[PATRONAT] Recenzja Darcy Trigovise „Inny”

W wieku osiemnastu lat Larissa zostaje uprowadzona przez Oscara - przemytnika narkotyków i broni - jako spłata długu jej ojca. Spędza u niego dwa koszmarne lata, podczas których doświadcza przerażających rzeczy, aż do momentu, kiedy jej oprawca ginie w wypadku samochodowym, a ona zamieszkuje z jego bratem, Lloydem. Czy mężczyzna, który teraz staje się jej właścicielem, okaże się podobny do swojego poprzednika? Czy naznaczona fizycznie i psychicznie dziewczyna, nawiedzana okrutnymi wspomnieniami, odnajdzie się w normalnym świecie i zawalczy o własne życie? Dramatyczna przeszłość, rozpalające uczucia, tajemnice i zemsta słodsza niż miód, a to wszystko okraszone odrobiną humoru i wartką, trzymającą w napięciu akcją.

Wydawnictwo: Waspos
Rok wydania:  2020
Format: Książka
Liczba stron: 385
Cykl: Idealnie nieidealni
Tom I

Książkę, o której Wam dziś opowiem jest nie tylko debiutem autorskim Darcy Trigovise, ale także jedną z powieści, które miałam okazję czytać na wattpadzie nim została przez autorkę wydana. Nie jest to tematyka łatwa, której się podjęła, ale została poprowadzona po mistrzowsku. Kiedy czytałam tą powieść w wersji internetowej, nie mogłam się doczekać kolejnego rozdziału, który udostępni Darcy. Byłam ciekawa historii Larissy, to przez co przyszło jej przejść można określić mianem prawdziwego piekła, z którego nie dostrzega się wyjścia. Całe szczęście zawsze jest nadzieja, a człowiek jest istotą silna i niezłomną, ale czy to wystarczy? Czy dla skrzywdzonej Larissy wyjdzie słońce? O czym opowiada książka Darcy Trigovise?


Pierwszy tom cyklu Idealnie nieidealni pod tytułem „Inny”  opowiada o młodej dziewczynie Larissie, która nie miała zbyt łatwego życia, jednak ma głowę na karku i plany na swoją przyszłość. Niestety tak, jak to bywa z planami z ogromną łatwością są przekreślane, a nawet roztrzaskiwany w pył. Naszą bohaterkę wychowywał ojciec, ponieważ matka opuściła rodzinę, kiedy dziewczyna była malutka. Ojciec nie był zbytnio zainteresowany córką, jej problemami, marzeniami, pasjami. Larissa była zdana na siebie i walczyła o lepszą przyszłość, której została pozbawiona. „Inny” to historia dziewczyny, która została skrzywdzona przez kogoś, kto powinien ją chronić i się nią opiekować.




Ojciec Larissy miał spore długi, więc zdecydował się spłatę ich kosztem swojej córki. Oddał ją niczym niepotrzebny przedmiot w łapska mężczyzny, który okazał się prawdziwym potworem. Oscar to psychopata, jest bezwzględny, okrutny i dba tylko o siebie. Z dobrej i urodziwej dziewczyny zmieni się nie do poznania. Chociaż jej życie nigdy nie należało do łatwych, sytuacja gwałtownie się pogorszyła. Larissa została zniewolona, łamana dzień po dniu, poniżana, głodzona, katowana i krzywdzona. Przeszła przez te dwa lata więcej, niż nie jeden człowiek byłby w stanie znieść.



Oscar nie liczy się z nikim, ani niczym, dziewczyna była jego więźniem, na którym zwyczajnie się wyżywał. Każda porażka, niezadowolenie, nieudana transakcja, każdy powód był dobry do tego, żeby wyładować się na Larissie. Nic go nie obchodziło, że kogoś niszczy, sprawia krzywdę, której nie da się wypowiedzieć nie wzdrygając się na sam dźwięk tych wszystkich buntów przeciwko godności drugiego człowieka. Mężczyzna zniszczył życie młodziutkiej dziewczynie nie obawiając się żadnych konsekwencji swoich czynów, bo i kto by się o nią upomniał? Ojciec, który potraktował ją jak towar? Nikt jednak nie żyje wiecznie, prawda? Oscar ginie w wypadku samochodowym, co jest dla niej wybawieniem, dostał to, na co zasłużył, chociaż może śmierć jest zbyt łagodna za to wszystko. Dla Larissy jednak zmieniło się wszystko, została uwolniona od tyrana, ale co dalej? Czy to, co ją czeka nie będzie gorsze od tego, co miała?




Dwa lata bezustannego koszmaru zrobiły swoje, Larissa chociaż pozornie stała się wolna, została odnaleziona, zamknięta, zaszczuta niczym dzikie zwierze nie wiedziała czego może się spodziewać po mężczyźnie, w którego ręce się dostała. Lloyd jest bratem potwora, który ją przetrzymywał i krzywdził, dla okaleczonej fizycznie i psychicznie dziewczyny, nowa sytuacja, w której się znalazła była bardzo ciężka. Pragnęła śmierci, może i gdzieś zaczęła się przyzwyczajać do takiej myśli, jednak nie takie było jej przeznaczenie. Lloyd jest człowiekiem o dwóch twarzach, kiedy trzeba potrafi stać się okrutnym człowiekiem walczący o to, co kocha i w co wierzy. Ma też łagodną naturę, w której można dostrzec dobro, robi wszystko, aby Larissa to przetrwała. Stara się zająć jej ranami psychicznymi, jak i fizycznymi, pragnie pokazać jej lepszy świat, który przecież gdzieś tam jest, na wyciągnięcie ręki. Czy dziewczyna mu zaufa i pozwoli dobie pomóc? Czy w jej sercu jest jeszcze miejsce na to, by dopuścić kogoś do siebie? Czy twardy i nieustępliwy Lloyd pokaże jej w czym tkwi jej siła?


„Inny” jest powieścią, która jest mocna, bez zwątpienia dotyka trudnych tematów, ale daje czytelnikowi, jak i głównej bohaterce nadzieję. To opowieść o poranionych duszach, skrzywdzonych, które w tym całym bałaganie odnajdują się niestety zbyt późno. Podobno na każdego przyjdzie czas i otrzyma od życia to, czego potrzebuje i na co zasługuje. Larissa potrzebowała Lloyda równie mocno, jak on jej w swoim życiu, chociaż nie zdawał sobie z tego sprawy. Chociaż poznali się w trudnych okolicznościach nie poddali się i walczyli o siebie i lepsze jutro. Moje serce podczas czytania książki krajało się, łamało i było miażdżone, kiedy poznawałam historię bohaterki, to przez co przeszła i jaką długą drogę do pozornej normalności musiała przejść. Koszmary nie są przyjemne, nie pozwalają wypocząć organizmowi, który tego potrzebuje.
„Inny” został napisany stylem, który od razu przypadł mi do gustu, nie znajdziecie tutaj teatralnych dialogów i nużących opisów, Darcy Trigovise  potrafi dobrze wyważyć emocje, które nam dawkuje. Książkę nie tylko się chce, ale także musi się czytać, aż do samego końca, myślę, że to za sprawą fabuły, która jest raczej dynamiczna, chociaż są miejsca, gdzie zwalnia, co pozwala nam złapać oddech i pozbierać się nieco przed kolejnymi wydarzeniami. Nie mogę się doczekać kolejnych książek autorki, powinniście się jej przyjrzeć, bo z pewnością jeszcze nie raz nas czymś zaskoczy. 



Komentarze

Popularne posty