Recenzja Lena M. Bielska „Oskarżona”
Autorka Pana Drake’a i We’re just friends.
Dla Mai Żurawskiej wycieczka z bratem i jego kolegą Mateuszem miała być miło
spędzonym czasem. Nic nie zapowiadało, jak bardzo życie dziewczyny wkrótce się
zmieni – ze spokojnego w pełne strachu i bólu. Maja z przerażeniem odkrywa, że
Mateusz został zabity, a wszelkie poszlaki wskazują na nią.
Dziewczyna zostaje skazana za morderstwo na osiem lat.
Po wyjściu na wolność młoda kobieta przeprowadza się na wieś, gdzie zamierza
stanąć na nogi. Pragnie zapomnieć o wieloletnim wyobcowaniu i koszmarze,
jakiego doświadczyła. Tymczasem już pierwszego dnia staje się oczywiste, że
przeszłość nie da o sobie tak łatwo zapomnieć.
Jej sąsiadem okazuje się strażnik więzienny pracujący w areszcie, w którym
odbywała karę. To nie jedyna niespodzianka – we wsi dochodzi bowiem do
morderstwa, a Maja ponownie trafia na listę podejrzanych.
Czyżby koszmar miał zacząć się od nowa?
Wydawnictwo: Niezwykłe
Rok wydania: 2023
Format: Książka
Liczba stron: 273
„Oskarżona” to było moje kolejne spotkanie z autorką Leną
M. Bielską, co sprawiło mi ogromną przyjemność. Historia lubi toczyć się swoim własnym
cyklem, przeznaczenie bywa zaskakujące, czasami wystarczy się pojawić w
nieodpowiednim miejscu i czasie, aby wpaść w takie kłopoty, których
konsekwencje bywają druzgocące. Nie ma się jednak wpływu na to, co się wydarzy,
nie zawsze można przewidzieć, że utraci się kogoś podczas zwykłej wyprawy. Lata
lecą, ale czy to znaczy, że można zapomnieć? Czy łatwo będzie odbudować siebie
po takich wydarzeniach? Codzienność może stać się utrapieniem, którego nie tak
łatwo można będzie się pozbyć, czy naprostować, cokolwiek zmienić. Jak żyć,
kiedy za nami ciągnie się cień przeszłości?
Główną bohaterką książki autorstwa Leny M. Bielskiej
pod tytułem „Oskarżona” jest Maja Żurawska, dziewczyna, dla której pewien
wakacyjny wyjazd okazał się koszmarem, jestem przekonana, że gdyby ponownie
mogła dokonać wyboru, nie podjęłaby się tej wyprawy. Osiem lat temu wybrała się
wspólnie z bratem i jego niezbyt przez nią lubianym kolegą Mateuszem na
wyprawę. Miło spędzony czas przyniósł nieoczekiwane wydarzenia i śmierć, z
trójki wycieczkowiczów powróciła jedynie dwójka. Maja z Michałem powrócili,
natomiast Mateusz został zamordowany a wszystkie poszlaki i dowody wskazały na
Maję. Ta trafiła na osiem długich lat do więzienia za coś, czego nie zrobiła.
Kto pozbył się Mateusza? Czas ten nie obszedł się z kobietą łaskawie, jednak
chciała za wszelką cenę zacząć życie od nowa. Wyprowadza się na wieś, jednak w
sąsiedztwie mieszka Darek Zawada, człowiek, który pracuje, jako więzienny strażnik
w miejscu, gdzie Maja odsiadywała swój wyrok. Nie pozostała, więc tam anonimowa,
na dodatek nie może zbyt długo cieszyć się spokojem, ponieważ, dochodzi do
morderstwa i ona staje się podejrzaną. Czy tym razem kobieta znowu odsiedzi
wyrok będąc niewinną?
„Oskarżona” to książka, w której tajemnica przewija się
przez wszystkie strony. Zastanawiałam się, kto mógł zrobić Mai takie świństwo,
miałam pewne podejrzenia, ale nie byłam tego pewna. Bardzo podobała mi się ta
książka, chciałam ją przeczytać od jakiegoś czasu, zwłaszcza, że napisała ją Lena
M. Bielska. Przewracałam kartkę za kartką, stronę za stroną nie bojąc się, że
zbliżam się ku nieuchronnemu finałowi. Nie wiem, jak ona to robi, ale jej
powieści są bardzo wciągające, a ja przepadłam dla kolejnej czytanej historii. Podobała
mi się cała otoczka, intrygowała tajemnica i nowa tworząca się relacja. Kibicowałam
Mai, miałam nadzieję, że tym razem uda się złapać mordercę, że kobieta otrzyma
sprawiedliwość. Z tej całej sytuacji wyszła silniejsza, twardsza i z pewnością
mądrzejsza. „Oskarżona” ukazuje trudną relację, powrót do życia po wielu latach
zamknięcia. Bardzo podobał mi się Darek, mężczyzna, który wierzył Mai, chciał
być dla niej wsparciem w każdej sytuacji. Trudno mu było mimo wszystko
zaskarbić sobie zaufanie bohaterki, miała za sobą trudne doświadczenia i nie
wierzyła w ludzi. Okazało się, że wielu jednostkom na niej zależy. Cudowna
historia napisana w nietuzinkowy sposób sprawiła, że prowadziłam własne
śledztwo szukając mordercy. Nie mogę się doczekać kolejnej powieści i tego, co
dla nas przygotowała autorka.
W s p ó ł p r a c a r e k l a m o w a
Komentarze
Prześlij komentarz