Recenzja Christina Lauren „Miłość i inne słowa”

 Po dekadzie rozłąki los na nowo krzyżuje ścieżki kochanków – zakochana w sobie za czasów nastoletnich para przez przypadek wpada na siebie w Bay Area. Oto nowa powieść Christiny Lauren – wzruszająca, pikantna i pełna romantyzmu „Miłość i inne słowa”… Ile wyrazów potrzeba, by dawni kochankowie zorientowali się, co poszło nie tak…?

SERCE MOŻE SIĘ UKRYĆ, ALE NIGDY NIE ZAPOMINA
WTEDY
Gdy miałam trzynaście lat, byłeś moim pierwszym prawdziwym przyjacielem. Gdy miałam piętnaście – moją pierwszą miłością. Potem byłeś dla mnie wszystkim! Mieliśmy razem podbijać świat, dopóki jedna upiorna noc nie zrujnowała naszej przyszłości.
TERAZ
Pracuję na oddziale pediatrii dzień i noc. Wychodzę za mąż za starszego i stabilnego finansowo mężczyznę, który nie interesuje się przesadnie moim sercem. Dla mnie to bardzo rozsądne rozwiązanie na przyszłość.
Taki był plan, dopóki nie zobaczyłam Cię w kawiarni po jedenastu latach rozłąki. Wszystko ożyło na nowo. Nadal nie wiem, jak Ci wybaczyć, a co gorsza nadal nie potrafię Ci się oprzeć…
Przecież nasza miłość i namiętność prawie mnie zniszczyły! Z drugiej strony myśl o ponownej utracie Ciebie jest nie do zniesienia! Czy mam na tyle odwagi, aby zaryzykować wszystko?
Historia w której teraźniejszość przeplata się z przeszłością, a młodzieńcza namiętność dwójki nastolatków przeradza w najprawdziwszy romans dorosłych. Nie obejdzie się bez wzruszenia, łez, salw śmiechu oraz pikantnych i emocjonujących zwrotów akcji. Zakochasz się na nowo!

 

Wydawnictwo: Poradnia K
Rok wydania:  2024
Format: Książka
Liczba stron: 300


„Miłość i inne słowa” to książka, która z pewnością potrafi czytelnika zaskoczyć i rozerwać emocjonalnie na strzępy. Trudno jest znaleźć powieść, która nie tylko zapewni nam rozrywkę, ale także wpłynie na czytelnika w sposób emocjonalny. Znajdziemy tutaj takie tematy, jak otrzymanie drugiej szansy, poczucie straty i zerwanie relacji na bardzo długie lata. Christina Lauren potrafi wykreować wiarygodnych bohaterów i relacje między nimi tak, że wydają się realne. Cieszyłam się na myśl, że kolejna powieść tego wspaniałego duetu trafiła w moje dłonie, potrzebowałam historii, która mną nieco wstrząśnie, wywoła wiele emocji i tak oto ta ciekawa powieść została przeze mnie pochłonięta.

Główną bohaterką książki autorstwa duetu Christiny Lauren pod tytułem „Miłość i inne słowa” jest Marcy, to miła kobieta, która układa sobie życie z mężczyzną starszym, jednak nie do końca daje jej to, czego potrzebuje. Wiele lat wcześniej w jej życiu obecny był pewien chłopak, który był jej najlepszym przyjacielem, nie wyobrażała sobie, żeby miało go nagle zabraknąć. Jedna noc zmieniła wszystko, jedno wyznanie zniszczyło coś niezwykle pięknego. Czy można było zapomnieć o kimś tak bliskim? Marcy właśnie tak się wydawało, zupełnie jak Elliotowi, jedno spotkanie tej dwójki zmieniło wszystko. Minęło jedenaście długich lat, czy rozsądek jest ważniejszy niż namiętność? Czy można nim stłamsić miłość? Co się stało tamtej nocy, kiedy dwoje szaleńczo zakochanych ludzi wszystko zrujnowało? Dlaczego którykolwiek z nich nie próbowało niczego naprawić? Czy Macy wybaczy Elliotowi i ponownie nauczy się mu ufać? Czy on zrobi coś, żeby odzyskać tę dziewczynę?

„Miłość i inne słowa” to historia romantyczna przepełniona retrospekcjami, które fascynują i zwalającą z nóg, sprawiając, że nie mogłam odłożyć jej na bok i wstać z fotela, ponieważ chciałam dowiedzieć się, co wydarzy się w następnym rozdziale i każdym kolejnym. To romans, obok którego nikt nie powinien przejść obojętnie i zapomnieć. Przedstawia pocieszenie, skłania do poznania chemii, która łączy Elliota i Macy. Przesłanie straty, pamięci o rodzinie z pewnością skłoniło mnie do refleksji na temat tego, co naprawdę mam, kim są ludzie, którzy mnie otaczają i troszczą się. Eliot był bardzo mądry i dojrzały, był dla Marcy rodzajem latarni morskiej, która rozświetlała drogę w ciemnościach. Bardzo podobała mi się ich sekretna czytelnia, do której uciekali i dzielili się swoją miłością do książek. Ich przyjaźń była silna, pomimo upływu lat Elliot potrafił być szczery i rozmawiać na trudne tematy z Marcy bez skrępowania. „Miłość i inne słowa” to historia pełna wyjątkowych i niezapomnianych chwil. Bardzo łatwo się w tę książkę wciągnąć, nie mogłam się od niej oderwać. Naprawdę polubiłam bohaterów i bardzo im kibicowałam, chciałam dowiedzieć się, co ich rozdzieliło jedenaście lat temu. Czytając tą historię, czułam się, jakbym odbywała emocjonalną podróż z Macy i Elliotem.

 

W s p ó ł p r a c a    r e k l a m o w a


Komentarze

Popularne posty