Recenzja Traci Chee „Autorka”

Emocjonujące zakończenie pełnej magii, tajemnic i przygód trylogii MORZE ATRAMENTU I ZŁOTA.
Bohaterka serii, Sefia, która w pierwszym tomie poznała moc Księgi i stała się Czytelniczką, w ostatniej części musi dorosnąć do roli Autorki, by zmienić przeznaczenie zapisane w Księdze i móc samodzielnie pisać swoją historię.
Sefia jest zdeterminowana, aby trzymać Łucznika z dala od szponów Straży i jej planów wojennych. Księga, starodawny kodeks przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, mówi o przepowiedni, wieszczącej pogrążenie Kelanny w krwawej wojnie. Ta wojna wymaga udziału chłopca – Łucznika, a dzielna dziewczyna zrobi wszystko, aby zapewnić mu bezpieczeństwo. Straż już wcześniej skradła jej matkę, ojca i ciotkę, więc Sefia prędzej umrze, niż pozwoli odebrać sobie jeszcze kogoś - zwłaszcza chłopaka, którego kocha. Ucieczka przed Strażą i proroctwami Księgi nie jest łatwym zadaniem. W końcu to, co jest zapisane, zawsze się spełnia. Sefia i Łucznik widzą, że Kelanna zaczyna się rozpadać. Niestety będą musieli wybierać między łączącą ich miłością a przystąpieniem do wojny, która może ich rozdzielić .


Wydawnictwo: Bukowy Las
Rok wydania:  2020
Format: Książka
Liczba stron: 576
Cykl: Morze Atramentu i Złota
Tom III



Cykl Morze Atramentu i Złota dotarł do nieuniknionego punktu. Zakończenia przygód ukochanej przez nas Sefi i Łucznika. Dzięki Wydawnictwu Bukowy Las miałam okazję przeżyć niesamowitą przygodę, która na długo wyryje się w mej pamięci, a wraz z nią wiele emocji. To kawał bardzo dobrej fantastyki, która pochłonęła mnie,  uwięziła w swoich stronnicach na długo, chociaż wolałabym w nich zamieszkać na stałe. Książka jest bardzo dojrzała i oryginalna, nie sposób nie dostrzec jej atutów, nie cieszyć się spędzonym z nią czasem, niestety on dobiega końca, co sprawia, że pozostaniemy z rozdartymi czytelniczymi sercami. Co takiego przygotowała dla nas autorka? Z czym przyszło zmierzyć się nam czytelnikom, a co spotkało bohaterów?


Przybliżę Wam nieco książkę poprzedzającą „Autorkę”, a mianowicie „Mówczynię”, którą miałam okazję dla Was recenzować. Sefii i Łucznikowi udało się wydostać z siedziby Straży, dzięki której poszerzyli swoją wiedzę na tematy, które od dłuższego czasu ich nurtowały. Zmienili się, dojrzeli chociaż ich przyszłość nadal wydawała się niepewna. Czy wyobrażacie żyć w świecie bez książek? A ta jedna jedyna, która jest w waszym posiadaniu ma potężną moc? Tak ogromną, że podczas jej czytania zaczynacie się zastanawiać, czy jest waszym przyjacielem, czy wręcz przeciwnie, najgorszym wrogiem.
Przeznaczenie podobno można zmieniać, sami kształtujemy nasz własny los, jednak nie jest to tak oczywiste, kiedy wszystko jest zapisane w tej wyjątkowej Księdze. Sophia i Łucznik są młodymi osobami dźwigającymi ciężkie brzemię spoczywające na ich ramionach, o tym zdołaliśmy się przekonać już we wcześniejszych książkach. Sophia bardzo kocha Łucznika i chce zrobić wszystko, aby mu pomóc, aby nie musiał iść do Straży. Zbyt wiele już w życiu straciła, aby utracić jeszcze i jego, jest zdeterminowana, aby go chronić, nie jest gotowa na jego stratę. Losy świata się ważą, Kelanna dąży do upadku, rozpada się. Czy nie ma dla nich nadziei? Czy Sefia dokona niemożliwego?



„Autorka” jest powieścią pełną przygód, doskonale wywarzonych wydarzeń, taką która rozerwie ci serce na kawałeczki. To nie tylko słodycz emocjonalna, ale niesie za sobą sporo goryczy. Jak każda dobra kontynuacja, poszerza się i rozwija, ale wciąż w granicach określonych przez poprzednie książki cyklu Morze Atramentu i Złota. To barwna opowieść o wielu płaszczyznach umieszczona w magicznej otoczce, gdzie umiejętność czytania i pisania zanikła. Poznajemy nowe światy i złą naturę człowieka, nad którą władza uderzyła do głowy.  Nic nie jest proste, wybory, których trzeba dokonać nie są łatwe. Ciemne chmury nigdy nie omijają naszych bohaterów, one po prostu są, patrzą i czekają na swoją kolej, aby zrobić to, co jest nieuniknione.
Kontynuacja „Mówczyni” jest po prostu perfekcyjna. To nie tylko rozdzierająca serce, ale satysfakcjonująca opowieść, która została dobrze przedstawiona. Autorka dopracowała wszystkie genialne wątki fabularne i wskazówki, zawarte w poprzednich częściach i je dopracowuje, rozwija ich znaczenie ładnie wszystko domykając.
„Autorka” pozostawi Was z mętlikiem w głowie, rozdartym sercem, ale i także nadzieją na lepsza przyszłość. 




Komentarze

Popularne posty