Recenzja Jennifer Kropf „Witamy w Fae Café”

 Kate Kole złamała prawo magicznego ludu. Czterej groźni elficcy asasyni pojawiają się w świecie śmiertelników, aby ją ukarać. Przewodzi im budzący grozę książę Cressica Alabastian, pretendent do tronu Północnego Zakątka Wieczności.

Sprawy szybko przyjmują jednak nieoczekiwany obrót. Ku przerażeniu księcia elfy dają się wmanewrować w prowadzenie przytulnej kawiarni należącej do Kate. Muszą nauczyć się podstawowych ludzkich czynności, takich jak sprzątanie po sobie, prowadzenie samochodu, spokojne dyskutowanie o przeczytanych książkach fantasy i ogólnie bycie… miłym.
Porywczy książę Cressica planuje morderczą zemstę. Ale gdy zamierza uderzyć w najczulszy punkt Kate, okazuje się, że on również taki ma... Więc kiedy mrok Zakątków Wieczności puka do wrót świata śmiertelników, książę musi dokonać wyboru, który może go kosztować wszystko.

 


Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania:  202
Format: Książka
Liczba stron: 368

 

 

Zbliża się jesień, a wraz z nią  aura sprzyjająca gorącym napojom, przytulnym kocykom, cieplno dającym świecom. Czy mogłabym więc nie sięgnąć po książkę „Witamy w Fae Café”? Okładka przyciąga niczym magnes, jest po prostu urocza! Kto z nas czytelników nie chciałby mieć własnej kawiarni? Mieć swoje ulubione miejsce, w którym można czytać książki i zapewniać tak wspaniałą atmosferę. Macie swój ulubiony ciepły napój? Kawa, herbata, a może gorąca czekolada? Magiczne istoty mają swoje prawa i kodeksy, nieobyci w ich świecie z ogromną łatwością możemy sami wpędzić siebie w niemałe kłopoty. W końcu życie jest pełne niespodzianek, a jak bardzo jest nieprzewidywalne miała okazję o tym przekonać się główna bohaterka.

Główną bohaterką książki autorstwa Jennifer Kropf pod tytułem „Witamy w Fae Café” jest Kate Kole ekscentryczna młoda studentka, która chce zostać pisarką. Jej życie niczym się nie wyróżniało, bardzo chciała mieć własną kawiarnię i robiła do tego przygotowania. Pewno wydarzenie jednak odmieniło jej życie, przypadkiem zabiła magiczną istotę. Nikt zdaje się o tym nie pamiętać, na jej drodze stają czterej elficcy asasyni, ich celem jest ukaranie dziewczyny. Książę Cressica Alabastian jest pretendentem do tronu Północnego Zakątka Wieczności. Mężczyzna pragnie zrobić wszystko, co konieczne, aby pozbawić Kate życia. Nie będzie to jednak tak łatwe, jakby się mogło wydawać. Imię dziewczyny jest tajemnicą, ta  wmanewrowała asasynów w prowadzenie kawiarni, żyjąc w świecie ludzi muszą nauczyć się wielu rzeczy, czy dadzą rade być dla innych milsi? Książę jednak nie ma zamiaru odpuścić, co jeśli się okaże, że on sam ma słabe punkty, o których istnieniu nie miał pojęcia? Czy tym razem odpuści?

„Witamy w Fae Café” to książka pełna zabawnych, rozczulających i wzruszających scen idealnych na sezon jesienny, przepełniona sarkastycznym poczuciem humoru. Byłam zaskoczona tym,  ile fantastycznej akcji  jest w tej historii. Większość książki wydawała się trzymała czytelnika w napięciu zaskakując  wszystkimi zwrotami akcji. Oprócz dobrze wykreowanych bohaterów to, co naprawdę uwielbiam w tej książce, to szczegółowy styl pisania. Autorka maluje słowami obraz w sposób tak elokwentny, że czuję zmieniające się pory roku, zapachy uroczej okolicy, mogę usłyszeć dzwonienie dzwonka kawiarni, poczuć tęsknotę i napięcie między Kate i Cress. Kate jest słodką i łagodną młodą kobietą, która czasami jest trochę naiwna, ale to tylko dodaje jej ujmującej osobowości, robi wszystko, aby chronić innych przed krzywdą. Można powiedzieć, że ma pewną skłonność do znajdowania się w niebezpiecznych sytuacjach, ale ma sporo odwagi i serce pełne nadziei. Książę Cress jest dziedzicem Północnego Zakątka Wieczności  i nigdy nie przywiązywał zbytniej wagi do zasad, jest ponury, zrzędliwy i ma diaboliczne poczucie humoru. Jest idealny! Walczył o szacunek i strach, które zaszczepił w otaczających go ludziach, nie bez powodu jest najbardziej śmiercionośnym zabójcą, on po prostu nigdy nie zawodzi.  „Witamy w Fae Café”  to opowieść, w której występują naprawdę niezwykli bohaterowie. To pełna klimatu, zdrowa i wciągająca historia, która z pewnością rozgrzeje Cię i  zostanie z Tobą na dłużej.

 

W s p ó ł p r a c a    r e k l  a m o w a



Komentarze

Popularne posty