Recenzja Connie Glynn „Zagubiona księżniczka”
Lottie i Ellie wracają! Zawitaj do Rosewood Hall wraz z twoimi dwiema ulubionymi księżniczkami w kontynuacji bestsellerowej serii!
Lottie Pumpkin to zwyczajna dziewczyna, która
marzy o tym, żeby być księżniczką. Dostała się do prestiżowej szkoły Rosewood
Hall w ramach programu stypendialnego.
Ellie Wolf to księżniczka, która marzy o
zwyczajności – wybrała Rosewood Hall, by uniknąć pełnienia swoich obowiązków w
królestwie Maradawii.
Tajny układ Lottie i Ellie sprawdza się
znakomicie już od przeszło dwóch lat – obie przyjaciółki są szczęśliwe w swojej
wyjątkowej szkole. Niespodziewanie jednak Lottie i Ellie muszą opuścić mury
Rosewood i w ramach międzynarodowej wymiany polecieć do dalekiej Japonii. Czy
dziewczyny będą mogły czuć się tam zupełnie bezpiecznie? A może sprawy zaszły
już za daleko, by prawdę wciąż spowijała zasłona tajemnicy?
„Zagubiona
księżniczka” to książka napisana przez brytyjską youtuberkę Connie Glynn.
Pierwsza część serii Kroniki Rosewood przez wiele tygodni gościła na listach
bestellerów drugi tom nosił tytuł „Księżniczka debiutuje”, miałam możliwość jego
przeczytania i napisanie dla Was recenzji. Kiedy Wydawnictwo poinformowało mnie
o ukazaniu się trzeciego tomu wiedziałam, że chcę spotkać się z bohaterkami po
raz kolejny. Tak oto „Zagubiona księżniczka”
do mnie dotarła. Muszę przyznać, że czytając pierwszy tom tego cyklu
autorka wzbudziła we mnie ciekawość, była ona tak wielka, że zdecydowałam
się na to, aby przeczytać kolejne tomy cyklu Kroniki Rosewood.
Zastanawiałam się, czego mona się spodziewać w tej kontynuacji?
Nadszedł kolejny rok nauki w Rosewood Hall, a wraz z nim nowe wyzwania, a także problemy. Niestety nie rozpoczyna się on radośnie, okazuje się bowiem, że Lottie nie zdała egzaminów, co było przykrym zaskoczeniem. Dziewczyna jest inteligentna, zaradna, jak mogła to oblać? Ktoś musiał sfałszować wyniki. Innego wyjaśnienia nie ma, tylko, kto mógłby się posunąć do czegoś takiego? Czyżby to Lewiatan i jego członkowie mogli maczać w tym palce? Tym razem autorka pokusiła się o zmianę scenerii i bohaterki wybierają się do Japonii. Mieści się tam pewna szkoła Takeshin Gakuim, która także ma pewną tajemnicę, czy dziewczynom uda się ją odkryć? Program nauczania jest bardzo rozbudowany i wymagający, jednak, jeśli go ukończą otrzymają dodatkowe punkty przy końcowych egzaminach. To także sposób, dzięki, któremu Lottie może się nieco zrehabilitować. Ellie stara się być samodzielną, ale nie jest to proste. Ma swoje wzloty i upadki, jednak stara się dojrzeć i lepiej radzić sobie z rzeczywistością. Obie dziewczyny są starsze i bardziej doroślejsze niż w poprzednich tomach. Kim jest grasujący na ulicach Tokio Różowy Demon? Czy Lottie i Ellie są tam bezpieczne? Co przyniesie ta wymiana uczniowska?
„Zagubiona księżniczka” jest trzecią książką autorstwa Connie Glynn. Muszę przyznać, że zmiana scenerii i podróż do Japonii mnie tutaj zaskoczyła, byłam przyzwyczajona do murów Rosewood Hall, a tutaj trafiłam do jej filii. Wraz ze zmianą miejsca fabuły poznajemy nowych bohaterów, ale czekają także nowe problemy. Autorka potrafi sprawić, że książka jest ciekawa, ciągle coś się dzieje, nie ma miejsca na nudę. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki autorka potrafi rozrysować wątki romantyczne, jest mało wyczuwalny, niewidoczny, ale wisi w powietrzu. W końcu bohaterowie to bardzo młode osoby i dopiero wkraczają w ten świat, nie może, więc się to dziać szybko i gwałtownie. Myślę, że cykl Kroniki Rosewood nadaje się dla czytelników młodszych i starszych, każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Przy książce można się zrelaksować, odpocząć, a także dobrze bawić. Jeśli znacie wcześniejsze tomy to ten tym bardziej powinniście nadrobić, a jeśli historia jest dla Was nowa, to może warto się na nią skusić?
Komentarze
Prześlij komentarz