Recenzja Jennifer Egan „Manhattan Beach”
Najlepsza powieść
roku zdaniem mieszkańców Nowego Jorku!
Książka nominowana do National Book Award 2017. Jest rok 1943, dziewiętnastoletnia Anna Kerrigan nurkuje w okolicach Staten Island. Do tej pory, jako jedyna kobieta nurek, schodziła pod wodę, by naprawiać zniszczone statki, które walczyły na Pacyfiku. Teraz nurkuje w poszukiwaniu ciała swojego ojca. Kilka lat wcześniej Anna towarzyszyła ojcu podczas wizyty w posiadłości Dextera Stylesa, szemranego biznesmena, który dorobił się na czarnym rynku w czasach prohibicji. Spotkanie na Manhattan Beach trwało krótko, jednak losy tych trojga splotły się już na zawsze. Manhattan Beach, jak każda wielka powieść, ma wiele warstw i tajemnic. To nie tylko wciągająca historia z suspensem, rozgrywająca się na tle panoramy Nowego Jorku lat 30. i 40., ale przede wszystkim porywająca opowieść o dziewczynie, która na nowo zdefiniowała granice tego, co jest dopuszczalne dla kobiet.
Książka nominowana do National Book Award 2017. Jest rok 1943, dziewiętnastoletnia Anna Kerrigan nurkuje w okolicach Staten Island. Do tej pory, jako jedyna kobieta nurek, schodziła pod wodę, by naprawiać zniszczone statki, które walczyły na Pacyfiku. Teraz nurkuje w poszukiwaniu ciała swojego ojca. Kilka lat wcześniej Anna towarzyszyła ojcu podczas wizyty w posiadłości Dextera Stylesa, szemranego biznesmena, który dorobił się na czarnym rynku w czasach prohibicji. Spotkanie na Manhattan Beach trwało krótko, jednak losy tych trojga splotły się już na zawsze. Manhattan Beach, jak każda wielka powieść, ma wiele warstw i tajemnic. To nie tylko wciągająca historia z suspensem, rozgrywająca się na tle panoramy Nowego Jorku lat 30. i 40., ale przede wszystkim porywająca opowieść o dziewczynie, która na nowo zdefiniowała granice tego, co jest dopuszczalne dla kobiet.
Rok
wydania: 2018
Format:
Książka
Liczba
stron: 578
Premiera:
19 września 2018
Na recenzję
tej powieści zdecydowałam się zaintrygowana przesłana opisem dostarczonym przez
Wydawnictwo Znak Literanova, nie spodziewałam się, że książka będzie tak
obszerna, jednak w niczym to nie przeszkadzało, powieść czytała się sama, im
bliżej odkrycia klucza do rozwiązania zniknięcia ojca tytułowej bohaterki tym
trudniej było mnie od niej oderwać. Za egzemplarz recenzencki dziękuję
Wydawictwu.
Na pierwszych stronach powieści Jennifer Egan „Manhattan Beach”, jedenastoletnia Anna Kerrigan w towarzystwie swego ojca Eddiego i tajemniczego Dextera Stylesa odwiedza linię brzegową Brooklynu w pewien zimowy dzień. Spotkanie w domu na Manhattan Beach ma miejsce w 1934 roku i mimo tego, że jest krótkie splata ze sobą w nierozerwalny sposób losy tej trójki bohaterów. Okoliczności rozdzielają je wysyłając w zupełne inne strony, podążają w innych kierunkach. Książka „Manhattan Beach” ofiarowuje czytelnikowi wiele przyjemności takich jak sposób operowania językiem, bogato opisane okolice gdzie można się poczuć, jakbyśmy sami znajdowali się w środku akcji. Jest to także historia o ludzkiej naturze i jej zmienności umieszczona w historycznej otoczce.
Książka przedstawia historię
Anny Kerrigan mającej irlandzkie korzenie, na krótko przed kryzysem, poznajemy
także rodzinę dziewczyny, siostrę Lidię, matkę Agnes i ojca Eddiego. Ojciec zostaje
zmuszony, aby znaleźć inny sposób na zapewnienie bytu rodzinie, kiedy traci
posadę maklera giełdowego. Staje się dostawcą, dostarcza tajemnicze paczki w
imieniu Dunellena skorumpowanego urzędnika związkowego i starego przyjaciela. Często
zabiera ze sobą Annę, co jest spowodowaną silną więzią, która ich łączy. Lidia
jest niepełnosprawna i chora, dlatego też Agnes postanowiła porzucić swoją
taneczną karierę, aby móc poświecić jej więcej czasu. Sytuacja materialna
rodziny nie jest najlepsza, a potrzeby rosną wraz z problemami. To się zmienia,
kiedy Eddie spotyka się z Dexterem Stylesem rozpoczynając współpracę, co
zwiastuje poprawę ich sytuacji finansowej, ale sielanka nie trwa zbyt długo.
Eddie znika, a szczegóły tego zdarzenia są owiane tajemnicą.
Akcja pierwszej części książki jest dość powolna, oglądamy bardziej dorosłą Kerrigan, która pracuje w stoczni marynarki wojennej. Wojna zbiera swoje żniwo, a zadziorna i zdeterminowana dziewczyna utknęła w słusznej pracy wraz z grupą zamężnych kobiet, z którą tak na prawdę nie ma za wiele wspólnego. To nie dla niej, jest stworzona do czegoś zupełnie innego. Autorka przedstawia nam walkę, jaką musiała stoczyć, aby pokonać przeciwności losu, aby zostać nurkiem i poznać jego przesiąknięty ryzykiem komercyjny świat. Anna myśli, że jej tata zniknął, ponieważ nie mógł sobie poradzić z niepełnosprawnością jej siostry. Musi wiele udowadniać, ponieważ jej szef i mężczyźni, których spotyka na swej drodze wierzą, że nie może być wystarczająco silna psychicznie lub psychicznie, aby wykonywać tają pracę. Czytelnik obserwuje dążenie do udowodnienia, że się mylą.
W drugiej
połowie książki tempo rośnie, dowiadujemy się wielu rzeczy zarówno z przeszłości
bohaterów jak i wpływu, jaki ma na ich przyszłość. Egan przedstawiła w tej
historii wiele ważnych aspektów, pod względem tajemnicy trzymała mnie w
napięciu do samiutkiego końca, można tutaj także zauważyć, jak kiedyś
traktowano kobiety, a także osoby o innym kolorze skóry w XX wieku. W kontekście
dzieła literackiej powieści historycznej zawiera fragmenty pięknej prozy oraz
opisy wydarzeń, które spowodowały, że nie mogłam się oderwać od kolejnej
strony. Bardzo podobał mi się rozwój
postaci interesował mnie los zarówno Anny, jak i całej jej rodziny, jedyne, co
nieco dezorientowało to częste zmiany w czasie. Konstrukcja książki pomogła
zachować poczucie suspensu i jest to interesujący sposób na zaabsorbowanie opowieści,
chociaż bywały chwile, gdzie chciałam, aby podejście do rozwijania fabuły było
prostsze.
„Manhattan
Beach” jest książką, Przy której można się naprawdę dobrze bawić i jestem
pewna, że inni znajdą przyjemność w elementach, które mnie frustrują. Realizując poszczególne wątki zostajemy
wprowadzeni w szereg subkultur, z których każdy ma swój własny język i arkanę. Jennifer
Egan umieściła swoje postacie w sytuacjach, które pozwalają na uważne
obserwacje kulturowe, pisząc o wyzwaniach dojrzewania w połowie amerykańskiego
stulecia, kiedy życie kobiet było znacznie ograniczone. To powieść, która
wciągnie czytelnika pod wodę i podrzuci na swoich przypływach. W szczególności
sytuacja Anny, jako kobiety, której wola jest silniejsza niż okoliczności. Autorka
Jennifer Egan jest niezwykle utalentowana pisarką i na pewno jeszcze nie raz
sięgnę po dzieła jej autorstwa, które zostaną przelane na papier.
Ojejku, ale mnie zaintrygowałaś tą recenzją ! II-wojna, tajemnicze zniknięcie ojca? To zdecydowanie coś, co zapamiętam. No i śliczna okładka robi też swoje ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://zaczytana-artystka.blogspot.com/
Tak, jest to coś innego :) kobieta, która pragnie nurkować, chociaz z niej szydzą, z powodu słabości. :)
UsuńHa, wątek kobiety w męskim świecie jest ciekawy, chyba nawet bardziej mnie zaintrygował niż cała reszta. Lubię takie historie- o radzeniu sobie wbrew przeciwnością, stereotypom.
OdpowiedzUsuńTo prawda, upór i odwaga przeciwko wszystkiemu :)
UsuńNie zwróciłam wcześniej uwagi na książkę, teraz już mnie zainteresowała. :)
OdpowiedzUsuń19 września będzie jej premiera :) może się na nia skusisz
Usuń