Recenzja Elżbieta Sidorowicz „Morze ciemności”



Życie nie jest słodką pralinką. Życie to czasem gorzka czekolada. Skąd wiadomo, która nam się przytrafi?
Rodzice nastoletniej Ani decydują się kupić stary, zrujnowany dworek na peryferiach miasta. Gdy rozpoczynają remont i modernizację domu, wszystko zdaje się iść ku dobremu. Jednak nic nie jest w stanie zatrzymać biegu wydarzeń...
Ania, uzdolniona uczennica liceum plastycznego, zostaje zupełnie sama w wielkim, pustym, nienadającym się do życia domu. Bez wody, gazu, telefonu. I bez kogokolwiek bliskiego. Świat malarstwa, muzyki, poezji, wszystko, co było dla niej ważne, przestaje istnieć. Jak pogodzić się ze stratą? Jak żyć?
"Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności" to słodko-gorzka opowieść o utraconym raju i o mozolnym odbudowywaniu go z drobin piasku. O dumie, godności, przyjaźni. O samotności. I o miłości, potężnej jak śmierć


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania:  2019
Format: Książka
Liczba stron: 512
Cykl: Okruchy Gorzkiej Czekolady
Tom I





„Morze ciemności” to pierwszy z tomów powieści  cyklu Okruchy gorzkiej czekolady Elżbiety Sidorowicz. Z pozoru może się wydawać, że to przyjemna lektura dla młodzieży, która zostanie w sercu czytelnika na znacznie dłużej. Nie spodziewałam się w niej takiego morza, nie ciemności, nie rozpaczy, ale przede wszystkim odczuwanych emocji. To bardzo poruszająca historia, która realizuje w mroczny sposób lęki, może nawet koszmary wielu młodych osób, czy też dzieci. Ania traci wszystko, w jednej gorzkiej chwili, co się z nią stanie? Czy poradzi sobie z niepewną przyszłością?


Przyszłość nastoletniej Ani miała budować się różowo, przejrzyście, świetliście. Zmiana miejsca zamieszkania napawa rodziców dziewczyny optymizmem. Zakupili zrujnowany dom z dala od centrum miasta, remont szedł pełna parą, plany i marzenia układały się przejrzyście. Dziewczyna jest uzdolniona nie tylko muzycznie, ale także plastycznie, uczęszczała do liceum plastycznego, kiedy w jednej chwili jej świat rozpadł się bezpowrotnie. Nieszczęścia lubią dotykać dobrych ludzi, zazwyczaj dotykają ich parami. Rodzice dziewczyny giną w wypadku zostawiając ją zupełnie samą w domu, który nie jest wykończony. Brak w nim gazu, nawet wody, nie wspominając o linii telefonicznej. Wielkie pomieszczenia pełne wyrazu i samotna dziewczyna, która coraz bardziej zapada się w swoim cierpieniu. Czy Ania będzie potrafiła tak żyć? Jak sobie poradzi z tak dotkliwą stratą? Bez zwątpienia dziewczyna nie była przygotowana do życia, była nieco wychowywana pod kloszem, to przede wszystkim bardzo wrażliwa dziewczyna, która została dotkliwie dotknięta przez życie.  




„Morze ciemności”  to opowieść, która jest niezwykle emocjonalna i wzruszająca, przez to, że została przez autorkę dopracowana w najmniejszym calu. Realność przedstawianych opisów, które przygotowała dla nas Elżbieta Sidorowicz  są bardzo szczegółowe. Możemy poczuć na własnej skórze ogrom przeżywanego przez Anię bólu i cierpienia, prób zrozumienia dlaczego to właśnie ją spotkał taki los. Została wręcz zmuszona przez wydarzenia, które ją spotkały do tego by w brutalny sposób dorosnąć, została wyrwana z kokonu młodzieńczego spokoju. Zmuszona do zetknięcia się ze stratą najbliższych osób, własnych rodziców, którzy byli dla niej wszystkim, ostoją, wsparciem i poczuciem bezpieczeństwa. Ania musi odnaleźć w sobie siłę, zawalczyć o przyszłość i o swoje życie, czy jej się to powiedzie? Czy spotka na swojej drodze kogoś, kto wyciągnie do niej przyjazną dłoń?
„Morze ciemności” zostało napisane niezwykle lekkim i zrozumiałym językiem,  przez co, czyta się ją bardzo szybko. Książka ma bohaterów, którzy obracają się w kręgach kulturalnych, dlatego też  te akcenty są takie ciekawe. Chłonie się napisany tekst, a przy tym dialogi wypadają naturalnie i bardzo realistycznie. Autorka zadbała o to, aby sytuacje przedstawione w lekturze nie były naciągane, psychika Ani została dobrze przedstawiona, postać nastolatki była więc dla mnie wiarygodna. Nadzieja nie umarła, tliła się gdzieś nieopodal, wystarczyło tylko dobrze się przyjrzeć. To bardzo wartościowa książka, którą powinniście przeczytać, Ania musiała przejść długą drogę, aby odbić się od dna, aby odnaleźć prawdziwą siebie, jaką ciężką walkę przyszło jej stoczyć z własnymi lękami?







Komentarze

Popularne posty