odczuwała tęsknotę sięgnę ponownie po ten tom.
Komentarze
Prześlij komentarz