Recenzja Cecelia Ahern „PS Kocham Cię na zawsze”


„PS Kocham Cię” to niekwestionowany numer 1 wśród książek (i filmów) poświęconych miłości powstałych w XXI wieku. Wreszcie powstała jej kontynuacja! Cecelia Ahern ponownie tworzy piękną i poruszającą historię o miłości „na zawsze” i o życiu, które nie jest bajką.
Akcja „PS Kocham Cię na zawsze” rozpoczyna się siedem lat po śmierci Gerry’ego. Jego żona Holly Kennedy poukładała swoje życie na nowo. Ma stabilną pracę i zamierza zamieszkać ze swoim nowym partnerem, Gabrielem. Ciara, siostra Holly, namawia ją do udziału w podcaście, w którym miałaby opowiedzieć o swoich doświadczeniach po śmierci Gerry’ego i o listach, które jej zostawił. Ta jednak obawia się powrotu do traumatycznych wydarzeń, które zostawiła już za sobą…

Fenomen „PS Kocham Cię” sprawił, że do dziś książki Ahern sprzedały się łącznie w ponad 25 milionach egzemplarzy. Wśród nich znalazła się m.in. bestsellerowa i głośna powieść „Love, Rosie”. Książka „PS Kocham Cię” doczekała się ekranizacji z Hilary Swank i Gerardem Butlerem w rolach głównych.




Wydawnictwo: Akurat
Rok wydania:  2019
Format: Książka
Liczba stron: 448
Cykl: P.S. I love you
Tom II


Cecelia Ahern  ponownie zabrała nas na spotkanie z Holly Kennedy, bohaterką książki „PS kocham cię”, która wywołała w swoich czytelnikach lawinę emocji. Tym razem otrzymujemy książkę pod tytułem  „PS Kocham Cię na zawsze”, chociaż pozornie moglibyśmy się zastanawiać, dlaczego autorka zdecydowała się na napisanie drugiego tomu powieści, która w pewien sposób mogłaby zostać uznana za zakończoną? Co jeszcze ma nam do zaoferowania? Czy w życiu Holly pojawią się kolejne czarne chmury? Czy bohaterka w pełni pogodziła się z odejściem ukochanego męża?
Holly Kennedy siedem lat po utracie swojego ukochanego męża Gerry'ego, który zmarł na raka w młodym wieku zaczęła układać sobie życie na nowo. Poznała dobrego mężczyznę Gabriela, z którym zamierza zamieszkać. Nadal przyjaźni się z Sharon i Denise, chociaż czasem targały nią wątpliwości.  Życie podąża w dobrym kierunku, co wydaje się być nagrodą po wszystkich trudnych chwilach, których doświadczyła. Wszystko się zmienia, kiedy za namową siostry wygrywa postcast, w którym opowiada historię, której doświadczyła. Historię jej i listów od zmarłego męża, opowiedziała o stracie i żalu, który czuła w sercu przypominając ponownie tamte wydarzenia.  Reakcja na wydarzenia, które się rozegrały zaskoczyła Holly.



Został utworzony pewien klub PS Kocham Cię, który został założony przez ludzi bardzo chorych, nieuleczalnie, którzy pragną napisać listy do swoich bliskich, które pomogą im przejść przez ten ciężki czas. Potrzebują pomocy Holly, która w pierwszej chwili zamierza im odmówić. Kobieta boi się po raz kolejny pozwolić sobie na przeżywanie i rozpamiętywanie bolesnych chwil.  Nie chciała, aby jej życie ponownie wróciło do tamtego momentu, jednak tym razem nie chodziło jedynie o nią, ale o innych ludzi, którzy przeżywali te same rozterki, co jej zmarły małżonek. Czy mogła im odmówić? Czy Holly zbierze w sobie odwagę, aby przejść przez to wszystko i pomóc tym, którzy tego potrzebują?
Holly wraz z członkami klubu PS Kocham Cię pokazują czytelnikowi, że to właśnie nasze najbardziej bolesne straty mogą potencjalnie kształtować silniejsze wersje nas samych,  budować nowe, bardziej trwałe, lepsze poczucie tego, kim jesteśmy. Ahern pisze z takim współczuciem na przejmujące tematy, smutku i straty, wyzwania stojące przed własną śmiertelnością, przygotowujące się na śmierć, a jednocześnie zapewniające przebłyski nadziei. To wspaniała lektura, która, jak sądzę, spodoba się tak wielu czytelnikom, zwłaszcza tym, którzy sięgnęli po pierwszy tom lektury.


„PS Kocham Cię na zawsze” to nie tylko ponowne spotkanie z bohaterami, ale i przejmująca nauka, którą możemy z niej wyciągnąć, czerpać garściami, chociaż nie jesteśmy tego świadomi. To niesamowita podróż, która sprawiła, że oczy niejednokrotnie zaszkliły mi się podczas lektury. Nie ma wśród nas osoby, która nie miałaby styczności ze stratą, zwłaszcza kogoś bliskiego. Żałoba przybiera różne formy i oblicza, a co czuje człowiek, który lada moment może odejść z tego świata? Żal, który rozdziera serce, troska i niepewność o tych najbliższych, czy można coś dla nich zrobić, aby ten trudny czas był łatwiejszy?
Holly nigdy nie myślała, że ​​działania Gerry'ego zainspirują innych ludzi, a jednak tak się właśnie stało. Grupa nieznajomych wyruszających w swoje podróże z widmem wygaśnięcia tlącej się iskierki  życia, ale mają jedną wspólną cechę - chcą zostawić część siebie dla swoich bliskich z pomocą Holly.
Wspaniała lektura, serdecznie Wam ją polecam, nie zapomnijcie o bardzo ważnym atrybucie, a mianowicie paczce chusteczek, będzie Wam niezbędna. 






Komentarze

Popularne posty