[PATRONAT] Recenzja Monika Gajos „Książę musi odejść”

 Leonard jest artystą, synem cenionego fotoreportera. Przyzwyczajony do sławy, jaką już na starcie zapewniło mu znane nazwisko ojca, zdaje się, że wiedzie niemal książęcy żywot. Funkcjonuje według własnych reguł i nie liczy się przy tym z uczuciami innych. Wciąż gna przed siebie, poszukując wyłącznie dobrej zabawy i wygody. Pozornie niczego nie brakuje mu do szczęścia. Do czasu. Dokładnie do momentu, aż na jego drodze staje Michalina. Dziewczyna o niesamowitym kolorze włosów i z równie niesamowitą, ale niełatwą historią, wkracza przypadkiem w jego życie i brutalnie zdziera maskę, za którą przyzwyczaił się chować prawdziwą twarz. Chwila poznania wystarcza, żeby zrozumieli, że wcale nie różnią się od siebie tak bardzo, jak mogłoby się wydawać.

Dwoje ludzi doświadczonych przez los.
Oboje nauczeni żyć na półoddechu.
Oboje nieświadomi tego, co jeszcze niesie im przyszłość.
Czy są na to gotowi? Czy wspólnie znajdą siłę, aby uporać się z przeciwnościami i wreszcie zacząć tak naprawdę żyć?

 


 Wydawnictwo:  Waspos
Rok wydania:  2020
Format: Książka
Liczba stron: 491


„Książę musi odejść” autorstwa Moniki Gajos to opowieść o młodych osobach, którzy starają się żyć pomimo problemów i trudnych doświadczeń. Nie doszukujcie się tutaj księżniczek z dziecięcych bajek, ale ludzi z krwi i kości, którzy pragną ponad wszystko poradzić sobie w przyszłości. Wcześniej nie miałam styczności z piórem autorki i byłam go bardzo ciekawa, po przeczytaniu początkowych rozdziałów wiedziałam, że ta powieść będzie czymś wyjątkowym. Jest to debiut wyczekiwany przez czytelników i blogerów, powieść, która potrafi wykrzesać w czytelniku nie małe emocje. O czym jest ta powieść?



Główną bohaterką książki „Książę musi odejść” jest Michalina, jest to dziewczyna, która w pewien sposób się ukrywa, pod luźnymi swetrami i włosami  częściowo pokrytymi w niecodziennym różowym kolorze. Zupełnie, jakby były dla niej zbroją, jest bardzo utalentowana i piękna. Ma talent plastyczny, który rozwija rysując i czerpiąc z tego zajęcia ogromną przyjemność. Zawsze podziwiałam wśród ludzi takie talenty, ich precyzję i czas włożony w pasję, w doskonalenie się w tym zakresie. Michalina jest studentką, która w rodzinnych stronach ma swoje demony i przeszłość, o której wolałaby zapomnieć. To dziewczyna ambitna, bardzo zaradna, radzi sobie sama ze wszystkimi problemami, nie lubi być zależna od kogoś, ani tym samym przyjmować pomoc od kogoś innego. Stara się sprostać wszystkim wyzwaniom na swój własny sposób, jest dzielna, ale gapowata w pewien sposób, ma pecha i zawsze coś się wydarzy, w formie pewnej wpadki poznaje Leonarda, ciekawego młodego mężczyznę, który ma wszystko. Świat wydaje się kręcić wokół niego, jakby nikt inny nie miał prawa do odmiennego zdania. To właśnie nasz książę, współczesny, wygodny, zupełnie jakby wszyscy, każdy system miał się podporządkować jego woli, a tak to niestety nie działa. Co będzie, kiedy zła passa się skończy? Każdy z nas udaje, nie chcąc pokazać, kim jest się naprawdę, nie wszystko złoto, co się świeci, wiecie, co chcę przez to powiedzieć? Leonard nie jest tak zepsutym mężczyzną, na jakiego się kreuje, czy pokaże swoją prawdziwą twarz? Bycie synem znanego rodzica, w tym wypadku fotografa nie należy do łatwych, dlatego nasz bohater się do tego nie przykłada, niestety marnując własny talent. Cos się jednak dzieje, coś co sprawi, że bohaterowie będą wspólnie pracować, w jakim charakterze i jak do tego dojdzie musicie przekonać się sami.



„Książę musi odejść” jest bardzo udanym debiutem, muszę przyznać, że chętnie przeczytam kolejne książki autorstwa Moniki Gajos, wiem, że z pewnością nie będę się przy nich nudzić. To musi być fantastyczne uczucie trzymać swoją prace, powieść we własnych dłoniach wydaną i dostępną dla innych. Akcja książki potrafi zaskoczyć, sprawić, że  rozbudzi w czytelniku emocje, zaskakując doborową kreacją swoich bohaterów i różnych wydarzeń, z którymi będą musieli sobie poradzić. Bardzo fajnym zabiegiem, na który zdecydowała się autorka jest poprowadzenie akcji z perspektywy obydwu głównych bohaterów, co pozwala lepiej ich poznać, ich odczucia i sposób, w który patrzą na świat. Uważam, że „Książę musi odejść” jest książką, z którą powinniście się zapoznać w najbliższym czasie, nie będziecie żałować. 






Komentarze

Popularne posty