Recenzja Michał Bergel „Iris McBlack. Kryształowe serce”


Opowieść o rudej, niesfornej i wyjątkowo upartej dziewczynie, która podejmuje niesamowite wyzwanie, by ocalić swoją siostrę.
Nastoletnia Iris rusza tropem Oliwii, która znikła nagle i tajemniczo. Rudowłosa dziewczyna zagłębia się w wirującym tunelu i trafia do magicznej rzeczywistości, która jednocześnie przeraża i fascynuje. Iris zostaje zmniejszona do rozmiarów polnej myszy, a to zaledwie początek jej problemów. Z pomocą nieco szalonego konstruktora Ortona poznaje miejsce, do którego dotarła. By odzyskać siostrę, Iris musi odnaleźć ostatniego i zarazem najbardziej kłopotliwego z czarowładców, Leonarda. Wielki mag zaginął w tajemniczych okolicznościach, a pod jego nieobecność świat pogrąża się w destruktywnym chaosie. Dziewczyna rusza w daleką wyprawę, podążając tropem czarodzieja.
Poszczególne zdarzenia łączą się w zaskakującą całość. Iris odkrywa, że nic nie jest dziełem przypadku, a wszystkie wydarzenia mają głębszy sens. By uratować siostrę, musi dokonać trudnego wyboru i zaakceptować ofiarę. Poznaje siłę przyjaźni i bezgranicznego poświęcenia się dla tych, których się kocha. Przepowiednia „życie za życie” spełnia się w najmniej spodziewany sposób.



Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania:  2019
Format: Książka
Liczba stron: 380
Cykl: Iris McBlack
Tom I


Przychodzę dziś do Was z czymś fantastycznym! Michał Bergel stworzył nową trylogię dla młodzieży, cykl nazywa się Iris McBlack, zupełnie jak główna bohaterka. Autor ukazuje tutaj siłę siostrzanej bezwarunkowej miłości i poświęcenia, które Iris była w stanie podjąć.  Życie potrafiło pokazać jak wiele jesteśmy uczynić w obliczu zagrożenia dla drugiej osoby, kogoś na kim nam zależy. Jak wiele jesteśmy w stanie znieść, ile problemów przejść i pozostać przy tym wszystkim sobą. Magia, która istnieje dookoła nas w końcu się uaktywnia i zaczynamy ją dostrzegać. Co przygotował dla nas autor? Czy powieść jest tylko dla młodzieży? Jak się w niej rozeznał nieco starszy czytelnik?
Główną bohaterką powieści Michał Bergel „Iris McBlack. Kryształowe serce” jest tytułowa Iris McBlack. To dwunastoletni rudzielec, na którego twarzy radośnie rozkwitają piegi. Dziewczyna ma siostrę, która jest bardzo piękną i magnetyczną dziewczyną, spojrzenia innych zawsze koncentrują się właśnie na Oliwii, przez co Iris może się czuć odrobinę niewidzialna. Musicie przyznać, że trudno jest dorastać w takim otoczeniu, jednak Iris wydaje się nadrabiać to wszystko nie tylko dobrym humorem, ale także i pomocą innym. Oliwia jest starsza, już pełnoletnia i jedynym celem jej istnienia obecnie jest  pielęgnacja swojej urody oraz wymyślanie adoratorom zadań, którym nie zawsze będą w stanie sprostać. Wiecznie niezadowolona, piękna, próżna i chciwa. W taki sposób najprościej można opisać Oliwię. Dbanie o dom zostało zrzucone na Iris, prawdę powiedziawszy ojciec dziewczyn także nie należy do takich pracowitych.


 Historia nabiera tempa, kiedy okazuje się, że starsza z sióstr otrzymała magiczny prezent od jednego z adoratorów. Kwiat, który potrafi zaowocować złotem,  im bardziej się go karmi, im więcej pochłania przedmiotów, tym więcej ma oferować drogocenności.  Kuszące prawda? Oliwię przesiąka potrzeba posiadania, zabrania Iris zbliżania się do magicznego kwiatu, jednocześnie wrzucając do niego coraz więcej przedmiotów. Wszystko, jednak na próżno, piękny kwiat okazał się być pułapką i lekcją, którą zapewne miała dostać od życia Oliwia, jednak przypadkowo oberwało się także Iris. Spokojne życie zmieniło się w pełną niebezpieczeństw przygodę. Iris wyruszyła w podróż do równoległego świata zwanego Czajniczkiem, gdzie czeka wiele wyzwań i prób do przejścia, z którymi będzie musiała się zmierzyć. To niesamowity świat, który zaskakuje swoją mocą, na dodatek chyli się ku upadkowi, każda rzeczywistość ma swoje problemy, z którymi musi się mierzyć. Czy Iris okaże się wybawieniem dla Czajniczka? Czy uda jej się ocalić Oliwię? Czy obie dziewczyny trafią do domu? Czy ucieczka z Czajniczka pociągnie za sobą konsekwencje?


„Iris McBlack. Kryształowe serce” to historia, która uczy, a nawet łamie pewne stereotypy. Autor ukazuje, że nie zawsze ten czarny, zły charakter czerpie przyjemność ze swoich czynów, nie posiada serca. Nie zawsze taki wybór jest prosty, życie nie jest tylko czarne lub białe, posiada także odcienie szarości. Wykreowany przez autora świat jest bardzo przemyślany i szczegółowy, autor bardzo się napracował nad powieścią i jest to wyczuwalne podczas czytania. Czajniczek ma swój ład i harmonię, której zachwianie będzie tragiczne w skutkach.
„Iris McBlack. Kryształowe serce” zaskakuje, zakończenie jedynie podsyca ciekawość, która wzrasta wraz z dotarciem do finału. Z całą pewnością sięgnę po kolejny tom autorstwa Michała Bergela i zachęcam Was do zrobienia tego samego. Odnajdziecie tutaj nie tylko niezwykle silna altruistkę, ale także wartościowe motywy, których być może szukacie. To opowieść o podróży, poznawaniu i zyskiwaniu nowych przyjaciół, nawiązywaniu sojuszy. Gdyby odsiać z niej całą magię okaże się, że jest niezwykle życiowa i współczesna. Człowiek podąża do sobie obranego celu, brnie przez życie omijając wyboje, problemy. Nie jest samotną wyspą, czasem potrzebuje pomocy i przyjaciół, aby w pełni dostrzec jego wagę i  wartość samego siebie. Każda podróż jest nauką, którą musimy podjąć i doświadczyć, tak było w przypadku Iris, niezwykle dzielnej i walecznej dziewczynki.  Bergel stworzył fantastycznych bohaterów, nie tylko tych głównych, ale także pobocznych, świat który pochłaniał czytelnika w całości, ma sporo wartościowych przesłań. Czy było warto? Było.
„Iris McBlack. Kryształowe serce” jest książką dzięki, której znowu poczułam się młodszą wersją mnie, przeniosłam się wspólnie z Iris do Czajniczka i przeżywałam wszystkie przygody ramię w ramię z główną bohaterką. Polecam Wam twórczość Michaa Bergala, nie tylko tym młodszym czytelnikom, ale także tym starszym, którzy pragną  na parę godzin ponownie stać się dziećmi. 







Komentarze

Popularne posty