Recenzja Katherine Center „To, co bliskie sercu”
Cassie Hanwell wiedzie spokojne i poukładane
życie. Pracuje w straży pożarnej w teksańskim mieście Austin i jako jedna z
nielicznych kobiet regularnie uczestniczy w wielu akcjach. Pewnego dnia
niespodziewany telefon od matki burzy jej spokój. Poważnie chora kobieta, która
przed laty porzuciła męża i córkę, teraz potrzebuje jej pomocy.
Staroświecka jednostka strażacka w Massachusetts, gdzie przenosi się Cassie, w niczym nie przypomina jej poprzedniego miejsca pracy. Brakuje funduszy i nowoczesnego sprzętu, a nowi koledzy są nieokrzesani i mają swoje grubiańskie zwyczaje. Nie są zachwyceni, gdy do ich męskiego zespołu dołącza kobieta. Sumienna i obowiązkowa Cassie staje przed dużym wyzwaniem: musi odnaleźć się w nowym środowisku, a oprócz tego naprawić relacje z matką i uporać się z koszmarami z przeszłości. Na jej drodze staje też zabójczo przystojny strażak, przez którego trzymanie się zasady: "Nigdy nie umawiaj się z nikim z pracy" może się okazać niewykonalne.
Wkrótce uczucia do kolegi z jednostki okażą się jej najmniejszym zmartwieniem. Splot dramatycznych wydarzeń wystawi odwagę Cassie na próbę. Czy dziewczyna okaże się wystarczająco silna i zdeterminowana, by zawalczyć o to, co dla niej najważniejsze?
Staroświecka jednostka strażacka w Massachusetts, gdzie przenosi się Cassie, w niczym nie przypomina jej poprzedniego miejsca pracy. Brakuje funduszy i nowoczesnego sprzętu, a nowi koledzy są nieokrzesani i mają swoje grubiańskie zwyczaje. Nie są zachwyceni, gdy do ich męskiego zespołu dołącza kobieta. Sumienna i obowiązkowa Cassie staje przed dużym wyzwaniem: musi odnaleźć się w nowym środowisku, a oprócz tego naprawić relacje z matką i uporać się z koszmarami z przeszłości. Na jej drodze staje też zabójczo przystojny strażak, przez którego trzymanie się zasady: "Nigdy nie umawiaj się z nikim z pracy" może się okazać niewykonalne.
Wkrótce uczucia do kolegi z jednostki okażą się jej najmniejszym zmartwieniem. Splot dramatycznych wydarzeń wystawi odwagę Cassie na próbę. Czy dziewczyna okaże się wystarczająco silna i zdeterminowana, by zawalczyć o to, co dla niej najważniejsze?
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2020
Format: Książka
Liczba stron: 480
Nazwisko Katherine
Center niejednokrotnie wpadło mi w oko podczas poszukiwań książek, które
mogłyby mi się spodobać. Nigdy jednak nie miałam okazji, aby przeczytać
cokolwiek jej autorstwa, kiedy więc nadarzyła się okazja wkroczenia w świat
straży pożarnej, który od jakiegoś czasu mnie fascynuje, nie czekałam na to,
aby przeszła mi bokiem. Od jakiegoś czasu często spoglądam na seriale, które
przedstawiają życie i problemy, z którymi mierzą się strażacy, to specyficzne
środowisko, jednak to dobrzy ludzie. Czy takimi samymi okażą się w powieści „To,
co bliskie sercu”?
Główną bohaterką
książki „To, co bliskie sercu” jest Cassie
Hanwell, kobieta pracuje w remizie strażackiej w Austin, bardzo to kocha i jest
w tym dobra, działa profesjonalnie. Wpasowała się w ekipę, w której zaczęła
pracę. Tutejsze męskie grono jest do niej życzliwie nastawione, a wręcz darzą
ją szacunkiem i cenią. Cassie życie zawodowe ułożyła perfekcyjnie, jednak nie
można tego samego powiedzieć na temat jej osobistego. Kiedy dziewczyna była
nastolatką jej matka zostawiła ją i ojca, znikając na długie lata. Pozorny
spokój kobiety zakłóca telefon od matki, która jest chora. Świat Cassie staje
na głowie, a ona sama decyduje się na przeprowadzkę do Massachusetts, gdzie też
podejmuje pracę w tamtejszej remizie. Ta jednostka nie jest zbyt duża, ani
przychylnie do niej nastawiona. Koledzy traktują ją z rezerwą, spoglądając
sceptycznie, co budzi obustronną niechęć. Prywatnie dziewczyna została zmuszona
do zamieszkania z matką, którą nie widziała od lat. Czy kobiety znajdą wspólny
język? Problemy w pracy, seksistowskie podejście i mężczyzna, który pojawił się
na horyzoncie, jest bliski do zawojowania w jej sercu, jednak czy Cassie może
sobie na to pozwolić? Czy złamie narzucone sobie zasady o zakazie romansu w
pracy? Co jeszcze spadnie na naszą bohaterkę?
„To, co bliskie
sercu” jest książką, która potrafiła rozbudzić we nie salwy śmiechu, przez
poczucie humoru autorki, które wpasowało się w moje własne. Katherine Center pisze książki życiowe,
realne, wzruszające chwilami, w których nie brakuje radości życia. Bardzo
podobał mi się sposób kreacji bohaterów, nie tylko tych pierwszoplanowych, dla
mnie byli wiarygodni, realni, nie tylko papierowym odbiciem tekstu.
Autorka nie bała
się poruszyć trudnych motywów w swojej powieści, ukazała jak trudno jest się
odnaleźć kobiecie w męskim świecie, który jest na nią zamknięty. Głowna
bohaterka na całe szczęście pokazała, że ma bardzo niezłomny charakter, jest
silną osobą i potrafi być wspaniała w tym, co robi jeśli da się jej szansę.
Center ukazuje tutaj traumę młodej dziewczyny, która została porzucona przez
matkę z dnia na dzień, gdzie ten fakt rzutował na jej dalszym życiu nawet jeśli
nie była tego świadoma. Budowanie nowej więzi,
przebaczenie, popełnianie błędów i próba ich naprawienia, wyciągnięcia
konsekwencji z każdego z nich.
„To, co bliskie
sercu” jest książką, która ma w sobie głębie i potrafi przekazać wiele pięknych
wartości, ukazuje determinację kobiety, która walczy o siebie, miłość i szczęście.
Komentarze
Prześlij komentarz