[PATRONAT] Recenzja Beata Sagan „Z tobą zawsze”

Joasia ma wszystko, o czym marzy typowa nastolatka. Jest ładna, popularna i lubiana. Ma kochającą rodzinę i wiernych przyjaciół. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko jednego – chłopaka. Wybrankiem jej serca jest nikt inny, jak sam Marek – najprzystojniejszy i najfajniejszy chłopak w całej szkole. Joasia ma ostatni rok, żeby zdobyć jego serce i pójść z nim na studniówkę. Wydaje się, że na drodze stoją jedynie jej nadopiekuńcza mama oraz wkurzający sąsiad. Czy faktycznie tak jest? A może to właśnie sama Joasia jest przeszkodą na drodze do swojego szczęścia?

Wydawnictwo: Waspos
Rok wydania:  2020
Format: Książka
Liczba stron: 




Ostatnio na rynku pojawia się wiele ciekawych książek i debiutów, po które chce sięgać, pokazać je Wam, chociaż od jakiegoś czasu tłumaczę sobie: zwolnij, pomału, masz tego naprawdę dużo, zawsze łamie swoje postanowienia i odgłos zdrowego rozsądku. Dla kogo się ugięłam tym razem?  Dla powieści Beaty Sagan pod tytułem „Z tobą zawsze”. Czytając tą powieść mogłam sobie przypomnieć, jak to było w szkolnych latach, kiedy pojawiały się pierwsze miłostki, przyjaźnie, a także podziały. Trudno jest trwać w nieprzyjemnym środowisku, albo wiecznie zabiegać o przyjaźnie, biec za tłumem. Czy tak trzeba? Może wystarczy być sobą, a wtedy cele, które sobie obrałyśmy będą prostsze? Czy bohaterka stanie na wysokości zadania i spełni swoje marzenia? Czy uda jej się zdobyć serce kogoś na kim bardzo jej zależy?



W czasach szkolnych niejednokrotnie dało się usłyszeć, że jesteśmy w tym najlepszym okresie naszego życia, takim, który będziemy wspominać niezwykle miło, za którym będziemy tęsknić. Myślę, że jednak nie wszyscy możemy się ciszyć takimi wspomnieniami, nie każdy chciałby powrócić w szkolne mury. Młodzi ludzie znajdujący się w etapie nastoletnim pragną być lubiani, popularni, nie przejmować się problemami. Nikt z nas, nawet nieco starszych ludzi nie czuje się dobrze, kiedy wyróżnia się z szeregu. Nikt nie lubi być na „świeczniku”, ale z tej niechlubnej strony. Obrzucany wyzwiskami, wskazywany palcami i byciem obiektów nieprzyjemnych żartów, które mają jedynie upodlić człowieka. Nie zdają sobie sprawy, jak wiele krzywd i przez jakie piekło przechodzą takie osoby. To nie jest „szkoła przetrwania”, gdzie odrzucamy wszystko, czym możemy się wyróżniać. Własne poglądy, cudowne i oryginalne pasje, gubiąc gdzieś w tym wszystkim samego siebie, tylko dlatego aby się przypodobać i zrobić to, co ktoś inny oczekuje. Czy jakakolwiek akceptacja, czy to wśród rówieśników, czy domowników jest tego warta?





Czym tak naprawdę jest ta popularność i sympatia? Czy jest warta całego zachodu? Przecież szkoła to tylko kilka lat, które znikają, jak wiele znajomości, o których się nie pamięta z biegiem mijającego czasu. Zaczynamy dostrzegać, że to nie miało większego sensu, ta cała pogoń, to przypominało raczej przetrwanie. Przejście pewnego etapu w życiu z możliwe jak najlepszym skutkiem. Prześlizgnięcie się przez niego, jednak nie można być za mocno skupionym na sobie, bo można stracić coś cudownego, nie dostrzec uczucia, o które warto walczyć. Jednak czasy szkolne mają swoje własne dramaty, problemy i kłopoty, z którymi trzeba się zmierzyć. A gdyby tak historia wyglądała inaczej? Gdyby była przepełniona czymś znacznie cieplejszym, czymś co przyniesie nam ukojenie w pełne szarości dni? Tak jak powieść „Z tobą zawsze” Beaty Sagan.



Główną bohaterką książki Beaty Sagan „Z tobą zawsze” jest Joanna, dziewczyna, która prowadzi całkiem fajne życie, które jest normalne, ma kochających i bardzo wyluzowanych rodziców. Ma także starszego brata, wspaniałe przyjaciółki i urodę, którą pielęgnuje i dba o szczegóły. Zawsze jest dobrze ubrana, stara się wyglądać nienagannie, należy do grupy tych lubianych i popularnych. Z przyjaciółkami Martą i Laurą tworzą pewnego rodzaju szkolną elitę. Wszystko układa się więc tak, jak powinno. Jo jest zauroczona pewnym chłopakiem, Marek jest od niej o rok starszy, więc, aby jej miłostka mogła się rozwinąć dziewczyna powinna zacząć działać i spełniać swoje marzenie.



Jo wymyśliła sobie, że nie zostało zbyt wiele czasu do opuszczenia przez Marka szkoły, więc to jest jej ostatnia szansa, aby coś zdziałać w tym zakresie. Dziewczyna zaplanowała sobie, że jeśli pójdzie z chłopakiem na studniówkę tak zacznie się ich romantyczna przygoda, uczucie i przyszłość, która jej się marzyła. Jednak nie wszystko idzie po jej myśli. Mama nie jest zadowolona z jej wyboru, dziewczyna uważa, że jest winna jej wszelkim niepowodzeniem, ale czy taka jest prawda? A może Joasia nie zauważa czegoś oczywistego, co ma pod samiutkim nosem? Czy jej sąsiad, przyjaciel także ma z tym coś wspólnego? Jest zawsze, kiedy tego potrzebuje i tak po prostu, aby chociaż przez chwilę spędzić z nią czas. Może te wydające się dla nas idealne wybory, wcale takie nie są? Kiedy okaże się, że idealny Marek, wcale nie jest taki krystaliczny, a przede wszystkim jest zainteresowany, kimś zupełnie innym, będzie potrafiła się w tym odnaleźć? Przyjaciółki, które powinny być ciepłe, radosne, wspierające i bliskie są  zwyczajnie wredne. Klapki, które dziewczyna miała na oczach zaczęły znikać. Czy będzie w stanie podjąć odpowiednie dla siebie decyzje nim będzie za późno? Czy uda jej się odnaleźć szczęście?






„Z tobą zawsze”  jest debiutancką powieścią Beaty Sagan, a także miłą odmianą pośród książek, które czytam bądź też już czytałam. Czym się wyróżnia? Wieloma czynnikami, przede wszystkim jest ciepła, taka codzienna, nie przeładowana dramatami i nieszczęściami. Bardzo realistyczna, tak jak jej bohaterowie. Historia opisana przez autorkę mogła się wydarzyć między naszymi sąsiadami, czy też znajomymi, a może właśnie sami byliśmy bohaterami czegoś podobnego? Beata Sagan duży nacisk położyła w swojej książce na to, aby nic nie było w niej zbyt naciągane, jeśli postacie są nastolatkami to nie tylko ich rozterki są na tym poziomie, ale także reakcje, zwłaszcza głównej bohaterki. W wieku głównych bohaterów problemy zazwyczaj dotyczą najbliższego otoczenia, porywów serca, problemów  nauką, czy rówieśnikami. Na tym skupiła się autorka, należy więc pamiętać, że jest to książka o młodych ludziach, nastolatkach i nie powinno się od nich wymagać zbyt wiele, mają prawo popełniać błędy, czy zachowywać się irracjonalnie. Tacy właśnie są.
„Z tobą zawsze”  jest udanym debiutem, który na pewno spodoba się nastoletnim czytelnikom i tym nieco starszym, którzy lubią powracać w okres szkolnych lat i poszukują książki autentycznej w każdej możliwej dziedzinie.


Komentarze

Popularne posty