Recenzja George R.R. Martin „Lodowy smok”


Niezapomniana opowieść o odwadze, miłości i poświęceniu, stworzona przez najsławniejszego pisarza fantasy na świecie i ozdobiona pięknymi rysunkami sławnego hiszpańskiego artysty Luisa Royo.
Lodowy smok był przerażającą, legendarną istotą. Nikomu dotąd nie udało się oswoić takiego smoka. Tam, gdzie przeleciał, zostawiał za sobą zimne pustkowie i zamarzniętą ziemię. Ale Adara nie czuła strachu, była bowiem zimowym dzieckiem, urodzonym podczas mrozów tak srogich, że nawet najstarsi takich nie pamiętali. Adara nie przypominała sobie, kiedy po raz pierwszy ujrzała lodowego smoka. Zdawało jej się, że zawsze był obecny w jej życiu. Dostrzegała go w oddali, bawiąc się w lodowatym śniegu, gdy inne dzieci dawno już uciekły do domu przed zimnem. W czwartym roku życia dotknęła go, a w piątym po raz pierwszy poleciała na jego szerokim mroźnym grzbiecie. Potem, w siódmym roku jej życia, na spokojne gospodarstwo rolne, w którym żyła Adara, opadły ogniste smoki z północy. Tylko zimowe dziecko i lodowy smok, który je kochał, mogły ocalić świat Adary przed całkowitym zniszczeniem…


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania:  2019
Format: Książka
Liczba stron: 110

George R.R. Martin  z całą pewnością jest autorem dobrze znanym nie tylko fanom i „wyjadaczom” książek fantastycznych. Dzięki serialowi „Gra o tron” jestem przekonana, że dał się poznać wielu przyszłym czytelnikom cyklu Pieśń Lodu i Ognia. Wraz z kolejnymi pojawiającymi się pozycjami na wydawniczym rynku, nie wyobrażam sobie obecnie, aby nie sięgnąć po coś innego, co wyszło spod jego pióra. Tak właśnie w moich rękach pojawiła się niezwykła książka „Lodowy smok”. Jest to jak dotąd jedyna powieść skierowana do młodszych czytelników i wiecie, co? Bardzo ją lubię! Jestem wielbicielką smoków, o czym zdążyliście się przekonać, a tworach autora są pięknie rozrysowane, dlatego mogę Wam powiedzieć, że nie ważny jest wiek, ważna jest miłość do książek.

„Lodowy smok” jest skierowany dla dzieci, jest także bardzo atrakcyjnie wydaną książką. Twarda okładka, ilustracje, które mają na celu przyciągnięcie uwagi i rozbudzenie wyobraźni młodszych czytelników. Uważam to za bardzo fajny zabieg. O czym opowiada autor?




Zabiera nas w podróż na daleką Północ, na której wcale nie jest bezpiecznie. Królestwo, w którym przebywają bohaterowie powieści jest w stanie wojny. Adara jest półsierotą, która nie ma łatwego życia. Chociaż żyje w domu z rodziną czuje się wyobcowana ze względu na swoją inność. Najbardziej związana jest z zimą, jest jej ulubioną porą roku i zawsze czeka na nią z utęsknieniem. Nie straszne jej są śniegi, mrozy i wszelkie zawieruchy, dotyk chłodu jest jej doskonale znany. Adara jest  bardzo mądrą i wrażliwą dziewczynką, która jest po części odizolowana od rówieśników, nawet jej własna rodzina zdaje się jej w pełni nie rozumieć, a ojciec nie potrafi pokochać. Jednym z ulubionych zajęć dziewczynki jest samotna zabawa wśród śniegu, gdzie pewnego dnia poznaje niezwykle potężną istotę, która została zrodzona z lodu. Chociaż lodowy smok budzi w każdym przerażenie, bywa bohaterem wielu strasznych legend dla Adary jest kimś znacznie więcej. Lodowy smok szczególnie upodobał sobie małą dziewczynkę, a ich spotkania stały się tradycją, która zapoczątkowała niesamowitą przyjaźń.
Kiedy na spokojne domostwo Adary nadciągały z północy ogniste smoki i widmo wojny rujnując jej świat, lodowy smok nie pozostaje głuchy na jej prośby. Świat podupada, jedynie Adara i jej przyjaciel są w stanie ocalić wszystko, co im jeszcze pozostało. Czy Lodowy Smok zdoła z pomocą dziewczynki ocalić świat przed zniszczeniem?



„Lodowy smok” ukazuje jak pozory potrafią mylić, wyobcowana, poniekąd odrzucana przez rodzinę i inne dzieci Adara potrafiła zjednać sobie dziką bestię. Dziewczynka z dystansem podchodzi do innych, jakby poszukiwała w samotności i spokoju oparcia, jednak uczy się, że przyjaźń i pomoc może przyjść z zupełnie nieoczekiwanej strony. Chciałam dodać, że książkę ozdabiają ilustrację autorstwa Luisa Royo, nie można nie zauważyć, że udało mu się podkreślić wyjątkowość przedstawiającej opowieści.
„Lodowy smok” jest napisana bardzo przystępnym i prostym językiem, jednak nie można jej zarzucić braku dojrzałości. Czujemy na własnej skórze ten chłód, smutek i samotność. Emocje wylewają się ze stron za sprawą rozgrywających się wydarzeń. Wiele motywów, które zdecydował się przedstawić autor są trudne i obecne w dzisiejszym życiu każdego z nas. Mamy tutaj śmierć i godzenie się ze stratą bliskiego członka rodziny, bycie odrzuconym przez odmienność, zetknięcie z wojną, jej następstwami. Myślę, że książka nie powinna trafiać do zbyt młodych czytelników, ponieważ nie zostanie właściwie odebrany jej przekaz.
„Lodowy smok” jest wspaniale wydaną i opowiedzianą historią, która mimo chłodnych klimatów potrafi rozbudzić czytelnicze serce. 







Komentarze

Popularne posty