Recenzja Agnieszka Lingas - Łoniewska „Wybaczenie”
Recenzowałam
już dla Was dwie poprzednie części cyklu Łatwopalni ciesząc się, że miałam taką
możliwość. Wszystko dzięki wznowieniu dwóch wydawnictw Burda Książki i Novae
Res, musze przyznać, że książki w nowej odsłonie prezentują się doskonale.
Piękne kolory, motocykle, to jest to, co tygryski lubią najbardziej. „Wybaczenie”
jest ostatnią częścią trylogii, co jest nieco smutne, ponieważ nie spotkamy się
więcej bohaterami, wiem, że poznamy nowych, inne książki i jestem ciekawa, co
jeszcze wpadnie mi w ręce z twórczości Agnieszki Lingas – Łoniewskiej.
Na pierwszy plan w „Wybaczeniu”,
finalnym tomie Łatwopalnych przeplatają się ze sobą historie trzech par. Monika Rudzka, młoda
kobieta, mieszkająca w małym, turystycznym miasteczku na Dolnym Śląsku jest
w szczęśliwym związku z Jarkiem Mincem, z którym wychowują córeczkę. Ich życie
płynie nieco spokojniej, a poprzednie wydarzenia wydają się być jedynie
wspomnieniem, które starają się zatrzeć. Zawsze mawiano, że po burzy wyjrzy zza
chmur słońce, czy tak się stanie dla wszystkich poznanych bohaterów?
Sylwia i Berni
spotykają się w tajemnicy, w końcu musieli wyprostować bardzo wiele spraw, aby
móc w pełni cieszyć się sobą. Były mąż kobiety jednak dalej się pojawia między
nimi, tak samo, jak Milena, córka Berniego, o której nie miał pojęcia. Ta para
musi się sporo napracować, w końcu kobieta ma dwójkę dzieci, a o rozwód nie
będzie łatwo.
Dorota i Grzegorz to
para przyjaciół, których los boleśnie zdążył doświadczyć, rozwódka i rozwodnik,
czy to może się udać? Dorota pracuje, jako policjantka, która przeżyła piekło z
mężem, który był tyranem, Grzegorz natomiast opiekuje się dzieckiem, a jego
była żona jest kryminalistką, mimo tego stara się, aby pogodzić ze sobą
wszystko. Połączyła ich sprawa jego żony, czy na tej podstawie da się zrobić
coś więcej?
„Wybaczenie” zostało napisane przez autorkę w sposób prosty i nieco poetycki, co ujęło mnie, ta Sao jak bohaterowie, których losy chciałam poznać i zgłębić do samego końca. Bohaterowie, których nakreśliła Agnieszka Lingas - Łoniewska są autentyczni, realni i można by ich było z łatwością dopasować do kanonów naszego życia. Czy nie byłoby fajnie wpaść na kawę do Moniki i Jarka? Przyjaźń, którą ukazała nam w swoich powieściach autorka jest szczera, bezgraniczna i potrafiąca sprostać wyrzeczeniom. Potrafi spleść ze sobą ludzi o bardzo trudnych charakterach, które na pierwszy rzut oka ze sobą nie współgrają, pomimo różnych i ciężkich przeżyć i bagażu doświadczeń, którego czasem ciężko nieść samemu. „Wybaczenie” czyta się bardzo szybko, był to przyjemnie spędzony czas, mam nadzieję, że Wam także przypadnie do gustu.
Komentarze
Prześlij komentarz