Recenzja Daniel Komorowski „Żądza krwi”

 Jaki los spotka rozbitków z duńsko-norweskiej floty, którą pochłonął ogromny sztorm zesłany przez samych bogów? Kto przejmie władzę? Przed nimi Irlandia – nowe tereny do zdobycia przez walecznych wikingów.

Życie nie oszczędza synów Ragnara, gotując im poważne kłopoty. Na co mogą liczyć? Co ich spotka? Niewola? Poważna choroba? Śmierć? Odkupienie?
Nadciąga kataklizm. Za śmierć jednego z synów Ragnara dotkliwa zemsta zawiśnie nad Mercią.
Powrót starego „przyjaciela” z propozycją nowego sojuszu może po raz kolejny wywrócić do góry nogami układ sił na kontynencie.
Największa w historii zjednoczona flota Swionów nadciąga ku znienawidzonym ziemiom Danów, szykując się do ostatecznej bitwy w odwecie za wcześniejszą, druzgocącą porażkę. Straty po obu stronach będą kolosalne. Kto przeżyje, a kto trafi do Valhalli?
Który z wielkich wojowników ocaleje w tym starciu tytanów?
 

 


Wydawnictwo: Replika
Rok wydania:  2023
Format: Książka
Cykl: Furia Wikingów
Tom VII

 

„Żądza krwi” autorstwa Daniela Komorowskiego to już siódmy tom serii przedstawiającej losy Wikingów, synów Ragnara. Autor dał nam się poznać w wielu interesujących momentach, w wydarzeniach, w każdym z bohaterów. Nie sądziłam, że te powieści będą miały tak wiele części, a saga stanie się tak rozbudowana. Trudniejszym pewnie było utrzymanie wysokiego poziomu, jednak dla Daniela Komorowskiego nie było to najmniejszym problemem. Obojętnie, który tom czytałam zawsze robił na mnie pozytywne wrażenie. Z każdą kolejną książką staje się coraz bardziej świadomym autorem, jego styl pisarski nabiera głębi. Co tym razem przygotował dla nas autor?

W „Żądzy krwi” zostaliśmy wrzuceni w wir wydarzeń, Ivar oraz syn Haralda Pięknowłosego wyruszają w rejs do Irlandii. Wyprawa w morze wiąże się z wieloma niebezpieczeństwami, zmiana pogody przychodzi z nienacka. Bohaterowie napotykają na sztorm o wielkiej sile, w jego konsekwencjach statek zostaje rozbity, a Ivar znajduje się na nieznanym wybrzeżu, co zrobi w takiej patowej sytuacji? Dla tych dzielnych Wikingów los bywa momentami okrutny. Za śmierć jednego z nich w powietrzu wisieć będzie dotkliwa zemsta, drugi z braci został więźniem Konstantynopolu, ale to nie wszystko. Dania ma swoje problemy, potężna armia ostrzy na nią swoje miecze. To będzie prawdziwa walka na śmierć i życie, kto z niej wyjdzie cało? Czy Ivar wydostanie się z wyspy? Co jeszcze spotka synów Ragnara?

„Żądza krwi” to przed wszystkim masa emocji, które są niezwykle intensywne. To wielowątkowa powieść, która z każdym tomem się rozrasta przysparzając bohaterom wielu problemów, wyzwań i zawirowań.  Wikingowie przysparzają niesamowitych emocji, są silni, waleczni, niezłomni, nie poddają się i walczą do samego końca. Moim ulubieńcem nadal pozostaje Ivar, podczas tylu powieści i przeżytych przygód cały czas się rozwijał. Uwielbiam jego inteligencję, siłę i to, jak bardzo kocha Amirę. Wydają się do siebie idealnie dopasowani, król i królowa. Polityka nawet w tamtych czasach wydaje się być skomplikowana, zależności, układy, konflikty zbrojne, wiele manipulacji. Czasami zastanawiałam się, dlaczego Daniel Komorowski jest tak bezlitosny dla swoich bohaterów? „Żądza krwi” to niesamowita kontynuacja losów synów Ragnara, znajdziecie tutaj wartką akcję, ciekawych bohaterów, wspaniały styl, wiele emocji, które bombardują czytelnika, kiedy już raz wstąpi się do świata Wikingów zostanie się razem z nim, aż do Valhalli.


W s p ó ł p r a c a    r e k l a m o w a  

Komentarze

Popularne posty