[PATRONAT] Recenzja Jolanta Sad „Zmiana”
Anna
Dziewczyna znikąd, trochę zagubiona w dorosłej rzeczywistości, dostaje szansę na lepsze życie od losu i od mężczyzny, którego nie potrafi wyrzucić z pamięci od czasu ich pierwszego spotkania.
Nicolas
Niezbyt arogancki, niezbyt władczy, ale samotny, mimo wielu życzliwych osób wokół siebie. Zdecydował się zaufać swojej intuicji i dziewczynie, która zawładnęła jego rozumem w kilka minut.
Dziewczyna znikąd, trochę zagubiona w dorosłej rzeczywistości, dostaje szansę na lepsze życie od losu i od mężczyzny, którego nie potrafi wyrzucić z pamięci od czasu ich pierwszego spotkania.
Nicolas
Niezbyt arogancki, niezbyt władczy, ale samotny, mimo wielu życzliwych osób wokół siebie. Zdecydował się zaufać swojej intuicji i dziewczynie, która zawładnęła jego rozumem w kilka minut.
Wydawnictwo:
Waspos
Rok
wydania: 2020
Format:
Książka
Liczba
stron: 300
Seria Black
Tom
I
Opowiadałam
Wam jakiś czas temu że czasami bardzo lubię sięgnąć na platformę Wattpad w
poszukiwaniu perełek? Oprócz powieści Anny Wolf i Agnieszki Siepielskiej
natknęłam się na Jolantę Sad, skromną dziewczynę, której historie wciągnęły
mnie równie mocno, co nie chciały wypuścić ze swych kartek. Przekazywały wiele
wartości, zsyłając na czytelnika wiele emocji, z których nie łatwo było się
podnieść. Całe szczęście, że kolejne tomy powieści znajdowały się udostępnione
i na wyciągnięcie moich spragnionych czytelniczych doznań oczu.
I
tak oto brnęłam do przodu poskramiając tom za tomem, serię za serią i
wiedziałam, że jeśli ukaże się w formie papierowej to bardzo bym chciała ją
mieć, a także pomóc w jej promocji, takim moim małym marzeniem było objęcie
książki patronatem i mi się to udało, co wcale nie było prostym zadaniem. Tym,
którzy nie czytali żadnej powieści Joli mogę powiedzieć, że macie czego
żałować. Dlaczego? Z postaciami było mi się bardzo łatwo zaprzyjaźnić i chociaż
czasem chciałam pogrozić im palcem i postukać po czole, wiedziałam, że jeśli
chodzi o własne wybory ludzie reagują w sposób różny. Łatwo jest komuś doradzić
i pomyśleć, co ja bym zrobiła na ich miejscu? Czy sama nie miałabym podobnych
dylematów będąc równie zaangażowaną emocjonalnie? No właśnie!
W
życiu dochodzimy do różnych momentów, punktów odniesienia, które mają wpływ na
jego pozostałą część. Czujemy, że nie możemy tkwić dalej w tym samym miejscu,
palni nas od środka, czujemy się sfrustrowani i desperacko wręcz potrzebujemy
jakiejś zmiany. Tylko jakiej? Co powinnyśmy pominąć, a co rozwinąć? Żadne z
takich dylematów nie są łatwe do podjęcia, a jednocześnie mają wpływ nie tylko
na tą chwilę, ale na całe nasze życie. Gorzej jest, kiedy musimy podjąć jakiś
wybór wiedząc, że nie będziemy w stanie się z niego wyplątać, a jego skutki
mogą wiele zmienić. Co jeśli staną się nieodwracalne? Co jeśli utkniemy w
koszmarze, z którego nie można będzie uciec? A jeśli okaże się coś zupełnie
innego? Czasami w naszym życiu pojawiają się ludzie, o których nie można będzie
tak łatwo zapomnieć i tacy, których sami pragniemy pamiętać.
Główną
bohaterką książki „Zmiana” jest Anna, młoda, słodka dziewczyna, której życie
nie należy do prostych. Ojca nigdy nie
znała, a matka spoglądała głównie na siebie i swoje pragnienia, dlatego też
kiedy dziewczyna miała zaledwie szesnaście lat wyruszyła, aby podróżować po
świecie. Była bardzo niespokojnym duchem i wydawać by się mogło, że matka i
córka to kompletne przeciwieństwa. Jest bardziej stateczna, przywiązana do
miejsca, w którym mieszka, chociaż nie jest to zbyt duża miejscowość ma swój
urok. Lubi swoją pracę, a przede wszystkim ma bardzo dobre serce, za które
przyjdzie jej słono zapłacić. Udzielona pomoc mężczyźnie w restauracji, w której
pracuje przynosi jej dość przykre konsekwencje, Anna zostaje zwolniona z pracy.
Taki
obrót spraw był dla dziewczyny nie tylko krzywdzący, ale także zaskakujący. Czy
tak powinni kończyć dobrzy samarytanie? Czy może żyć w takim miejsce? Nie. Czas
zmienić coś w swoim życiu, sprawić, że nabierze nowego smaku. Coś zobaczyć
innego poza miejscem, w którym żyje. Tak oto bohaterka postanowiła spakować
plecak i wyjechać do Alover. Dlaczego akurat tam? Zawsze chciała uczęszczać
tam do pewnej szkoły, uznała więc, że zwolnienie z pracy było dla niej znakiem,
aby wyruszyć do przodu. Niestety nad Anią zawisły ciemne chmury złowrogiego
pecha, który tylko spoglądał w jej stronę, aby pokrzyżować szyki i marzenia.
Ktoś ukradł dziewczynie plecak, a wraz z tym wszystko, co praktycznie ze sobą
miała. Co teraz będzie? Przypadkowe spotkanie sprawia, że po raz kolejny w
życiu bohaterki wszystko się zmienia.
Po
około roku czasu od jej przyjazdu do Alover Anna w niczym nie przypomina okradzionej
na peronie dziewczyny. Jest szczęśliwsza, ma nowych wspaniałych przyjaciół,
jakby wyszła nieco ze skorupy, w której się kryła. Pracuje w kawiarni, jednak
wkrótce otrzyma propozycję nowej posady u tajemniczego Nicolasa Blacka,
mężczyzny bogatego, tajemniczego, do którego z pewnością trudno się będzie
dostać. Ojciec mężczyzny jest w śpiączce, jak widać na załączonym obrazku za
pieniądze zdrowia nie można kupić, nawet jeśli ma się większe możliwości
zapewnienia opieki. Nicolas składa jej propozycję pracy, bardzo chciałby
zajmowała się jego ojcem. Co wybierze Anna? Czy zdecyduje się podjąć kolejnego
wyzwania? Czy rodzina Blacków zaakceptuje Annę? Czy Nicolas w końcu otworzy się
nieco przed kobietą? Jak rodzeństwo Nicka zareaguje na pojawienie się jej w
domu?
„Zmiana”
jest powieścią przedstawioną w trzeciej osobie liczby pojedynczej i musze Wam
przyznać, że bardzo lubię czytać książki prowadzone w ten sposób. Odkąd
zaczęłam czytać historię Anny i Nicka, zaczęłam się utożsamiać z bohaterami,
ich problemami, niespokojnymi duszami. Podziwiać ich hard ducha, pragnienie
bliskości, a przede wszystkim więzi rodzinne, na które stawia Jolanta Sad.
Rodzina jest siłą i potęgą, chociaż nie zawsze liczą się więzy krwi. Czasem
można kogoś traktować w ten sposób nawet jeśli pozornie jest się dla siebie
obcymi ludźmi. Autorka w swojej powieści ukazała czytelnikowi, że w życiu nie
jest lekko, nie jest różowo, ale w końcu będąc dobrym człowiekiem spotkamy
kogoś, kto wyciągnie do nas pomocną dłoń. Dobro wraca i to nie tylko na łamach książkowych
historii!
Styl
Jolanty Sad jest bardzo przystępny i prosty, sprawiający, że w czytelniku budzi
się ciekawość i nim się obejrzy tkwi w książce po samiutkie uszy, zauroczony
historią i trzymając mocno kciuki za bohaterów. Akcja powieści toczy się stałym
dość stabilnym torem, nie pędzi łeb na szyję, żeby za chwilę przyhamować, tempo
fabularne jest raczej równe.
„Zmiana”
jest genialna, ale nie tylko ona, cała seria sprawi, że oderwiecie się od rzeczywistości i nie
będziecie chcieli do niej wracać. Rozpoczęłam poszukiwania na mapach mojego
własnego Alover, może dzięki takim powieściom same wykrzeszemy z siebie więcej
odwagi, aby wziąć własne życie za pas?
Komentarze
Prześlij komentarz