Recenzja Anna Dąbrowska „W deszczu”

 Historia miłosna opowiedziana kroplami deszczu.

Aleks, perkusista znanego zespołu, postanawia wrócić po wielu latach do swojego rodzinnego domu. Mężczyzna chce w końcu uwolnić się od wspomnień tragicznych wydarzeń, jakie kiedyś się tu rozegrały, a także zrozumieć, jak to się stało, że dziewczyna, którą kochał, jako nastolatek, niespodziewanie zniknęła z jego życia. Wkrótce czeka go zaskakujące spotkanie, które stanie się początkiem niezwykłej historii miłosnej...

„W deszczu” to wzruszająca opowieść o poszukiwaniu własnej recepty na szczęście, zmaganiu z przeszłością i nadziei na to, że przyszłość przyniesie odpowiedzi nawet na te najtrudniejsze pytania.

 

Wydawnictwo: Novea Re
Rok wydania:  2020
Format: Książka
Liczba stron: 342
Cykl: Płomienie
Tom II


Nie miałam wcześniej styczności z powieściami Anny Dąbrowskiej, nie czytałam pierwszego tomu cyklu Płomienie, ale to mi nie przeszkodziło w sięgnięciu po drugi tom pod tytułem „W deszczu”. Byłam tej powieści ciekawa, ponieważ fabuła bardzo mnie zainteresowała. Przewija się w niej temat muzyki, który ostatnio stał mi się nieco bliższy za sprawą kilku książek, które wcześniej dla Was recenzowałam. Chciałam poznać wizję Anny Dąbrowskiej, która kusi nas deszczem, którym opowiada o miłości i wielu trudach życiowych. Jak wypadła książka? Czy mi się spodobała?

Głównym bohaterem książki „W deszczu” jest Aleksander Jabłoński, młody mężczyzna, który jest perkusistą pewnego znanego zespołu, który jest bardzo popularny, ma swoich wiernych fanów. Nie od dziś wiadomo, że za popularnością i sukcesem idą duże pieniądze, więc nie musi się martwić każdym dniem. Na pozór mężczyzna prowadzi idealne życie, inni zapewne zastanawiają się, czy można być doskonalszym. Nie ma problemów z kobietami, lgną do niego niczym pszczoły do miodu, ale nie wszystko jest takie, jakie wygląda. Prawda potrafi się skrywać dużo głębiej. Aleks postanawia wrócić do domu, ponieważ przeszłość nie daje mu spokoju, zwłaszcza ktoś, na kim mu bardzo zależało. Była dla niego wszystkim, zarówno inspiracją jak i fragmentem duszy, bez którego nie potrafił funkcjonować. Czy uda mu się z nią spotkać?  A jeśli już do tego dojdzie to, co przyniesie mu to spotkanie?

„W deszczu” jest bardzo ciekawie skonstruowaną powieścią, nie tylko mamy wgląd w wydarzenia, które rozgrywają się w teraźniejszości, ale powracamy do przeszłości, dzięki czemu możemy zrozumieć wszystkie wydarzenia, które miały wpływ na Aleksa, tworząc z niego człowieka, którym się stał. Wszystkie jego osobiste dramaty ukształtowały go, nauka gry na perkusji, brak matki, ojciec, który wolał zaglądać do kieliszka, świat tego dzieciaka był bardzo trudny i skomplikowany. Anna Dąbrowska napisała świetną powieść, której motywy głównego bohatera nie były naciągane, a każde wydarzenie autentyczne. Fabuła płynęła swoim jednostajnym tempem, nie pędziła łeb na szyję, aby za chwilę przyhamować, co sprawiłoby, że czytelnik trochę by się zmęczył.
„W deszczu” Anny Dąbrowskiej jest piękną i bardzo emocjonalną opowieścią, o której nie będzie łatwo zapomnieć i przejść z nią do porządku dziennego.  Bardzo Wam ją polecam. 





Komentarze

Popularne posty