Recenzja J.R.R. Tolkien „Upadek Númenoru”

 OPOWIEDZIANA PO RAZ PIERWSZY PASJONUJĄCA HISTORIA WZLOTU I UPADKU WYSPIARSKIEGO KRÓLESTWA NÚMENOR.

J.R.R. Tolkien powiedział kiedyś o Drugiej Erze Śródziemia, że "to mroczne czasy, i nie opisuję (ani nie potrzebuję opisywać) zbyt wielu epizodów z jej historii". I przez wiele lat czytelnicy musieli się zadowolić jedynie intrygującymi wzmiankami o niej na stronach Władcy Pierścieni i dodatków, wspominających o wykuciu Pierścieni Władzy, wzniesieniu Barad-dûru i rosnących wpływach Saurona.
Dopiero gdy Christopher Tolkien po śmierci ojca opublikował Silmarillion, pojawiła się możliwość opowiedzenia pełniejszej historii Drugiej Ery. Jeszcze więcej informacji na ten temat pojawiło się w kolejnych publikacjach, najpierw w Niedokończonych opowieściach Śródziemia i Númenoru, a potem w monumentalnej dwunastotomowej Historii Śródziemia, w której syn pisarza zgromadził i omówił liczne dalsze opowieści ojca, często zachowane jedynie w formie brudnopisów.
Teraz zaś Brian Sibley, trzymając się chronologii z "Rachuby lat", zamieszczonej w dodatkach do Władcy Pierścieni, skompilował nową kronikę Drugiej Ery Śródziemia, opowiedzianą głównie słowami samego J.R.R. Tolkiena, pochodzącymi z różnych publikowanych tekstów i zilustrowaną zupełnie nowymi akwarelami i szkicami nestora grafiki tolkienowskiej, Alana Lee.

 


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania:  2023
Format: Książka
Liczba stron: 324


Fani twórczości autora w tym roku muszą być usatysfakcjonowani, ponieważ pojawiło się sporo dzieł na ryku wydawniczym. J. R. R. Tolkien stworzył świat, którego nie sposób czytelnikowi przejść wzdłuż i wszerz, kryje się w nim tak wiele przypowieści, historii, że z chęcią sięgamy po kolejne egzemplarze ciesząc się każdą chwilą. Czytanie „Upadku Númenoru” to absolutna przyjemność. To historia całej epoki Śródziemia ułożona w narrację, która pomaga uchwycić szczegółowość świata Tolkiena.

 Książka ta opowiada historię Drugiej Ery od początku do końca, ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń w Númenorze i układa wszystko w porządku chronologicznym. Przedstawia Celebrimbora i wykuwanie pierścieni władzy, ustanowienie Gondoru i Ostatniego Sojuszu Elfów i Ludzi oraz nadejście Trzeciej Ery. Brian Sibley świetnie sobie poradził z redakcją książki, a smaczku dodają mu przepiękne ilustracje Alana Lee.  „Upadek Númenoru” ukazał się w 2022 roku, wtedy też ukazał się serial „Władca Pierścieni: Pierścienie Mocy”, co prawda nie miałam okazji go obejrzeć, ale myślę, że w książce znajdziecie więcej szczegółów i jest ona pewniejszym źródłem, jeśli chce się być wiernym spojrzeniu autora.

„Upadek Númenoru świetnie się spisuje, nie tylko przedstawiając najważniejsze wydarzenia Drugiej Ery, ale także tematykę i intencje autora. Wyspa Númenor ma kształt pięcioramiennej gwiazdy, Edainowie założyli na niej jedno z najpotężniejszych królestw, co miało kluczowy wpływ na dalsze wydarzenia. Myślę, że książka będzie idealnym prezentem dla miłośników pisarza, zwłaszcza takich, którzy badają jego twórczość szczegółowo. Podobało mi się poznawanie flory i fauny Númenoru. Fakt, że Tolkien przemyślał to aż do tak wielu szczegółów, był zdumiewający. Na uwagę zasługuje pomysł, że mieszkańcu wyspy w dobrych czasach mieli taką dużą więź z naturą, że niektóre zwierzęta nie bały się i przychodziły do ich domów. „Upadek Númenoru” to historia upadku największego królestwa ludzkiego. To głębokie, odbijające się echem piękno oraz smutek, który nigdy nie jest pozbawiony nadziei i otwartości, nawet, jeśli obejmuje prawdziwą tragedię. Krążąc wokół upadku wielkiej cywilizacji, zepsutej przez dumę, wypaczoną formę żądzy podróżowania i odmowy szanowania ograniczeń oddałam się przyjemności, jaką niesie za sobą ta publikacja.



W s p ó ł p r a c a    r e k l a m o w a

Komentarze

Popularne posty