Recenzja Lena M. Bielska „Pan West”
Gabinet Williama skrywa wiele tajemnic…
Scarlett Sharp dowiaduje się w dość niespodziewany sposób, kim jest jeden z
dwóch mężczyzn, z którymi dwa miesiące wcześniej spędziła szaloną noc. Okazuje
się, że nieznajomy, o którym od tamtej pory nieustannie fantazjuje, to jej
wykładowca.
Co więcej, William West jest nie tylko jej profesorem, ale przede wszystkim
synem polityka walczącego z ojcem Scarlett o stołek gubernatora.
West również nie może o niej zapomnieć, dziewczyna zbyt mocno zalazła mu za
skórę. Nie przeszkadza mu nawet fakt, że studentka jest nałogową kłamczuchą.
Mężczyzna zwykle nie toleruje tej cechy u innych, ale tym razem… zrobi wyjątek.
Gdy na jaw wyjdzie skrzętnie skrywana przez Scarlett tajemnica, William będzie
musiał dowieść swojej lojalności. Pytanie tylko, kogo postawi wyżej. Ojca czy
swoją kobietę?
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla czytelników poniżej osiemnastu lat.
Wydawnictwo: Niezwykłe
Rok wydania: 2023
Format: Książka
Liczba stron: 310
„Pan West” to moje kolejne, nieco bardziej niegrzeczne
spotkanie z twórczością Leny M. Bielskiej, lubię sięgać po różne książki,
dlatego też chętnie o nią poprosiłam. Chciałam poznać głównych bohaterów,
przełamać tabu, czy zwyczajnie oddać przyjemnej książce powodującej momentami
wypieki na twarzy. Dark romance w wykonaniu autorki wzbudził we mnie ciekawość,
nie miałam okazji przeczytać „Pana Draek’a”, gdzie główny bohater miał okazję
dać się nieco poznać, ale postanowiłam chwycić byka za rogi, Pana Williama za
marynarkę i krawat, wyjść historii naprzeciw. Lubicie czytać takie książki?
Główną bohaterką książki autorstwa Leny M. Bielskiej
pod tytułem „Pan West” jest Scarlett Sharp,
młoda dziewczyna, która tylko z aparycji przypomina aniołka. Pewnego wieczoru
wybrała się do klubu BDSM, No-name poszukując odważnych i mocnych wrażeń, nie
sądziła jednak, że otrzyma tak intensywne spełnienie, które zdominuje nawet jej
myśli. Mężczyzna o chłodnych oczach przewija się w jej niegrzecznych
fantazjach, chociaż minęło od tego wieczoru trochę czasu dziewczyna chciałaby
znacznie więcej. Okazuje się, że ten tajemniczy mężczyzna to William West jej
profesor i syn polityka, z którym jej ojciec konkuruje. Trwa walka o stanowisko
gubernatora, poprzeczka jest, więc wysoko. Nie tylko ona przywołuje myślami
tamtą noc, czego nie jest świadoma. Czy
William także ją rozpoznał? Czego od niej chce? Czy właśnie rozpoczęła się gra
w kotka i myszkę?
„Pan West” to historia da osób pełnoletnich, którzy lubią czytać erotyczne książki. Jest mocna, emocjonująca, pikantna i ma w sobie elementy zakazanego związku, który nie ma racji bytu. To właśnie relacja głównych bohaterów jest tutaj wiodącym motorem. To jednotomowa książka, która nie jest dla każdego. Mamy tutaj motyw nie tylko relacji studentki i profesora, ale także stanie po przeciwnych stronach barykady politycznej walki ich ojców. Do tego możecie sobie dołożyć różnicę wieku, tajemnice, nieczyste zagrywki, brak zaufania raz wyciekające z każdej strony pożądanie. William to bardzo silna i dominująca postać, ten facet zawsze dostaje to czego pragnie, obojętnie jakimi metodami to otrzyma, finał zawsze jest tylko jeden, on jest zwycięzcą. Scarlett mimo młodego wieku jest kobietą doświadczoną, silną pełną pasji i świadomą swoich pragnień. „Pan West” ukazuje jak relacja miedzy nimi się zmienia, jak do głosu zaczynają dochodzić uczucia, jak oni sami odrzucają strach. To historia, która sprawia, że pożądanie bucha z każdej strony, a czytelnik zastanawia się, czy z gorącej temperatury druk nie wypłowieje.
W s p ó ł p r a c a r e k l a m o w a
Komentarze
Prześlij komentarz