[PATRONAT] Recenzja Cora Reilly „Złączeni obowiązkiem”
Drugi
tom serii mafijnej, która wzbudziła uwielbienie wśród polskich czytelniczek.
Żona Dantego Cavallaro zmarła cztery lata temu. A teraz, kiedy mężczyzna ma zostać najmłodszym donem chicagowskiej mafii, będzie potrzebował nowej żony. Do tej roli została wybrana Valentina.
Nie była ona już panną, a wdową. Jednak nikt nie wiedział, że jej pierwsze małżeństwo było czystą fikcją. Gdy Valentina skończyła osiemnaście lat, zgodziła się poślubić Antonia, żeby pomóc mu zataić pewną prawdę. Mężczyzna był gejem i kochał kogoś spoza rodziny mafijnej. Nawet po jego śmierci Valentina utrzymała ten fakt w tajemnicy, nie tylko po to, by zachować godność zmarłego człowieka, ale również, by chronić siebie samą. I teraz gdy ma poślubić Dantego, szybko może wyjść na jaw, że jej małżeństwo z Antonio nigdy nie zostało skonsumowane.
Dante ma dopiero trzydzieści sześć lat, ale już wzbudza strach i szacunek wśród członków mafii. Słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Valentina jest przerażona perspektywą nocy poślubnej, która szybko wyjawi jej sekret. Jednak okazuje się, że bezpodstawnie, ponieważ Dante w ogóle nie jest nią zainteresowany. Jego serce nadal należy do jego zmarłej żony.
Valentina jest zdesperowana i przepełniona pożądaniem. Postanawia zwrócić uwagę swojego zimnego męża, nawet jeżeli i tak nigdy nie zdobędzie jego serca.
Żona Dantego Cavallaro zmarła cztery lata temu. A teraz, kiedy mężczyzna ma zostać najmłodszym donem chicagowskiej mafii, będzie potrzebował nowej żony. Do tej roli została wybrana Valentina.
Nie była ona już panną, a wdową. Jednak nikt nie wiedział, że jej pierwsze małżeństwo było czystą fikcją. Gdy Valentina skończyła osiemnaście lat, zgodziła się poślubić Antonia, żeby pomóc mu zataić pewną prawdę. Mężczyzna był gejem i kochał kogoś spoza rodziny mafijnej. Nawet po jego śmierci Valentina utrzymała ten fakt w tajemnicy, nie tylko po to, by zachować godność zmarłego człowieka, ale również, by chronić siebie samą. I teraz gdy ma poślubić Dantego, szybko może wyjść na jaw, że jej małżeństwo z Antonio nigdy nie zostało skonsumowane.
Dante ma dopiero trzydzieści sześć lat, ale już wzbudza strach i szacunek wśród członków mafii. Słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Valentina jest przerażona perspektywą nocy poślubnej, która szybko wyjawi jej sekret. Jednak okazuje się, że bezpodstawnie, ponieważ Dante w ogóle nie jest nią zainteresowany. Jego serce nadal należy do jego zmarłej żony.
Valentina jest zdesperowana i przepełniona pożądaniem. Postanawia zwrócić uwagę swojego zimnego męża, nawet jeżeli i tak nigdy nie zdobędzie jego serca.
Wydawnictwo:
Niezwykłe
Rok
wydania: 2019
Format:
Książka
Cykl:
Born in Blood Mafia Chronicles
Tom
II
Nie
macie pojęcia, jak długo czekałam na kolejny tom powieści autorstwa Cory
Reilly, mam tutaj na myśli cykl Born in Blood Mafia Chronicles. Po przejmujących losach
poprzednich bohaterów przepadłam w klimacie powieści, który zaserwowała nam
autorka. Muszę Wam powiedzieć, że jest on brutalny, czasami wręcz zbyt mroczny,
przesiąknięty śmiercią, rozlewającą się krwią i przemocą. Czy w takich
okolicznościach jest miejsce na miłość? W otoczeniu małżeństw, które nie są
zawierane z miłości, ale z konieczności, z poczucia obowiązku, aby umocnić dwa
silne rody, które wspólnie są w stanie stawić czoło jeszcze większym rywalom,
którzy nie zawsze grają fair. W świecie mafii kobieta staje się własnością
mężczyzny, swojego męża, który może z nią zrobić wszystko, co tylko mu się
podoba. Wyładować frustracje ciężkiego dnia, wszystkie niepowodzenia, nikt się
nie liczy z jej uczuciami, kolejnymi ranami, czasami jest traktowana, jak
przysłowiowa kula u nogi. Worek treningowy, który czeka w domu z kapciami, aż
pan i władca wróci, czy tym razem jego humor będzie znośny? Świat mafii to nie
tylko blaski, ale także i cienie, wymieszane
tworzą szarość, która zalewa świat Chicago.
Bohaterem
książki „Złączeni obowiązkiem” jest Dantego Cavallaro, który pełni funkcję głowy
rodziny chicago’wskiej mafii. Przed
czterema latry choroba odebrała mu ukochaną żonę, którą szczerze kochał. Do
dnia dzisiejszego na jego palcu spoczywa obrączka, a sam stroni od kobiet.
Nadszedł jednak czas, aby u jego boku stanęła kobieta, która da mu upragnionego
syna, dziedzica. Dante jako don posiadał swoje własne obowiązki, nie tylko względem
zapewnienia bezpieczeństwa swojej rodziny, ale także zapewnieniem jej
ciągłości. Chociaż wielkiemu przywódcy nie przystoi opłakiwanie żony, jego
serce wciąż jest zamknięte dla innych kobiet. Mężczyzna ma zaledwie
czterdzieści lat, a już został skorupą wypraną z emocji, dostał dzięki temu przydomek
bycia zimną rybą, zupełnie jakby był stworzony z lodu. Wszystko przez to, że jego
serce nie zdążyło się jeszcze zabliźnić, co niestety nikogo nie obchodziło.
Cztery lata to kawał czasu, został zmuszony do tego, aby ruszyć do przodu, tego
oczekiwano od Dantego Cavallaro. Kogo wybierze? Kobiety niezamężne, młode, a
także wdowy marzą o takim mężczyźnie.
Valentina niedawno owdowiała, jej
małżeństwo nie było takie za jakie miało uchodzić. Jej maż Antonio zginął,
chociaż tak naprawdę nigdy nie rościł sobie praw do żony. Może i próbował, ale
nie było to tym, czego pragnęło jego serce, dlaczego? Małżeństwo z Valentiną
miało być zaledwie przykrywką, ponieważ jej małżonek spotykał się z Frankiem.
Homoseksualizm w mafii był niedopuszczalny, dlatego też oboje tkwili w tej
farsie, która ją po części unieszczęśliwiała. Antonio był jej prawdziwym
przyjacielem, a także kimś, kto nigdy nie da jej tego, czego pragnęła. Miłości
pożądliwej rozpalającej ciało i serce. Nawet po jego śmierci Valentina trzymała
jego sekret dbając o to, by nie ujrzał światła dziennego. Tym razem miała zostać żoną głowy Chicago’wskiej
mafii, człowieka, który był chłodny, zdystansowany, jednak traktował ją z
szacunkiem. Ich małżeństwo miało przypieczętować i umocnić pozycję mężczyzny,
nikt nie chciał, żeby uchodził za słabego w oczach swoich ludzi, a także za przywódcę
pogrążonego w wiecznej żałobie.
Valentina została wychowana w silnym poczuciu
obowiązku, wiedziała, jakie będzie w przyszłości jej zadanie, co ważniejsze
godziła się ze swoim losem, mając nadzieję, że trafi na dobrego mężczyznę. Każdy
przecież ma pewne obowiązki, którym musi sprostać, odpowiedzialność za rodzinę
i jej przyszłe pokolenia. Każdy wybór stanowi podstawę do kolejnych wydarzeń.
Valentina pragnie miłości, w małżeństwie z Dante widzi szansę na szczęście, ze
wszystkich sił pragnie w końcu skonsumować małżeństwo. Antonio nigdy jej nie
tknął, nawet jej rodzice nie wiedzieli, jak sprawa wygląda. Tylko, jak wybrnie
z tego przed mężem? Ten świat rządzi się własnymi prawami, innymi, takimi, które
tak naprawdę nie rozumiemy, nie znamy w pełni systemu wartości, który został wpojony
bohaterom za młodu. Co zrobi bohaterka, kiedy jej małżonek nie okaże
zainteresowania jej ciałem? Jedna noc, druga, a potem kolejna spędzona w
zażenowaniu bez bliskości?
Dante Cavallaro jest chłodnym,
zdystansowanym mężczyzną, który nie okazuje swoich uczuć. Serce otoczył murem o
wyjątkowo gładkiej tafli, który trudno będzie Valentinie sforsować, nie mówiąc
o wspięciu się na wyszlifowaną teksturę, na której nie ma najmniejszej
krawędzi, której mogłaby pochwycić. Czy Valentinie
uda się sprawić, że serce Cavallaro zabije dla niej? Czy może pochwyci okazję
do pozbycia się męża, który nie reaguje na jej wdzięki? Komu w decydującej
chwili będzie lojalna Valentina?
„Złączeni obowiązkiem” jest
wspaniała lekturą, w moim odczuciu jeszcze lepszą niż historia Arii w „Złączeni
honorem”. Dante był wspaniałym
mężczyzną, który szanował nowo poślubioną żonę, ludzi, którzy na to zasłużyli.
Dla tych chciwych, knujących za jego plecami ukazywał chłodną i zdystansowaną
twarz, nie szczędząc okrucieństwa przy odbieraniu życia. Czy trafie nazywany
był „zimną rybą”? Być może, jednak pozostawiam
to do Waszej oceny.
Historia Valentiny i Dantego byłą bardziej dojrzała,
złożona, dotykała wielu różnych i realnych problemów. Valentina nigdy nie kochała Antonia, jak powinna żona,
ich małżeństwo z pewnością było wygodne. Dante ożenił się z miłości, uwielbiał swoją
żonę, spędził z nią 12 lat, dopóki nie zachorowała na raka. Była całym jego
życiem i zapewne nigdy ponownie by się nie ożenił, gdyby jego ojciec na to nie
nalegał dbając o jego wizerunek. Dążenie Valentiny do zburzenia muru Dantego
sprawiło, że ostatecznie zaczęły się one kruszyć. Oprócz romansu w tej
historii, było kilka zwrotów akcji, które bardzo mi się podobały, trzymałam kciuki
za tych bohaterów, ponieważ bardzo się z nimi zżyłam. To fantastyczna opowieść,
która wywołała na mej twarzy uśmiech. Jeśli chodzi o cykl Born in Blood Mafia Chronicles, to właśnie „Złączeni
obowiązkiem” w tym momencie stają się moja ulubioną powieścią. Nie mogę się doczekać kolejnych książek Cory
Reilly, gorąco Was zachęcam do zgłębienia tematu, poznania świata Chicago’wskiej
mafii.
Komentarze
Prześlij komentarz