Recenzja Agnieszka Lingas - Łoniewska „Kolacja z Tiffanym”
Komedie romantyczne są do bani – twierdzi Natalia
Lisek. Może i racja, ale jej życie zaczyna niepokojąco przypominać jedną z
nich. Tu niespodzianka goni niespodziankę, a śmiech walczy ze wzruszeniem!
Natalia Lisek pochodzi spod Wrocławia, nosi grube okulary i… hm – delikatnie mówiąc, jest ciut roztrzepana. Właśnie straciła pracę i robi wszystko, by znaleźć nową – a zarazem dowieść rodzicom, że chce żyć po swojemu i świetnie da sobie radę.
Szczęście lubi sprzyjać takim jak ona – jest inteligentna, błyskotliwa, pełna uroku osobistego i nietuzinkowych pomysłów. To wszystko sprawia, że chociaż często wpada w tarapaty, zawsze wychodzi z nich cało! Agnieszka Lingas-Łoniewska po mistrzowsku prowadzi czytelników przez zawiłą intrygę, bawiąc, wzruszając i oszałamiając!
Gdy Natalia znajduje pracę w firmie Macieja Garnickiego, wkracza w świat zamożnych klientów, zabójczo przystojnych mężczyzn, olśniewających klejnotów i… zuchwałych kradzieży! Życia nie ułatwia jej fakt, że między nią a Garnickim zdecydowanie iskrzy. Ale czy w pogoni za tajemniczym złodziejem znajdzie się czas na miłość?
Natalia Lisek pochodzi spod Wrocławia, nosi grube okulary i… hm – delikatnie mówiąc, jest ciut roztrzepana. Właśnie straciła pracę i robi wszystko, by znaleźć nową – a zarazem dowieść rodzicom, że chce żyć po swojemu i świetnie da sobie radę.
Szczęście lubi sprzyjać takim jak ona – jest inteligentna, błyskotliwa, pełna uroku osobistego i nietuzinkowych pomysłów. To wszystko sprawia, że chociaż często wpada w tarapaty, zawsze wychodzi z nich cało! Agnieszka Lingas-Łoniewska po mistrzowsku prowadzi czytelników przez zawiłą intrygę, bawiąc, wzruszając i oszałamiając!
Gdy Natalia znajduje pracę w firmie Macieja Garnickiego, wkracza w świat zamożnych klientów, zabójczo przystojnych mężczyzn, olśniewających klejnotów i… zuchwałych kradzieży! Życia nie ułatwia jej fakt, że między nią a Garnickim zdecydowanie iskrzy. Ale czy w pogoni za tajemniczym złodziejem znajdzie się czas na miłość?
Wydawnictwo: Burda
Rok wydania: 2020
Format: Książka
Liczba stron: 264
Odkąd „Kolacja z
Tiffanym” opanowała instagram i recenzenckie blogi, nie mogłam tak po prostu przejść
obok niej obojętnie. Byłam ciekawa i wręcz spragniona tego, aby poznać tajemniczego
pana i panią, nowych bohaterów, którym nadała tchnienie Agnieszka Lingas –
Łoniewska. Książki tej autorki są mi
dobrze znane, może nie czytałam ich wszystkich, ale nowości i wznowione wydania
mam opanowane i dla Was zostały zrecenzowane. Polubiłam się z twórczością
autorki, więc staram się w jakiś sposób być na bieżąco z jej nowościami. Nie mogę się doczekać „Marsa”,
siły mi dodaje fakt, że wakacje się zbliżają, a wraz z nimi wiele ciekawych premier. O czym
opowiada „Kolacja z Tiffanym”? Kim są bohaterowie i jakim wyzwaniom będą
zmuszeni podołać?
Główną bohaterką
książki „Kolacja z Tiffanym” jest Natalia Lisek, to młoda dziewczyna, która
jest żywiołowa, nieco roztrzepana. Pochodzi z niewielkiej Wioski pod
Wrocławiem, dlatego też na studia zdecydowała się w tym mieście. Niestety
straciła pracę, dlatego szuka sobie zajęcia. Ostatnim, co chciałaby robić to
powrót w rodzinne strony z nosem spuszczonym na kwintę, to z pewnością nie dla
niej. Praca w lodziarni, co prawda nie była szczytem jej marzeń, ale jednak
zapewniała jej utrzymanie. Natalia decyduje się na spędzenie weekendu w
rodzinnych stronach, z pewnością, go nie zapomni. Okazuje się, że rodzina zamierza
ją swatać, co nie napawa ją optymizmem. Dziewczyna wie, że jedyne co musi
zrobić to znaleźć pracę i nie dać się zaszufladkować, jako przyszła żona
porzuconego Damiana. Natalia jest niezwykle sympatyczną bohaterką, to w połączeniu
z ambicją i potrzebie sprostania nowym wyzwaniom okazuje się, że dostaje nową i
ciekawą pracę. Zaczyna organizować eventy, a jej szef Maciej Granicki ma jej
pełną uwagę. To przystojny, bardzo inteligentny człowiek, który jest ludzki,
potrafi wiele zrozumieć i do życia potrafi podejść z uśmiechem. Jest ujmujący i
potrafi czarować kobiety, tylko, czy to jedyne z jego umiejętności? Każdy w
końcu skrywa swoje własne sekrety, które niechętnie chce ujawnić światu. Do tej
wspaniałej dwójki bohaterów dołóżcie piękne klejnoty, zwinnego i sprawnego
złodzieja, a także szybsze bicie serca. Kim jest tajemniczy złodziej? Kto
padnie jego ofiarą i co z tym wszystkim będzie miała wspólnego Natalia?
„Kolacja z Tiffanym”
to świetna powieść, która nie tylko roztacza tajemnicę złodzieja klejnotów, ale
także dobry humor i wspaniałą kreację bohaterów. Czasami wpadamy w kłopoty nie
mając o tym pojęcia, staramy się wyjść im naprzeciw i zrobić wszystko, aby wykaraskać
się z problemów, ale nie zawsze się to udaje. Z pewnością potrzebna jest
przyjacielska dłoń, tylko skąd pewność, którą powinniśmy pochwycić? Komu
zaufać? Autorka stworzyła romantyczną powieść, która jest niezwykle pozytywna,
nie jest ciężka, przepełniona dramatami. Jest niezwykle wciągająca i ciepła,
wprost nie dało jej się odłożyć.
„Kolacja z Tiffanym”
jest powieścią, którą mogę poleci z czystym sumienie, zwłaszcza kiedy za oknem
tak pochmurno i nijako, a my potrzebujemy czegoś ciepłego, zabawnego i
porywającego, aby poprawić humor. To z pewnością nie jest zwyczajny romans, o którym
szybko się zapomni, wręcz przeciwnie. To powieść, która sprawi, że
zrelaksujecie się jak nigdy. Mamy tutaj wątek mafijny, erotyczny, romantyczny,
humorystyczny, wszystko co najlepsze zawarte w jednej książce.
Komentarze
Prześlij komentarz