Recenzja Antologia „Grzeszne święta”
Zbiór gorących opowiadań na zimne
wieczory. Za oknami mróz, z daleka słychać dzwonki przy saniach, śnieg skrzypi
pod butami, a w ciepłym wnętrzu, rozświetlonym blaskiem ognia igrającego w
kominku, spotykają się spojrzenia, splatają się palce, usta łączą się w
pocałunku. Zamiast szelestu papieru towarzyszącego rozpakowywaniu prezentów
słychać szelest ubrań zsuwających się na podłogę. To będą wyjątkowe Święta.
Paulina Świst, Anna Wolf, Agata Suchocka, Agnieszka
Siepielska, Anna Szafrańska, Marta W. Staniszewska, J.B. Grajda, K.N. Haner,
Anna Bellon i Kinga Litkowiec.
Kiedy święta zbliżają się nieubłaganie, dziesięć
polskich autorek doskonale wiedziało, co zrobić, aby sprawić czytelnikom przyjemność.
Fantazja potrafi szaleć, nastrajać na przyjemne rzeczy, więc panie postanowiły
dać jej upust. Żmudna praca zaczęła przynosić efekty i tak oto, po twórczych
wojażach powstała antologia pod gorącym tytułem „Grzeszne święta”. Autorki
obiecują nam niesamowite doznania, a same musimy zaopatrzyć się w coś ciepłego
do picia, koc i oddać przyjemności z lektury.
„Grzeszne święta” to antologia składająca się z dziesięciu
opowiadań, których autorkami są znane i lubiane panie. Zacznijmy od
przedstawienia zdolnych i poczytnych pań: Agnieszka Siepielska "Idealne
święta”, Agata Suchocka "Ki", Anna Wolf "Świąteczne
przepychanki", Marta W.Staniszewska "Lista niegrzecznych", J.B.
Grajda "Druga szansa", Kinga Litkowiec "Zabójcza pomyłka", Anna
Szafrańska "Uwiedzeni smakiem", Anna Bellon "Miłość o smaku ganache"m,
K. N. Haner "Kurier zawsze puka dwa
razy", Paulina Świst "BIESz/iCZADY". Tematyka wymienionych
opowiadań jest zróżnicowana, a czas, w jakim odbywają się te wydarzenia poprzedza
Święta Bożego Narodzenia. To idealna książka, która nas nieco nastroi, a może właśnie
obudzi w nas świąteczny nastrój, o który w tym roku będzie nieco trudniej. Co
łączy te wszystkie teksty? Bohaterami, niezależnie czy to kobiety, czy
mężczyźni, są osoby, które nie bardzo czuły potrzebę, nie miały czasu, aby
rozejrzeć się za kimś wyjątkowym. Czas szybko mija, a człowiek gna gdzieś, nie wiadomo,
po co, zamiast na chwilę się zatrzymać i zrozumieć, czego mu brakuje. Nie
pieniądz się liczy, ale bliska osoba, która potrzyma nas za rękę w te
szczególne chwile. Praca nie powinna być dla nas najważniejsza, tak samo jak
nie tylko grzeczni mogą w okres świąteczny dostać najlepsze prezenty.
Do moich ulubionych opowiadań należą „Świąteczne przepychanki” Anny Wolf, nie tylko czytało mi się je bardzo szybko, ale wywołało u mnie salwy niekontrolowanego śmiechu, naprawdę dobrze się przy nim bawiłam, jak przy innych wydanych przez autorkę książkach. „Idealne święta” Agnieszki Siepielskiej, czy "BIESz/Czady” Pauliny Świst były dla mnie oderwaniem od rzeczywistości, pochłonęły mnie i rozbudziły czytelniczą ciekawość. Antologie są o tle fajnym rozwiązaniem, że czytelnik może zapoznać się z twórczością autorek, których wcześniej niej znał. Może akurat, któraś z pań przypadnie Wam do gustu. Okładka książki jest przepiękna, a w środku oprócz opowiadań możecie dostrzec przepisy na świąteczne specjały. Święta to nie tylko słodycz, ale także pikantne opowieści, na które nie pozostaniecie obojętni.
Komentarze
Prześlij komentarz