Recenzja Anna Dąbrowska „W deszczu”
Historia miłosna opowiedziana kroplami deszczu.
Aleks, perkusista znanego zespołu, postanawia wrócić po wielu latach do swojego rodzinnego domu. Mężczyzna chce w końcu uwolnić się od wspomnień tragicznych wydarzeń, jakie kiedyś się tu rozegrały, a także zrozumieć, jak to się stało, że dziewczyna, którą kochał, jako nastolatek, niespodziewanie zniknęła z jego życia. Wkrótce czeka go zaskakujące spotkanie, które stanie się początkiem niezwykłej historii miłosnej...
„W deszczu” to wzruszająca opowieść o poszukiwaniu własnej recepty na szczęście, zmaganiu z przeszłością i nadziei na to, że przyszłość przyniesie odpowiedzi nawet na te najtrudniejsze pytania.
Nie miałam wcześniej styczności z powieściami Anny
Dąbrowskiej, nie czytałam pierwszego tomu cyklu Płomienie, ale to mi nie
przeszkodziło w sięgnięciu po drugi tom pod tytułem „W deszczu”. Byłam tej
powieści ciekawa, ponieważ fabuła bardzo mnie zainteresowała. Przewija się w
niej temat muzyki, który ostatnio stał mi się nieco bliższy za sprawą kilku
książek, które wcześniej dla Was recenzowałam. Chciałam poznać wizję Anny
Dąbrowskiej, która kusi nas deszczem, którym opowiada o miłości i wielu trudach
życiowych. Jak wypadła książka? Czy mi się spodobała?
Głównym bohaterem książki „W deszczu” jest Aleksander
Jabłoński, młody mężczyzna, który jest perkusistą pewnego znanego zespołu,
który jest bardzo popularny, ma swoich wiernych fanów. Nie od dziś wiadomo, że
za popularnością i sukcesem idą duże pieniądze, więc nie musi się martwić
każdym dniem. Na pozór mężczyzna prowadzi idealne życie, inni zapewne
zastanawiają się, czy można być doskonalszym. Nie ma problemów z kobietami,
lgną do niego niczym pszczoły do miodu, ale nie wszystko jest takie, jakie wygląda.
Prawda potrafi się skrywać dużo głębiej. Aleks postanawia wrócić do domu,
ponieważ przeszłość nie daje mu spokoju, zwłaszcza ktoś, na kim mu bardzo
zależało. Była dla niego wszystkim, zarówno inspiracją jak i fragmentem duszy,
bez którego nie potrafił funkcjonować. Czy uda mu się z nią spotkać? A jeśli już do tego dojdzie to, co przyniesie
mu to spotkanie?
„W deszczu” jest bardzo ciekawie skonstruowaną
powieścią, nie tylko mamy wgląd w wydarzenia, które rozgrywają się w
teraźniejszości, ale powracamy do przeszłości, dzięki czemu możemy zrozumieć
wszystkie wydarzenia, które miały wpływ na Aleksa, tworząc z niego człowieka,
którym się stał. Wszystkie jego osobiste dramaty ukształtowały go, nauka gry na
perkusji, brak matki, ojciec, który wolał zaglądać do kieliszka, świat tego
dzieciaka był bardzo trudny i skomplikowany. Anna Dąbrowska napisała świetną
powieść, której motywy głównego bohatera nie były naciągane, a każde wydarzenie
autentyczne. Fabuła płynęła swoim jednostajnym tempem, nie pędziła łeb na
szyję, aby za chwilę przyhamować, co sprawiłoby, że czytelnik trochę by się
zmęczył.
„W deszczu” Anny Dąbrowskiej jest piękną i bardzo
emocjonalną opowieścią, o której nie będzie łatwo zapomnieć i przejść z nią do porządku
dziennego. Bardzo Wam ją polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz